Podatnik, który wynajął innej osobie mieszkanie, rozlicza się z fiskusem tylko z czynszu za najem. Nie są dla niego przychodem pieniądze na pokrycie opłat eksploatacyjnych – uznał dyrektor bydgoskiej izby.
Chodziło o podatnika, który wynajął mieszkanie i uzyskiwał czynsz z tego tytułu w wysokości 1600 zł netto. Dodatkowo zobowiązał w umowie najemcę do pokrywania opłat eksploatacyjnych (za prąd, ogrzewanie, dostawę i odbiór ciepłej i zimnej wody, wywóz śmieci, telewizję kablową i internet). Z tego tytułu najemca płacił wynajmującemu miesięczny ryczałt w wysokości 400 zł, a następnie co kwartał dokonywano ewentualnej korekty rozliczeń – najemca albo dopłacał brakującą kwotę, albo w następnym okresie rozliczeniowym płacił mniej.
Wynajmujący był zdania, że kwota, którą dostaje od najemcy na pokrycie opłat eksploatacyjnych, nie jest dla niego przychodem, bo nie oznacza przysporzenia majątkowego. Powoływał się na art. 6 ust. 1a ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (Dz.U. z 1998 r. nr 144, poz. 930). Wynika z niego, że daninie podlega czynsz oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych o podobnym charakterze.
To stanowisko potwierdził dyrektor bydgoskiej izby. Wyjaśnił, że wynajmujący, otrzymując pieniądze z tytułu opłat za eksploatację mieszkania, działa tylko jako pośrednik pomiędzy najemcą a administratorem budynku i dostawcami mediów. Pieniądze te nie są dla niego przysporzeniem majątkowym i nie podlegają opodatkowaniu.
8,5 proc. od czynszu
Ryczałt od przychodów z tytułu umowy najmu wynosi 8,5 proc. Stawka ma zastosowanie bez względu na to, jak wysoki przychód osiąga podatnik. Nie ma możliwości pomniejszenia go o ewentualne koszty. Dodatkowo podatnicy mają obowiązek wpłacać zaliczki na podatek za każdy miesiąc do 20. dnia następnego miesiąca, a za grudzień – w terminie złożenia zeznania rocznego (PIT-28), tj. do końca stycznia kolejnego roku.
Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 20 sierpnia 2014 r., nr ITPB1/415-642/14/AK.