W sytuacji gdy jednostka budżetowa została zlikwidowana, samorząd, który ją utworzył, ma prawo do zwrotu wykazanej przez nią nadwyżki podatku naliczonego nad należnym. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Sąd nie zgodził się z izbą skarbową i powołał się na tegoroczną uchwałę w składzie siedmiu sędziów NSA z 24 czerwca 2013 r. (sygn. akt I FPS 1/13), zgodnie z którą jednostka budżetowa nie może być podatnikiem VAT, a jest nim tylko gmina.
Sprawa dotyczyła miasta Wrocław, które wskazało, że jest następcą prawnym po zlikwidowanej jednostce budżetowej. Jego pełnomocnicy zwrócili się o zwrot nadwyżki podatku naliczonego nad należnym w wysokości ponad 2 mln zł wraz z odsetkami. Nadwyżka ta wynikała z korekt deklaracji VAT-7 złożonych za okres od stycznia 2007 r. do marca 2010 r. Jednostka została zlikwidowana w czerwcu 2010 r., a zgodnie z uchwałą rady miasta dotychczasowe zadania oraz mienie zostaną powierzone do realizacji nowo utworzonej spółce z o.o.
Gmina wystąpiła z wnioskiem o zwrot w lutym 2012 r. i przekazanie pieniędzy na rachunek bankowy gminy. Naczelnik urzędu skarbowego odmówił zwrotu. Uzasadnił to tym, że gmina nie jest następcą podatkowym zlikwidowanej jednostki budżetowej, a to oznacza, że wniosek o zwrot został wniesiony przez podmiot nieuprawniony. Podkreślił, że likwidacja jednostki budżetowej nie spełnia wymagań zarówno podmiotowych, jak i przedmiotowych określonych w ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 z późn. zm.) dla powstania sukcesji praw i obowiązków podatkowych.
Miasto się z tym nie zgodziło i złożyło odwołanie do dyrektora izby skarbowej. Pełnomocnicy argumentowali, że brak stosownych regulacji w ordynacji odnoszących się do jednostek budżetowych nie oznacza, że nie wystąpi w ich przypadku następstwo podatkowe. Ich zdaniem likwidacja jednostki budżetowej oznacza jedynie zniesienie jej wyodrębnienia organizacyjnego, a zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 885 z późn. zm.) za wszelkie zobowiązania w całości odpowiada organ stanowiący, czyli gmina. Oznacza to, że miasto było uprawnione do wnioskowania o zwrot nadwyżki VAT. Izba skarbowa uznała, że rozstrzygnięcie naczelnika urzędu skarbowego było zgodne z prawem.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, który uchylił postanowienia organów. Sąd orzekł, że w tej sprawie rozważania o braku sukcesji podatkowej wynikającej z ordynacji nie mają znaczenia. Wskazał, że odmawiając gminie prawa do ubiegania się o zwrot VAT, organy naruszają fundamentalną zasadę neutralności tego podatku (VAT co do zasady obciąża konsumpcję towarów i usług, a tym samym nie może obciążać podatnika, który musi mieć zagwarantowane prawo do odliczenia podatku naliczonego powstałego we wcześniejszych fazach obrotu). Odmowa zwrotu podatku naliczonego stanowiłaby więc naruszenie prawa Unii Europejskiej – podkreślił sąd.
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił kasację dyrektora izby skarbowej. Stwierdził, że VAT w takiej sytuacji może odzyskać tylko gmina, bo to ona jest podatnikiem, a nie jednostka budżetowa.
Wyrok jest prawomocny.
53 tys. liczba samorządowych jednostek budżetowych
2,5 tys. tyle obecnie jest gmin w Polsce
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 5 grudnia 2013 r., sygn. I FSK 643/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia