Jeśli konto podatnika zajmie nieuprawniony organ podatkowy, to nie spowoduje to przerwania biegu przedawnienia zobowiązania podatkowego – orzekł sąd.
Sprawa dotyczyła spółki, wobec której prezydent miasta wszczął postępowanie podatkowe. Wskazał, że w deklaracji na podatek od nieruchomości za 2007 r. spółka podała niższą wartość budowli – kabla położonego w kanalizacji kablowej – niż w deklaracji za 2006 r. Spółka nie wyjaśniła, skąd wzięła się różnica, więc organ przyjął wartość z 2006 r. i na tej podstawie wydał decyzję określającą zobowiązanie za 2007 r.
Spółka dwukrotnie odwoływała się do samorządowego kolegium odwoławczego (SKO), a uzyskując niekorzystną dla siebie decyzję, złożyła skargę do sądu.
W drugiej skardze podniosła, że jej konto bankowe zajął organ niewłaściwy w sprawie. Zarobił to naczelnik urzędu skarbowego, a powinien prezydent miasta. Z tego powodu spółka uznała, że z końcem 2012 r. doszło do przedawnienia zobowiązania za 2007 r. Stwierdziła, że wprawdzie naczelnik urzędu skarbowego zastosował środek egzekucyjny na podstawie tytułu wykonawczego wystawionego przez prezydenta miasta, ale nie mogło to spowodować przerwania biegu terminu przedawnienia.
Innego zdania było SKO. Twierdziło, że dla przerwania biegu przedawnienia nie ma znaczenia, kto zajął konto. Ważne, że zastosowano środek egzekucyjny.
Sąd się z tym nie zgodził. Wskazał, że zgodnie z art. 70 par. 4 ordynacji podatkowej przerwanie biegu przedawnienia wymaga zastosowania środka egzekucyjnego oraz zawiadomienia o tym dłużnika. Nie oznacza to jednak, że zastosowanie tego środka może nastąpić z pominięciem innych przepisów. Nie dojdzie więc do przerwania biegu przedawnienia, jeśli środek egzekucyjny zastosował organ egzekucyjny niewłaściwy w sprawie. W efekcie zobowiązanie podatkowe przedawniło się z końcem 2012 r.
Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Białymstoku z 3 czerwca 2014 r., sygn. akt I SA/Bk 69/14.