Czy fiskus może żądać podatku od zaproszenia pracownika na jubileusz firmy, od pakietu medycznego i bezpłatnego dowozu do pracy? Trybunał Konstytucyjny zajmie się jutro tym problemem.
Maria Kukawska partner, doradca podatkowy Stone & Feather Tax Advisory Sp. z o.o. / Media
Aneta Dobczyńska, doradca podatkowy w Optant Accounting / Media
Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i dyrektor warszawskiego biura Grant Thornton / DGP / Wojtek Gorski
Wniosek do TK złożyła Konfederacja Lewiatan (sygn. akt K 7/13). Chce, by Trybunał stwierdził niezgodność z konstytucją przepisów ustawy o PIT w zakresie dotyczącym nieodpłatnych świadczeń.
Chodzi o to, czy organy podatkowe mogą domagać się daniny nawet wtedy, gdy pracownikowi nie można przypisać konkretnego przychodu.
Nie rozstrzygnął tego nawet Naczelny Sąd Administracyjny. Sam skierował w tej sprawie 21 października 2013 r. pytanie prawne do Trybunału (sygn. akt II FSK 2797/11). Ono również czeka na rozpoznanie przez TK (sygn. akt P 52/13).

Imprezy integracyjne

Najwięcej kontrowersji budzi opodatkowanie imprez integracyjnych. W tej sprawie interweniowali nawet w NSA rzecznik praw obywatelskich i prokurator generalny. Oboje wskazywali na niejednolitą linię orzeczniczą.
Do tej pory bowiem zapadały wyroki zarówno korzystne, jak i niekorzystne dla podatników. Przykładem tych ostatnich są orzeczenia NSA: z 8 listopada 2011 r. (sygn. akt II FSK 603/11), z 2 grudnia 2011 r. (sygn. akt II FSK 1017/10) i z 17 stycznia 2012 r. (sygn. akt II FSK 2740/11). Sędziowie stwierdzali w nich, że organy podatkowe mogą się domagać PIT od wyjazdów integracyjnych.
Jednak część składów orzekających była zdania, że skoro nie da się przyporządkować wartości świadczeń nieodpłatnych do konkretnego pracownika, to nie ma podstaw do ustalenia przychodu. Słowem, jeśli nie wiadomo, czy pracownik przyszedł na imprezę, z jakich atrakcji skorzystał oraz ile zjadł i wypił, to nie można wyliczyć przychodu, a tym samym i podatku (tak np. NSA w wyrokach: z 14 kwietnia 2011 r., sygn. akt II FSK 2147/09; z 20 stycznia 2012 r., sygn. akt II FSK 1356/10; z 24 stycznia 2013 r. sygn. akt II FSK 1064/11; z 20 lutego 2013 r. sygn. akt II FSK 1256/11; z 25 kwietnia 2013 r., sygn. akt II FSK 1828/11).
NSA nie rozwiał jednak wątpliwości rzecznika i prokuratora w tym zakresie. Zawiesił postępowanie z uwagi na pytanie, które sam skierował do TK (sygn. akt II FPS 3/13 i II FPS 6/13).

Przejazdy pracowników

Problem dotyczy również bezpłatnych dowozów do pracy, zapewnianych pracownikom przez pracodawcę. NSA miał go rozstrzygnąć właśnie 21 października 2013 r. Ostatecznie jednak zawiesił postępowanie i zwrócił się z pytaniem do TK.
W tej sprawie również – podobnie jak w kwestii imprez integracyjnych – zarysowały się dotychczas dwie linie orzecznicze.
Według pierwszej z nich są podstawy do ustalenia przychodu u pracownika (np. NSA w wyrokach: z 17 czerwca 2010 r. sygn. akt II FSK 1460/09; z 3 listopada 2010 r., sygn. akt II FSK 1208/09, i z 18 maja 2011 r., sygn. akt II FSK 22/10).
Wedle drugiej, nie można przyporządkować przychodu do konkretnego pracownika, gdyż nie można stwierdzić, czy otrzymał świadczenie i jaka jest jego wartość (np. NSA w wyrokach: z 6 października 2011 r. sygn. akt II FSK 693/10; z 19 stycznia 2012 r., sygn. akt II FSK 2735/11, i z 20 stycznia 2012 r., sygn. akt II FSK 1356/10).
Niezależnie od tego, co stwierdzi TK, niedługo problem dojazdów do pracy zostanie rozwiązany. Rząd przyjął już bowiem projekt ustawy o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej, który przewiduje m.in. wprowadzenie zwolnienia z PIT pracowników korzystających z dowozu do zakładu pracy transportem zbiorowym organizowanym przez pracodawcę.

Pakiety medyczne

W tej sprawie są już dwie uchwały NSA – obie niekorzystne dla podatników. Pierwsza zapadła w składzie 7 sędziów 24 maja 2010 r. (sygn. akt II FPS 1/10), druga – w pełnym składzie Izby Finansowej 24 października 2011 r. (sygn. akt II FPS 7/10).
W obu NSA uznał, że wykupione przez pracodawcę pakiety medyczne są dla pracowników uprawnionych do ich korzystania nieodpłatnym świadczeniem. Są zatem opodatkowane. Dodatkowo w drugiej uchwale NSA wyjaśnił, że w takiej sytuacji istnieje możliwość wyliczenia przychodu pracownika z abonamentu. Wystarczy tylko podzielić zbiorczą cenę, jaką płaci pracodawca, przez liczbę pracowników objętych świadczeniem.

Polisy ubezpieczeniowe

Dużo korzystniej dla podatników układa się sprawa opłacania przez firmy składek ubezpieczenia OC członkom zarządów i rad nadzorczych. Tu coraz częściej organy wydają korzystne dla podatników interpretacje (np. dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy w piśmie z 6 marca nr ITPB2/415-1129/13/MU, dyrektor IS w Katowicach w piśmie z 31 marca 2014 r. nr IBPBII/1/415-1150/13/MK, dyrektor IS w Poznaniu w dokumencie z 5 maja 2014 r. nr ILPB1/415-132/14-2/TW).
Nieopodatkowanie PIT takich umów jest możliwe tylko dzięki odpowiedniemu ich skonstruowaniu. Wprawdzie bowiem ubezpieczenie obejmuje także osoby wchodzące w skład organów w określonym w polisie czasie, ale ich tożsamość w momencie zapłaty składki nie jest znana (skład może się zmieniać).
Jeszcze do niedawna jednak interpretacje w tym zakresie były negatywne.
Jedno świadczenie nierówne drugiemu
Brak wyraźnej przesłanki opodatkowania zdarzenia z pewnością jest niezgodny z konstytucją. Nie można kwalifikować jako przychodu czegoś, czego nie można się doliczyć. Określenie podstawy opodatkowania nie może się odbywać w atmosferze niejasności, zwłaszcza że odpowiedzialne i dotknięte ryzykami podatkowymi są dwa podmioty – płatnik i podatnik.
Moim zdaniem nie można ustawiać w jednej linii takich przypadków, jak pakiet medyczny i uczestnictwo w firmowej kolacji (choć też na temat żadnego przypadku potencjalnego benefitu nie sposób generalizować). Na ogół z pakietu medycznego pracownik wyciąga jednak określone korzyści, nawet jeśli faktycznie ani razu nie skorzysta z lekarza. Z założenia też powinien wyrazić zgodę na objęcie takim świadczeniem. W drugim wypadku może być postawiony w sytuacji, w której wykonuje obowiązek służbowy. Uznając uczestnictwo w kolacji firmowej za świadczenie, otwieramy niezmiernie szeroką płaszczyznę do opodatkowania kolejnych, coraz mniej wyraźnych czy domniemanych świadczeń. Sądzę, że TK ten problem dostrzega i udzieli podatnikom wskazówek, jak rozpoznawać „świadczenie” dla celów PIT.
Wartość świadczeń powinna wynikać z ustawy
Ustawa o PIT nie podaje definicji świadczeń nieodpłatnych. Zdaniem Ministerstwa Finansów oraz organów podatkowych przychodem pracownika jest każde świadczenie wykonane na rzecz pracownika, a także świadczenia udostępnione pracownikom, niezależnie od tego, czy pracownik z nich skorzystał i w jakim wymiarze.
Mam nadzieję, że TK podzieli pogląd wyrażany przez niektóre składy NSA, że opodatkowaniu podlegają tylko nieodpłatne świadczenia faktycznie otrzymane przez podatników, a ich wartość powinna być określona zgodnie z zasadami wynikającymi wprost z ustawy
Przepisy są lakoniczne
W lipcu 2013 r. TK wydał orzeczenie w sprawie dochodów z nieujawnionych źródeł. Wskazał w nim, że zaskarżone przepisy są obarczone bardzo poważnymi wadami legislacyjnymi dotyczącymi ich konstrukcji i treści. Są lakoniczne, nieprecyzyjne i niejednoznaczne. W rzeczywistości tworzą jedynie szkielet instytucji, która została w istotnym stopniu ukształtowana dopiero w praktyce. To – według TK – jest sprzeczne z konstytucją. W przypadku imprez pracowniczych sytuacja wygląda podobnie, a przywołana argumentacja Trybunału pasuje jak ulał.
Liczę więc na to, że w sprawie nieodpłatnych świadczeń zapadnie podobne rozstrzygnięcie.