Demografowie biją na alarm. Rodzi się coraz mniej dzieci i jak wynika z danych GUS, rok 2013 r. w wymiarze demograficznym był najgorszym rokiem w powojennej historii Polski. Tylko dobry klimat dla rodziny może sprawić, że w Polsce będzie rodziło się więcej dzieci - podkreślali uczestnicy debaty o wsparciu podatkowym dla rodzin z dziećmi. Szef resortu pracy minister Władysław Kosiniak Kamysz zaznaczył, że konieczne jest wypracowanie sposobu jak najlepszego wykorzystania ulgi podatkowej dla wsparcia rodziny.

Minister finansów Mateusz Szczurek mówił natomiast, że system podatkowy wspiera rodziny z dziećmi. Zaznaczył, że nie ma pieniędzy poza systemem polityki prorodzinnej i można jedynie przesuwać środki z jednego rodzaju wsparcia na inne. Zastanawiał się, czy nie byłoby zasadne zlikwidowanie wspólnego rozliczania się małżonków, którzy nie mają dzieci.

Poinformował, że suma wszystkich ulg i zwolnień podatkowych kosztowała budżet w 2012 roku blisko 80 miliardów złotych. Same ulgi w PIT dla rodzin, także tych bez dzieci kosztowały 12 miliardów złotych, co stanowi około 0,8 procent polskiego PKB.

Minister zaznaczył, że nie wierzy w to, iż dzietność w Polsce jest niska z powodu niewystarczających albo źle ukierunkowanych preferencji podatkowych. Według Mateusza Szczurka nie warto wprowadzać zmian, które w niewielkim stopniu poprawiłyby sytuację, a jednocześnie wywróciłyby do góry nogami obecny system ulg.