Menedżer opłacający w Niemczech ubezpieczenie zdrowotne może potrącić ten wydatek od polskiego podatku, ale tylko do wysokości 7,75 proc. podstawy wymiaru niemieckiej składki – wyjaśnił dyrektor bydgoskiej izby.
Chodziło o Niemca, któremu powierzono stanowisko członka zarządu polskiej spółki kapitałowej. Nie odprowadzał on w Polsce składek na ubezpieczenie społeczne ani zdrowotne. Opłacał je w Niemczech. Spytał izbę skarbową, czy będzie mógł je odliczyć w pełnej wysokości w zeznaniu rocznym składanym w naszym kraju.
Uważał, że prawo do odliczenia w całości składek na ubezpieczenia społeczne daje mu art. 26 ust. 1 pkt 2a ustawy o PIT. Pozwala on potrącić składki zapłacone w innym kraju UE, jeśli nastąpiło to zgodnie z tamtejszymi przepisami.
Menedżer był zdania, że może również odliczyć całą składkę zdrowotną, na podstawie art. 27b ust. 2 ustawy o PIT. Uważał, że nie dotyczy go ograniczenie do wysokości 7,75 proc. podstawy wymiaru składki, bo ustawodawca nie wskazał, co stanowi taką podstawę. Najczęściej jest nią przychód w rozumieniu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, ale – jak wskazywał – wynagrodzenie z tytułu powołania do zarządu nie jest podstawą do opłacania składek na ubezpieczenia społeczne.
Izba skarbowa przyznała mu rację w sprawie ubezpieczenia społecznego. W kwestii składek na niemieckie ubezpieczenie zdrowotne stwierdziła zaś, że mogą być one odliczone tylko do ustawowego limitu 7,75 proc. podstawy wymiaru składki.
Nie ma przy tym znaczenia, że od przychodu z tytułu powołania nie trzeba w Polsce potrącać składek na ubezpieczenia społeczne – dodała.
Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 29 sierpnia 2014 r., nr ITPB2/415-572/14/RS