Rozporządzenie przewiduje, że od 1 stycznia 2015 r. obowiązkowi ewidencji na kasach fiskalnych bez względu na wysokość osiąganych obrotów będzie podlegać sprzedaż perfum i wód toaletowych oraz zapisanych i czystych nośników danych cyfrowych i analogowych. Kasy będą musiały też mieć warsztaty motoryzacyjne, wulkanizatorzy, stacje badań technicznych pojazdów; obowiązek ten będzie dotyczyć także lekarzy, dentystów, doradców podatkowych, prawników (z wyjątkiem notariuszy), zakładów fryzjerskich i kosmetycznych.

Ponadto zwolnienie stracą zakłady gastronomiczne, zarówno stacjonarne, jak i zajmujące się usługami cateringu (z wyjątkiem usług świadczonych na pokładach samolotów lub w stołówkach szkolnych czy uczelnianych).

Cichoń poinformował PAP, że w trosce o przedsiębiorców, którzy będą musieli instalować kasy fiskalne, ministerstwo dało im czas na dostosowanie się do nowych obowiązków. Będą mieli oni prawie dwa miesiące na przygotowanie się do ewidencjonowania obrotów na kasie. "Rozumiemy, że firmy potrzebują czasu na dostosowanie się do nowych obowiązków. Nie chcieliśmy ich zaskakiwać" - powiedział Cichoń.

Dwa miesiące na wprowadzenie kas będą też mieli podatnicy, którzy rozpoczną prowadzenie działalności objętej ewidencją po 1 stycznia 2015 r.

Zdaniem MF regułą powinno być ujawnianie obrotów na kasie i wydawanie paragonów. Resort finansów dąży do tego, aby odstępstw od tej generalnej zasady było jak najmniej, niemniej zmiany są wprowadzane stopniowo.

Wiceminister podkreślił, że ewidencjonowanie obrotów na kasie jest korzystne zarówno dla budżetu, dla samych przedsiębiorców, jak i dla konsumentów. Świadczy nie tylko o tym, że podatnik rzetelnie rozlicza się z fiskusem, ale także o tym, że postępuje uczciwie wobec swoich konkurentów. "Konsumentom paragon fiskalny daje możliwość dochodzenia swoich praw w przypadku reklamacji" - dodał.

Ministerstwo zdecydowało w rozporządzeniu o odebraniu zwolnienia dla podatników świadczących usługi okazjonalnie dla niewielkiej liczby odbiorców. Zgodnie z obecnymi przepisami kasy nie musi stosować podatnik, którego liczba świadczonych rocznie usług udokumentowanych fakturami nie przekroczyła 50, a liczba odbiorców była mniejsza niż 20. Według MF zwolnienie to powoduje niejednokrotnie, że podatnicy ukrywają rzeczywiste obroty z działalności.

Zgodnie z ogólną zasadą wszyscy podatnicy, którzy prowadzą sprzedaż towarów i usług na rzecz osób fizycznych, powinni zacząć stosować kasy fiskalne, jeżeli ich obroty przekroczą 20 tys. zł lub proporcjonalnie niższą kwotę w przypadku podatników, którzy rozpoczęli działalność w trakcie roku. Minister finansów w rozporządzeniach wskazuje, jaka sprzedaż może być zwolniona ze stosowania kas, a jaka musi być ewidencjonowana bez względu na wysokość obrotów.

MF przewidziało ponadto w rozporządzeniu, że do limitu 20 tys. złotych nie będzie liczona sprzedaż towarów, które zgodnie z ustawą o PIT przedsiębiorca zaliczył do środków trwałych, sprzedaż wartości niematerialnych i prawnych podlegających amortyzacji, a także sprzedaż nieruchomości. Transakcje takie będą jednak musiały być udokumentowane fakturą.

Ministerstwo Finansów musiało wydać nowe rozporządzenie dotyczące zwolnień z obowiązku prowadzenia kas fiskalnych, bowiem z końcem tego roku ważność traci poprzednie, obowiązujące dwa lata. Gdyby nie wydano nowego rozporządzenia, od 1 stycznia 2015 r. obowiązek stosowania kas rejestrujących objąłby wszystkich podatników korzystających dotychczas ze zwolnień.

Obecnie zwolniona z ewidencjonowania przy pomocy kasy fiskalnej jest m.in. sprzedaż energii elektrycznej, usługi telekomunikacyjne, ubezpieczeniowe i finansowe, usługi wiązane z obsługą rynku nieruchomości, sprzedaż wysyłkowa (gdy płatność następuje na rachunek bankowy). Ze zwolnienia związanego z obrotami w wysokości 20 tys. zł nie mogą natomiast korzystać taksówkarze czy przedsiębiorstwa świadczące usługi przewozu pasażerskiego.