Urzędnicy żądają VAT od sprzedaży towarów, jeśli podatnik nie używa ich osobiście Innego zdania jest WSA, który pozwala na zastosowanie zwolnienia z podatku Problem z interpretacją przepisów pozwoli rozwiązać wprowadzenie definicji używania

  • Urzędnicy żądają VAT od sprzedaży towarów, jeśli podatnik nie używa ich osobiście
  • Innego zdania jest WSA, który pozwala na zastosowanie zwolnienia z podatku
  • Problem z interpretacją przepisów pozwoli rozwiązać wprowadzenie definicji używania
Wojewódzki Sąd Administracyjny w War-szawie zdecydował, że nie trzeba płacić VAT w przypadku sprzedaży samochodu, którego podatnik nie używał osobiście. To informacja ważna dla podatników wydzierżawiających lub wynajmujących rzeczy ruchome będące środkami trwałymi. Zdaniem sądu, podatnicy nie muszą osobiście korzystać z samochodu lub innych rzeczy ruchomych, aby przy sprzedaży korzystać ze zwolnienia z VAT. Innego zdania jest jednak fiskus, który przyznanie zwolnienia uzależnia od osobistego używania rzeczy. Winę za powstałą sytuację ponosi resort finansów. W ustawie z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 54, poz. 535 z późn. zm.) próżno bowiem szukać definicji używania. Podatnicy nie znajdą jej również w przepisach rozporządzeniu ministra finansów w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o VAT (Dz.U. z 2004 r. nr 97, poz. 970 z późn. zm.).
Nie ma definicji
Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził, że użytkownikiem jest podatnik, u którego zaliczono towar do środków trwałych niezależnie od tego, że na podstawie innych umów towar stał się przedmiotem posiadania u dzierżawcy. Skład orzekający przyznał więc rację spółce, która domagała się zwolnienia z VAT na podstawie przepisów rozporządzenia ministra finansów z 27 kwietnia 2004 r., mimo że sama nie używała samochodu.
Dotychczasowe interpretacje urzędów skarbowych stanowiły, że ze zwolnienia mogą korzystać jedynie podatnicy, którzy samodzielnie używali samochody. Takie stanowisko zajął również naczelnik urzędu skarbowego, do którego zwróciła się spółka z prośbą o interpretację prawa podatkowego. Podała, że samochód osobowy był zarejestrowany w spółce jako środek trwały. Przy jego zakupie spółka rozliczyła podatek naliczony. Mimo to twierdziła, że przy sprzedaży może skorzystać ze zwolnienia VAT. Z takim stanowiskiem nie zgodziły się jednak organy podatkowe. Dyrektor izby skarbowej uznał, że z uwagi na fakt, iż samochody były wydzierżawiane, nie można skorzystać ze zwolnienia. Przed sprzedażą samochód musi być użytkowany przez podatnika.
Zgodnie z par. 8 ust. 1 pkt 5 rozporządzenia w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług, zwolnieniu od podatku podlega dostawa samochodów osobowych przez podatników, którym przy ich nabyciu przysługiwało prawo do odliczenia podatku naliczonego. Musi być jednak spełniony warunek, że samochody te są towarami używanymi w rozumieniu art. 43 ust. 2 pkt 2 ustawy o VAT.
Interpretacje organów
Zdaniem obrońcy spółki, prof. Witolda Modzelewskiego, prezesa Instytutu Studiów Podatkowych z faktu, że przepisy definiujące rzecz używaną tylko w przypadku nieruchomości wskazują na to, że ta rzecz jest zwolniona od podatku, gdy była używana przez sprzedawcę, nie można wyciągnąć wniosku, że ten warunek nie istnieje w przypadku rzeczy ruchomych.
Organy podatkowe właśnie wysnuły taki wniosek, co zakwestionował WSA.
Jednak Jerzy Martini z Baker & McKenzie dziwi się orzeczeniu, ponieważ wspomniane wcześniej rozporządzenie odnosi się wprost do art. 43 ust. 2 pkt 2, w którym jest mowa o budynkach i budowlach.
- A zatem wyklucza to leasing ruchomości - powiedział Jerzy Martini.
Zwrócił też uwagę, że w ustawie o VAT z 2004 roku ustawodawca wprowadził zmiany, które miały obejmować wszystkie umowy najmu i leasingu.
- Interpretacja dokonana przez sąd nie jest dla mnie wystarczająco przekonująca. Skoro ustawodawca mówił tylko o budynkach i budowlach, a kontrowersje dotyczyły wszystkich towarów, to trudno uznać nieracjonalność ustawodawcy. Przecież rozróżniamy sprzedaż samochodu leasingowanego od samochodu właściciela - uważa ekspert Baker & McKenzie.
Z wyrokiem zgodziła się natomiast dr Irena Ożóg, doradca podatkowy z kancelarii Ożóg i Wspólnicy.
- Ze stanu faktycznego wynika, że spółka uzyskiwała pożytki z wydzierżawionego samochodu. Pojęcie używanie nie jest prawnie zdefiniowane. Należy przez nie rozumieć każdą formę osiągania korzyści z samochodu, i to nie tylko korzyści finansowych. Używaniem będzie również używanie samochodu dla celów przewozowych wewnątrz firmy czy też używanie i pobieranie pożytków z niego, czyli wydzierżawianie - uważa dr Irena Ożóg.
Jej zdaniem organy podatkowe dość często mają skłonności do bardzo wąskiego interpretowania pojęć.
Nieważne, kto używa
- Wykładania organów podatkowych, że samochód musiałby być używany w celu przewozu jedynie wewnątrz firmy, jest wykładnią zawężającą - uznała nasza rozmówczyni.
Wojewódzki Sąd Administracyjny również stwierdził, że zgodnie z linią orzeczniczą niemożliwe jest w przypadku zwolnień stosowanie wykładni rozszerzającej. Sąd uznał jednak, że skoro ustawodawca nie określił, co oznacza użytkowanie, oraz jaki jest wymagany sposób użytkowania, należy przyjąć definicję najszerszą. A zatem nawet sprzedaż samochodu, którego podatnik nie używał osobiście, korzysta ze zwolnienia określonego w art. 43 ust. 2 pkt 2 ustawy o VAT (sygn. akt III SA/Wa 3997/06).
Wyrok WSA można odnieść również do innych ruchomych towarów używanych. Zdaniem prof. Witolda Modzelewskiego samochód jest tylko przykładem.
- Wyrok obejmuje więc wszystkich, którzy wydzierżawiali i wynajmowali rzeczy ruchome będące środkiem trwałym - wyjaśnił ekspert.
6,2 mld zł wyniosła w I kwartale 2007 roku wartość leasingu na rynku ruchomości
POSTULUJEMY
Ministerstwo Finansów lub posłowie sejmowej Komisji Finansów Publicznych powinni wprowadzić do przygotowywanej nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług definicję używania rzeczy ruchomych. Pozwoliłoby to na jednoznaczne interpretowanie przepisów dotyczących opodatkowania VAT używanych rzeczy ruchomych.
ŁUKASZ ZALEWSKI
Jak skorzystać ze zwolnienia VAT / DGP