SENTENCJA
Za odszkodowania wypłacane na podstawie przepisów prawa należy uznać takie odszkodowania, których źródłem jest przepis prawa, niezależnie od tego, że bezpośrednim tytułem wypłaty odszkodowania jest umowa, wyrok sądu lub decyzja innego organu państwa. W 2001 roku zwolnienie podatkowe dotyczyło nie tylko rekompensaty rzeczywistej szkody (damnum emergens), ale także utraconych korzyści (lucrum cessans).
Wyrok WSA w Warszawie z 6 kwietnia 2005 r.
SYGN. AKT III
SA/Wa 1695/04
niepublikowany
Organy podatkowe odmówiły podatnikowi stwierdzenia nadpłaty w podatku dochodowym od osób fizycznych za 2001 rok. W październiku 2001 r. podatnik otrzymał pierwszą ratę rekompensaty od firmy niemieckiej w kwocie blisko 2 mln zł. Zdaniem pełnomocnika podatnika kwota ta była odszkodowaniem w rozumieniu prawa cywilnego. Organy odmówiły stwierdzenia wnioskowanej nadpłaty. W ich ocenie z treści przedłożonych dokumentów - umowy dystrybucyjnej z 25 września 2001 r., umowy o rozwiązaniu umowy oraz umowy do niej dodatkowej, otrzymana rekompensata nie stanowi odszkodowania uzyskanego na podstawie przepisów prawa cywilnego. Ani umowa, ani sam podatnik nie określił wysokości szkody polegającej na wystąpieniu rzeczywistej szkody. To oznacza, że nie jest to szkoda polegająca na wystąpieniu rzeczywistej straty w majątku podatnika. Zwolnieniem objęte są jedynie odszkodowania za rzeczywiste straty, a nie za utracone korzyści, jakie podatnik mógłby osiągnąć, kontynuując prowadzenie działalności w ramach umowy dystrybucyjnej.
Spór trafił do sądu administracyjnego, który uznał, że skarga jest zasadna. Sąd przyznał, że orzecznictwo w zakresie spornego unormowania nie było jednolite. Do listopada 2004 r. organy podatkowe oraz sądy uznawały, iż na potrzeby ustawy pojęcie - odszkodowania - było zakreślone wąsko. Wychodząc z założenia, że odszkodowanie z tytułu poniesionych strat służy przywróceniu majątku sprzed stanu wystąpienia szkody, tylko w tym zakresie uznawano uzyskane świadczenie za odszkodowanie w rozumieniu art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Tym samym odmawiano charakteru odszkodowawczego wypłatom w zakresie oczekiwanych korzyści lucrum cessans. Argumentem za było twierdzenie, że gdyby uznać takie świadczenie za odszkodowanie, podatnik uzyskujący je byłby w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do podatnika, który rzeczywiście korzyść osiągnął.
Uznawano także, że przepis ten nie dotyczy odszkodowań otrzymanych na podstawie umów, albowiem źródłem wypłaty odszkodowania winien być konkretny przepis ustawy, a nie umowa, która pozwala stosunek odszkodowawczy kształtować swobodnie. Od takiej jednak zawężonej interpretacji pojęcia odszkodowanie Naczelny Sąd Administracyjny odstąpił w podjętej 24 listopada 2003 r. uchwale 7 sędziów (sygn. akt FPS 9/03, opublikowana ONSA 2004/45).
Sąd podkreślił, że uregulowanie w odrębnej umowie terminu i warunków rozwiązania umowy dystrybucyjnej, w sposób odmienny niż umowa ta przewidywała nie pozbawia strony prawa do żądania odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania umowy. Odszkodowanie takie ma swe źródło w art. 471 kodeksu cywilnego i obejmuje zarówno rzeczywistą stratę jak i utracone korzyści.
W ocenie sądu umowę zawartą w celu realizacji odpowiedzialności odszkodowawczej wynikającej z art. 471 kodeksu cywilnego należy traktować analogicznie jak umowy zawarte na podstawie art. 101 kodeksu pracy oraz art. 25c ust. 2 ustawy o działalności gospodarczej, a otrzymane z tego tytułu odszkodowanie jako otrzymane na podstawie przepisów ustawy - Kodeks cywilny. Wszystkie te umowy mają swe źródło w ustawie. Nie ma znaczenia stopień szczegółowości unormowania ustawowego, by ocenić, czy wypłacone świadczenie zostało otrzymane na podstawie przepisów ustawy, czy nie.
Sąd podzielił także pogląd, że odszkodowanie, o jakim mowa w art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT, powinno być rozpatrywane w dwóch aspektach - rzeczywiście poniesionej straty (damnum emergens) oraz utraconych korzyści (lucrum cessans).
ALEKSANDRA TARKA
OPINIA
Michał Grzywacz
ekspert podatkowy, związany z Kancelarią Krawczyk i Wspólnicy
Komentowanym wyrokiem sąd administracyjny przesądził co najmniej dwie wątpliwości, jakie istniały na gruncie obowiązujących do końca 2002 roku przepisów. Po pierwsze, sąd uznał, że zwolnione z podatku dochodowego są takie odszkodowania, których bezpośrednim tytułem wypłaty jest konkretny przepis prawa bez względu na formę, w jakiej odszkodowanie zostanie wypłacone. Oznacza to, że bezpośrednim tytułem wypłaty nie musi być jedynie wyrok sądu czy decyzja administracyjna, ale może być nim np. umowa zawarta w następstwie realizacji odpowiedzialności odszkodowawczej jednej ze stron.
Wreszcie sąd, wbrew większości ówczesnych poglądów organów podatkowych, przyznał, że zwolnieniu z opodatkowania podlega odszkodowanie rozumiane nie tylko w aspekcie rzeczywiście poniesionej szkody (damnum emergens), ale także w zakresie utraconych przez podatnika korzyści (lucrum cessans). Przyznanie zwolnienia jedynie w stosunku do damnum emergens nie wynikało z ówcześnie obowiązujących przepisów, a zatem jakiekolwiek ograniczenia w tym zakresie, zdaniem sądu, pozbawione były podstawy prawnej. Niestety, tezy te, mimo że niezmiernie korzystne dla podatników, wobec licznych nowelizacji art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT utraciły częściowo swoją aktualność.
Michał Grzywacz, ekspert podatkowy, związany z Kancelarią Krawczyk i Wspólnicy / DGP