Nie wystarczy chęć powiększenia rodziny, aby nie zapłacić podatku od sprzedaży odziedziczonej nieruchomości – stwierdziła Izba Skarbowa w Łodzi.
Interpretacja dotyczy podatniczki, która z uwagi na planowanie powiększenie rodziny, chciała jak najszybciej sprzedać mieszkanie odziedziczone po bracie ojca (II grupa podatkowa). Za uzyskane w ten sposób pieniądze zamierzała odkupić od brata mamy połowę udziałów w domu jednorodzinnym. Drugą połowę miała dostać od matki w darowiźnie. W ten sposób stałaby się właścicielką domu.
Podatniczka chciała się upewnić, czy sprzedając mieszkanie, będzie mogła skorzystać ze zwolnienia z podatku od spadku.
Chodziło o zwolnienie z art. 16 ustawy o podatku od spadków i darowizn (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 93, poz. 768 z późn. zm). Polega ono na tym, że do podstawy opodatkowania nie wlicza się wartości nieruchomości do łącznej wysokości nieprzekraczającej 110 m.kw. jej powierzchni użytkowej. W praktyce oznacza to, że gdy powierzchnia domu lub mieszkania nie są większe niż ten limit, podatku w ogóle się nie płaci.
Z preferencji tej mogą korzystać m.in. nabywcy z II grupy podatkowej (dalsza rodzina), którzy otrzymali nieruchomość w drodze dziedziczenia, zapisu (zwykłego, dalszego, windykacyjnego) lub polecenia testamentowego.
Są jeszcze inne warunki zwolnienia. Przede wszystkim nie można dysponować innym mieszkaniem lub domem, a w odziedziczonej nieruchomości trzeba mieszkać przez co najmniej pięć lat. Sprzedaż przed tym terminem skutkuje zasadniczo utratą zwolnienia, chyba że wynika z „konieczności zmiany warunków lub miejsca zamieszkania”, a pieniądze ze sprzedaży zostaną w całości przeznaczone na nabycie lub budowę innej nieruchomości w okresie dwóch lat od zbycia.

Zmiana musi być konieczna

Przepisy nie precyzują, co rozumieć pod pojęciem „konieczność zmiany warunków mieszkaniowych”. Stąd wątpliwości podatników.
W wydanej interpretacji łódzka izba wyjaśniła, że chodzi o nagłą, nieoczekiwaną sytuację życiową, która sprawia, że podatnik nie może dłużej mieszkać w odziedziczonym mieszkaniu. Jako przykład podała trudne warunki materialne uzasadniające zmianę mieszkania na takie, w którym opłaty będą mniejsze i dzięki temu poprawi się sytuacja materialna podatnika. Inne wskazane przesłanki to stan zdrowia, zmiana sytuacji rodzinnej, zmiana miejsca pracy. Natomiast „konieczność” oznacza – według izby – nieodzowność, przymus lub nieuchronność.
W rozpatrywanej sprawie podatniczka nie znalazła się w takiej sytuacji – uznał dyrektor IS w Łodzi. Zwrócił uwagę na to, że zamierza ona sprzedać mieszkanie, by zrealizować swoje plany życiowe, a nie dlatego, że znalazła się w takiej konieczności. Dlatego nie przysługuje jej zwolnienie z podatku.
Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Łodzi z 5 marca 2014 r., nr IPTPB2/436-143/13-4/KR.