Do sprzedaży, której wysokość przesądza o prawie do korzystania w danym roku ze zwolnienia podmiotowego w VAT, trzeba wliczyć także wykonane usługi, za które zapłata nastąpi w następnym roku – uznała bydgoska izba skarbowa.

Nauczyciel pływania rozpoczął działalność gospodarczą 9 września 2013 r. korzystał ze zwolnienia z daniny na podstawie art. 113 pkt 9 ustawy o VAT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 z późn. zm.). Przepis ten stanowi, że przedsiębiorca, który rozpoczyna biznes w trakcie roku podatkowego, może być zwolniony z podatku, jeśli przewidywana wartość jego sprzedaży nie przekroczy tej części rocznego limitu (150 tys. zł netto), która przypada proporcjonalnie na okres prowadzenia działalności.
Przedsiębiorca zawarł umowy z rodzicami dotyczące nauki pływania dzieci w roku szkolnym 2013/2014. Klienci powinni płacić mu za usługi najpóźniej do 10. dnia następnego miesiąca. Nauczyciel doszedł do wniosku, że jego obroty mogą w grudniu 2013 r. przekroczyć limit zwolnienia podmiotowego. Zapytał izbę skarbową, czy w swoich wyliczeniach powinien jednak uwzględniać pieniądze, które otrzyma za usługi świadczone w grudniu 2013 r., ale które zostaną mu wypłacone w styczniu 2014 r. Sam uważał, że nie ma takiego obowiązku. Izba była przeciwnego zdania. Wyjaśniła, że do kwoty limitu wlicza się wartość wykonanej usługi niezależnie od terminu otrzymania za nią zapłaty. Zasugerowała także podatnikowi zadanie kolejnego pytania, pozwalającego rozstrzygnąć kwestię, czy świadczone przez niego usługi nie korzystają ze zwolnienia przedmiotowego na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 27 ustawy o VAT (który mówi o usługach prywatnego nauczania świadczonych na każdym poziomie edukacji).
Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 20 stycznia 2014 r. nr ITPP2/443-1135/13/AP