Ministerstwo Finansów uważa, że za niezłożenie deklaracji śmieciowej nie ma odpowiedzialności karnej skarbowej. Jednak wójt, burmistrz lub prezydent miasta mogą dążyć do ukarania za niedopełnienie tego obowiązku.

Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 391 z późn. zm.) nie przewiduje sankcji za niezłożenie deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami i brak zapłaty. Jak podkreśla MF, jedyną konsekwencję przewiduje art. 6o ustawy o utrzymaniu czystości. Zgodne z nim gdy są wątpliwości co do prawidłowości danych zawartych w deklaracji, wójt, burmistrz lub prezydent miasta określa wysokość opłaty za wywóz śmieci w decyzji. Zdaniem resortu do deklaracji nie stosuje się przepisów kodeksu karnego skarbowego (k.k.s.), ponieważ ustawa o utrzymaniu czystości nie zawiera przepisów karnych dotyczących uchybienia obowiązkom (nie ma bezpośredniego odesłania). Ponadto art. 6q tej ustawy stanowi, że w sprawach dotyczących opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi stosuje się przepisy ordynacji podatkowej, z tym że uprawnienia organów podatkowych przysługują wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta. Zdaniem MF wynika z tego, że ordynację należy stosować jedynie do opłat, czyli np. do określenia jej wysokości, a nie do deklaracji śmieciowych.
– Nieuprawniony byłby więc pogląd, że poprzez możliwość stosowania ordynacji podatkowej dopuszcza się także stosowanie kodeksu karnego skarbowego – czytamy w stanowisku resortu.
Doktor Rafał Dowgier z Katedry Prawa Podatkowego Uniwersytetu w Białymstoku oraz członek zespołu eksperckiego ds. lokalnego prawa podatkowego twierdzi, że stanowisko ministerstwa, mimo że korzystne dla właścicieli nieruchomości, jest jednak błędne. Jego zdaniem chybiony jest przede wszystkim argument, że przepisy k.k.s. są stosowane, jeśli inne przepisy do nich bezpośrednio odsyłają. Gdyby tak było, to żaden podatnik w Polsce nie poniósłby odpowiedzialności karnej skarbowej, ponieważ w żadnej ustawie podatkowej nie ma przepisów karnych ani też odesłania do k.k.s. Zdaniem eksperta takiego odesłania być nie musi, bo kwestie te rozstrzygają sam k.k.s. oraz ordynacja podatkowa. Co więcej, przepisy k.k.s. należy odnosić nie tylko do opłat, lecz także do deklaracji śmieciowych, ponieważ spełniają one definicję określoną w art. 3 pkt 5 ordynacji.
– Skoro więc mamy do czynienia z deklaracją w rozumieniu ordynacji podatkowej, to właściciel nieruchomości, który jej nie składa, podlega odpowiedzialności karnej skarbowej – stwierdza Rafał Dowgier.
Karę z k.k.s. można dostać za niezłożenie deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, podanie w niej nieprawdy oraz uporczywe niepłacenie.
Michał Roszkowski, radca prawny, doradca podatkowy i partner Accreo, zwraca jednak uwagę, że w kontekście opłaty za wywóz śmieci przepisy są nieścisłe i mogą powstać wątpliwości co do stosowania k.k.s. do opłaty za gospodarowanie odpadami. Ta wewnętrzna niespójność – zdaniem eksperta – może być wykorzystana w dyskusji przeciwko stosowaniu k.k.s. do opłat za gospodarowanie odpadami.
Właściciele nieruchomości dowiedzą się zapewne, czy istnieje kara za brak deklaracji dopiero w przypadku, gdy zostanie wszczęte pierwsze postępowanie w sprawie odpowiedzialności karnej skarbowej. Stanowisko MF nie jest bowiem interpretacją ogólną, a w przeszłości zdarzało się już, że resort zmieniał zdanie.