Podatnicy mogą korzystać z różnego rodzaju zwolnień i ulg podatkowych. W każdym przypadku trzeba jednak spełnić wymogi określone w przepisach ustawy o PIT. Osoba, która nie dopełni formalności, będzie musiała zapłacić podatek.
Czy wydatki na internet pomniejszą mój dochód
Pan Jan ponosi wydatki na sieć internet (80 zł miesięcznie). W zeszłych latach korzystał z ulgi internetowej w PIT. Czy za ten rok też pomniejszy sobie dochody przy rozliczeniu podatku dochodowego?
Ustawa o PIT ogranicza obecnie prawo do ulgi internetowej jedynie do podatników, którzy wcześniej z niej nie korzystali. Zgodnie bowiem z art. 26 ust. 6a ustawy o PIT ulga przysługuje, jeśli podatnik poniósł wydatki z tytułu użytkowania sieci internet i nie przekroczyły one w roku podatkowym kwoty 760 zł. Artykuł 26 ust. 6h ustawy o PIT precyzuje jednak, że ulga przysługuje podatnikowi wyłącznie w kolejno po sobie następujących dwóch latach podatkowych, jeżeli w okresie poprzedzającym te lata nie korzystał z tego odliczenia. Skoro więc pan Jan w zeszłych latach korzystał z ulgi, to nie będzie mógł za obecny rok odliczyć od dochodu wydatków na internet.
Podstawa prawna
Art. 26 ust. 6a i 6h ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).
Czy zwłoka w zakupie pozbawi mnie preferencji
Pani Aleksandra zamierza kupić nowe mieszkanie. Planuje najpierw sprzedać dom, w którym mieszka od 2010 r., a potem wynająć na rok mieszkanie i dopiero kupić kolejny lokal. Zanim w nim zamieszka, będzie musiała go wykończyć. Czy z powodu tej przerwy między sprzedażą a zakupem fiskus pozbawi ją zwolnienia z PIT?
Przepisy ustawy o PIT, które należy zastosować w takiej sytuacji, są jasne i precyzyjne. Jak wynika z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT, wolne od podatku są dochody z odpłatnego zbycia nieruchomości, jeżeli począwszy od dnia sprzedaży, nie później niż w okresie dwóch lat od końca roku podatkowego, w którym nastąpiła sprzedaż, uzyskane pieniądze zostały wydane na własne cele mieszkaniowe. Udokumentowane wydatki poniesione na te cele uwzględnia się do wysokości przychodu ze sprzedaży nieruchomości.
Ten, kto chce skorzystać ze zwolnienia z podatku, musi więc wydać pieniądze ze sprzedaży nieruchomości w ciągu dwóch lat. Nie musi tego robić od razu. Pani Aleksandra może więc kupić nowe mieszkanie po roku od sprzedaży domu. Powinna jednak pamiętać o dopełnieniu formalności. Musi złożyć deklarację PIT-39 do 30 kwietnia roku następującego po tym, w którym doszło do sprzedaży domu. Jeśli sprzedała go w tym roku, to deklarację PIT-39 musi złożyć do 30 kwietnia 2015 r. Musi w niej wykazać kwotę przychodu zwolnionego, czyli sumę, którą uzyskała ze sprzedaży domu i którą chce wydać na własne cele mieszkaniowe.
Pani Aleksandra może również skorzystać z innej opcji. Jeśli kupiła dom w 2010 r., to będzie mogła go sprzedać bez podatku 1 stycznia 2016 r. W takim przypadku nie będzie musiała składać deklaracji. Obowiązuje bowiem zasada, zgodnie z którą nie trzeba płacić podatku ani składać deklaracji, jeśli sprzeda się mieszkanie lub dom po upływie pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym zostało kupione.
Podstawa prawna
Art. 10 ust. 1 pkt 8, art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).
Czy rekompensata za urlop jest zwolniona z PIT
Pan Janusz, pracownik niewielkiej rodzinnej firmy, był na urlopie, ale z powodu trudnej sytuacji w przedsiębiorstwie i złej pogody postanowił skrócić swój wypoczynek. Pracodawca wypłacił mu rekompensatę za skrócenie urlopu, choć nie musiał tego robić, bo inicjatywa leżała po stronie pracownika. Czy wypłacone pracownikowi pieniądze będą zwolnione z PIT?
W przypadku pana Janusza wypłacone środki będą jego przychodem. Sam bowiem zrezygnował z części wypoczynku, a pracodawca nie miał obowiązku zwracać mu kosztów. Taką wypłatę urzędy skarbowe mogą więc potraktować jako świadczenie od pracodawcy. Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o PIT za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych.
W efekcie pracodawca pana Janusza powinien pobrać zaliczkę na podatek dochodowy.
Z inną sytuacją mielibyśmy do czynienia, gdyby urlop pracownika skrócił się z inicjatywy pracodawcy. W takim przypadku zwrócone pracownikowi środki, które poniósł w związku z urlopem, powinny być zwolnione z podatku. Stanowisko takie zajął WSA w Gorzowie Wielkopolskim (wyrok z 28 kwietnia 2010 r., sygn. akt I SA/Go 56/10, prawomocny). Organy podatkowe różnie jednak do tego podchodzą. Przykładowo, dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu (interpretacja z 30 września 2009 r., nr ILPB2/415-704/09-6/WM) przyznał, że jeśli pracodawca przesunie urlop pracownikowi i w związku z tym zwróci koszty wypoczynku, to u pracownika powstanie przychód ze stosunku pracy, który jest opodatkowany podatkiem dochodowym.
Podstawa prawna
Art. 12 ust. 1 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).
Czy cash back jest zwolniony z podatku
Czytelnik uczestniczy w programie cash back oferowanym przez bank. Polega on na tym, że bank zwraca mu na konto 2 proc. wartości zakupów dokonanych kartą kredytową. Czy otrzymane od banku pieniądze są zwolnione z podatku?
Banki za pomocą systemów cash back lub money back (stosowane są różne nazwy) zachęcają klientów np. do zakupów kartą kredytową, płatności przelewem czy korzystania z rachunku bankowego. Od pewnego czasu toczą się spory podatników z fiskusem, czy pieniądze, które bank zwraca klientowi uczestniczącemu w tym systemie, są opodatkowane podatkiem dochodowym. Urzędy skarbowe twierdzą, że zwrot gotówki to zysk dla klienta, a więc jest to przychód, od którego należy odprowadzić podatek do urzędu skarbowego. Ze stanowiskiem fiskusa nie zgadzają się jednak sądy administracyjne i eksperci. Przykładowo, WSA we Wrocławiu (wyrok z 28 sierpnia 2013 r., sygn. akt I SA/Wr 864/13, nieprawomocny) orzekł, że premie przyznawane klientom przez bank w ramach systemu cash back należy uznać za nagrody uzyskane przez klientów w ramach sprzedaży premiowej i jeśli ich jednorazowa wartość nie przekracza 760 zł, to są zwolnione z PIT. Podobne wyroki wydawały inne wojewódzkie sądy administracyjne (np. w Gdańsku i Warszawie). Problem polega na tym, że są to wyroki nieprawomocne, a więc mogą się zmienić na niekorzyść podatników. Sprawę zapewne rozstrzygnie ostatecznie NSA, ale nie ma na razie żadnego wyroku tego sądu dotyczącego opodatkowania cash back. Klienci banków mogą więc spytać, jak do sprawy podchodzi ich bank. Jeśli uznaje on cash back za przychód podatnika, to ciążą na nim obowiązki płatnika i powinien pobrać od zwróconych klientowi kwot podatek, a po roku podatkowym wystawić stosowną informację, na podstawie której podatnik rozliczy się z urzędem skarbowym. Podatnicy mogą też wystąpić o interpretację indywidualną do ministra finansów.
Podstawa prawna
Art. 21 ust. 1 pkt 68 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).
Z PIT rozliczamy się do 30 kwietnia. Jednak o sposobach wykorzystania przysługujących nam jeszcze ulg i odliczeń dobrze jest pamiętać przez cały rok