Firma udostępniająca automaty do gier o niskich wygranych musi płacić podatek od towarów i usług, jeśli nie spełnia wymogów obecnej ustawy o grach hazardowych – stwierdził WSA w Warszawie.
Sprawa dotyczyła spółki będącej właścicielem automatów o niskich wygranych. Udostępniała je w różnych lokalach, np. barach i lokalach gastronomicznych. Ustawa o grach hazardowych (Dz.U. nr 201, poz. 1540 ze zm.) zabrania prowadzenia takiej działalności poza kasynami. Spółka jednak uważała, że zakaz ten nie obowiązuje, bo – jak twierdziła – rząd wbrew obowiązkowi nie poinformował Komisji Europejskiej o zamiarze jego wprowadzenia.
Spór o legalność tego zakazu wciąż jeszcze czeka na rozstrzygnięcie w Trybunale Konstytucyjnym. Spółka jednak, prowadząc taką działalność z pominięciem ustawowego zakazu, nie mogła być podatnikiem podatku od gier i w związku z tym go nie płaciła.
Nie spierała się z Izbą Skarbową w Warszawie o zezwolenie na urządzanie gier na automatach o niskich wygranych, tylko o zwolnienie takiej działalności z VAT. Artykuł 43 ust. 1 pkt 15 ustawy o VAT zwalnia z podatku m.in. działalność w zakresie gier na automatach i automatach o niskich wygranych podlegającą opodatkowaniu podatkiem od gier na zasadach określonych w odrębnej ustawie (przez którą należy tutaj rozumieć ustawę o grach hazardowych).
Spółka uważa, że skoro prowadzi działalność podlegającą opodatkowaniu podatkiem od gier, to – mimo iż sama go nie płaci – ma prawo do zwolnienia z VAT. Liczy się bowiem rodzaj wykonywanych czynności, a nie uiszczanie daniny.
Dyrektor warszawskiej izby nie zgodził się z takim stanowiskiem. W interpretacji (sygn. IPPP2/443-987/13-2/MM) stwierdził, że świadczone przez spółkę usługi nie są działalnością w zakresie gier hazardowych, która jest opodatkowana VAT. Jak wynikało bowiem ze stanu faktycznego, spółka prowadziła działalność w zakresie udostępniania automatów do gier o niskich wygranych, która nie podlega opodatkowaniu podatkiem od gier. Nie mogła zatem korzystać ze zwolnienia z VAT.
Na rozprawie przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym pełnomocnik spółki powołał się na zasadę neutralności podatku VAT. Tłumaczył, że powinna być ona interpretowana jako równe traktowanie czynności identycznych lub podobnych, które mają takie same walory użytkowe dla konsumenta, niezależnie od tego, czy dana czynność jest działalnością objętą obowiązującym prawem. Z zasady neutralności wynika, że czynności, które stanowią wobec siebie działania konkurencyjne, powinny być opodatkowane na gruncie VAT w taki sam sposób, bo w przeciwnym razie doprowadziłoby to do zakłócenia w funkcjonowaniu systemu tego podatku – przekonywał. Na poparcie swojego stanowiska przywołał orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
WSA oddalił jednak skargę spółki. Stwierdził, że w tej sprawie nie została naruszona zasada neutralności, bo świadczone przez spółkę czynności nie są podobne do usług urządzania gier hazardowych – te drugie podlegają ścisłym wymogom ustawy o grach hazardowych, których spółka nie spełnia. Z punktu widzenia konsumenta również są to usługi niekonkurencyjne i niepodobne – dodał sąd.
Od 2 stycznia 2016 r. ze zwolnienia, o którym mowa w art. 43 ust. 1 pkt 15 ustawy o VAT, zostaną jednoznacznie wyłączone gry na automatach o niskich wygranych. Wynika to z tego, że wygasną już ostatnie zezwolenia wydane na podstawie starych przepisów poprzedzających ustawę o grach hazardowych. Zezwolenia te pozwalały na urządzanie takich gier poza kasynami.
Wyrok jest nieprawomocny.

ORZECZNICTWO

Wyrok WSA w Warszawie z 4 listopada 2014 r., sygn. akt III SA/Wa 830/14.