Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że minister finansów ma prawo odmówić wydania interpretacji indywidualnej przedsiębiorcy, który prosi o wyjaśnienie różnicy między różnymi rodzajami kontroli i postępowań, jakie może przeprowadzać urząd kontroli skarbowej.
Sąd oddalił skargę kasacyjną spółki, wobec której UKS w Łodzi w sierpniu 2010 r. wszczął postępowanie w zakresie rzetelności składanych deklaracji oraz prawidłowości obliczania i wpłacania VAT i CIT za 2009 r. W grudniu 2010 r. organ kontroli zawiadomił firmę, że postępowanie nie zostanie zakończone w terminie, i wskazał przewidywany termin jego zamknięcia na koniec lutego 2011 r. Pełnomocnik przedsiębiorstwa pismem z grudnia 2010 r. wniósł o dokonanie przez organ kontroli wpisu o prowadzonym postępowaniu w książce kontroli. Obowiązek wpisu wynika z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 672 z późn. zm.). Dyrektor UKS pismem ze stycznia 2011 r. odmówił tej czynności. Stwierdził, że postępowanie kontrolne nie jest kontrolą w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i dlatego na obecnym etapie brak jest podstaw do dokonania wpisu.
W związku z takim obrotem sprawy pełnomocnik firmy złożył do ministra finansów wniosek o interpretację podatkową. Spytał, czy UKS zasadnie wprowadza różnicę między postępowaniem kontrolnym a postępowaniem podatkowym oraz między kontrolą podatkową a kontrolą, a także czy dokonanie takiego rozróżnienia uzasadnia brak wpisu w książce kontroli w świetle regulacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Według niego każde postępowanie, czy to podatkowe, czy też kontrolne, które swoim zakresem obejmuje praktycznie kontrolę dokumentacji i działalności podatkowej, powinno zostać wpisane do książki.
Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi, działający z upoważnienia ministra finansów, odmówił wydania interpretacji w związku z tak sformułowanym pytaniem. Stwierdził, że urzędowa interpretacja indywidualna dotyczy wyłącznie prawa podatkowego materialnego (czyli konkretnych ustaw podatkowych, np. przepisów o PIT, CIT czy VAT – red.). Dodał również, że z ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 z późn. zm.), która określa zasady wydawania interpretacji, wynika również, że zastosowanie się do interpretacji indywidualnej nie może szkodzić podatnikowi. Dlatego też, podkreślił organ, nie można mówić o możliwości zastosowania się podatnika do przepisów regulujących prawa i obowiązki organów podatkowych. W istocie podatnik zapytał o takie przepisy ustawy o kontroli skarbowej (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 41, poz. 214 z późn. zm.) oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, których adresatami i podmiotami uprawnionymi do stosowania są organy podatkowe, a nie podatnik.
Podatnik złożył skargę do sądu i domagał się, aby ten nakazał ministrowi wydanie interpretacji. WSA w Łodzi jednak tego nie zrobił. Orzekł, że odmowa ministra była prawidłowa. Podobnie podatnikowi nie pomogła skarga do NSA. Sąd kasacyjny podkreślił, że przedmiotem interpretacji indywidualnej mogą być jedynie stan faktyczny lub zdarzenie przyszłe. Pytanie podatnika o regulacje procesowe tego kryterium nie spełnia.
Wyrok jest prawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 8 stycznia 2013 r. (sygn. II FSK 143/12).