Spadkobierca, który sprzeda odzyskaną działkę, wcześniej znacjonalizowaną, nie zapłaci PIT od dochodu ze sprzedaży. Nawet jeśli od zwrotu gruntu nie upłynęło jeszcze pięć lat – uznał WSA w Łodzi.
Chodziło o grunt wywłaszczony w 1972 r. na rzecz państwa, który miał posłużyć do powiększenia parku miejskiego. Trzy lata później został on podzielony na dwie odrębne działki, ale ostatecznie tylko jedna z nich została wykorzystana pod park. Spadkobiercy byłej właścicielki wystąpili więc o zwrot drugiej działki.
Powołali się na art. 136 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 518). Wynika z niego, że jeżeli nieruchomość nie została wykorzystana na cel określony w decyzji o wywłaszczeniu, to jej poprzedni właściciel lub spadkobierca może żądać jej zwrotu, pod warunkiem że odda odszkodowanie albo nieruchomość, którą otrzymał w zamian.

Pięć lat nie ma znaczenia dla sądu

W trakcie postępowania zmarła jedna ze spadkobierczyń, a w jej miejsce wstąpił syn. Ostatecznie odzyskał on należną mu część działki, ale zaraz potem postanowił ją sprzedać gminie. W związku z tym spytał izbę skarbową, czy od dochodu ze sprzedaży będzie musiał zapłacić PIT.
Uważał, że nie będzie miał takiego obowiązku, bo – jak podkreślał – wcześniej nie nabył tej działki, tylko została mu ona zwrócona na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami. Słowem, został tylko przywrócony stan prawny sprzed wywłaszczenia.
Innego zdania była izba skarbowa. Uznała, że skoro spadkobierca odziedziczył prawo do odzyskania nieruchomości po matce, a od jej śmierci nie minęło jeszcze pięć lat, to fiskusowi należy się podatek na podstawie art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a ustawy o PIT.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, który 7 maja 2014 r. zgodził się z podatnikiem (sygn. akt I SA/Łd 1257/13, nieprawomocny). Potwierdził, że w sprawie doszło do przywrócenia stanu prawnego sprzed wywłaszczenia nieruchomości. Dlatego nie można mówić o jej nabyciu w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a ustawy o PIT.
Wojewódzki sąd administracyjny powołał się na uchwałę Naczelnego Sądu Administracyjnego z 17 grudnia 1996 r. (sygn. akt FPS 7/96). Wprawdzie została ona wydana na gruncie poprzedniej ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości, ale zdaniem WSA nie straciła na aktualności.

Po stronie spadkobierców

Wcześniej łódzki sąd już raz wypowiedział się w tej samej sprawie, z tym że wobec innych spadkobierców. W wyroku z 12 grudnia 2013 r. (sygn. akt I SA/Łd 1258/13) stwierdził, że „przyjęcie stanowiska odmiennego mogłoby prowadzić do postawienia w gorszej sytuacji osób odzyskujących wywłaszczoną nieruchomość niż tych, które nigdy nie utraciły prawa własności, co stanowiłoby naruszenie wyrażonej w art. 32 ust. 1 konstytucji RP zasady równości”.
Korzystne dla spadkobierców stanowisko łódzkiego WSA potwierdza, że mają oni szansę w ewentualnym sporze z organami podatkowymi. Tym bardziej że podobnie orzekły wcześniej w prawomocnych wyrokach: WSA w Opolu z 14 listopada 2012 r. (sygn. I SA/Op 304/12) i WSA w Warszawie z 9 lipca 2008 r. (sygn. akt III SA/Wa 582/08).
W sprawie opolskiej chodziło o nieruchomość wywłaszczoną na skutek dekretu Bieruta. Opolski sąd orzekł, że uzyskania przez spadkobiercę prawa do roszczenia o zwrot znacjonalizowanej nieruchomości nie można uznać za jej nabycie w rozumieniu ustawy o PIT. Prowadziłoby to bowiem do „dwukrotnego” nabycia tej samej nieruchomości.

Na zwolnienie trzeba poczekać

Organy podatkowe konsekwentnie natomiast twierdzą, że przejęcie w spadku prawa do odzyskania nieruchomości, niegdyś wywłaszczonej, jest jej nabyciem w rozumieniu ustawy o PIT. Dlatego uważają, że zwolnienie z PIT przysługuje dopiero po upływie pięciu lat, licząc od śmierci spadkodawcy. Potwierdzają to m.in. trzy interpretacje łódzkiej izby skarbowej: z 6 marca 2014 r. (nr IPTPB2/415-41/14-2/MR), 6 czerwca 2013 r. (nr IPTPB2/415-205/13-4/KR) oraz z 28 sierpnia 2012 r. (nr IPTPB2/415-437/12-2/AK).
Sądy natomiast zgadzają się z organami podatkowymi w innej kwestii – gdy podatnik nie dziedziczy, lecz na rynku wtórnym kupuje roszczenia do odzyskania nieruchomości. Jeśli przed upływem pięciu lat sprzeda odzyskaną nieruchomość, musi podzielić się dochodem z fiskusem. Potwierdza to nieprawomocny wyrok warszawskiego WSA z 21 stycznia 2014 r. (sygn. akt III SA/Wa 2265/13).