Sejm przyjął projekt zmian w ustawie o VAT, który zakłada m.in. wprowadzenie mechanizmu odwrotnego obciążenie podatkiem w handlu kolejnymi wyrobami, np. prętami stalowymi, miedzią czy różnego rodzaju surowcami wtórnymi (metalowymi, ze szkła, papieru i tektury). Mechanizm polega na tym, że ciężar rozliczenia daniny spoczywa na nabywcy. Oznacza to, że zbywca wystawia fakturę, na której nie ma informacji na temat stawki i kwoty VAT. Natomiast nabywca rozlicza podatek na podstawie wewnętrznego dokumentu (np. faktury wewnętrznej).
Zgodnie z założeniami odwrotne obciążenie w nowych branżach ma zacząć funkcjonować począwszy od miesiąca następującego po miesiącu, w którym upłynie 14. dzień od opublikowania nowej ustawy.
– Na potrzeby ewidencji dokumentów sprzedaży lub zakupu (faktur VAT), do których będzie miało zastosowanie odwrotne obciążenie, należy zaprojektować odpowiedni system – twierdzi Monika Zabzdyr, biegły rewident, partner HLB M2 Audyt. Ma on ułatwić księgowym uzgodnienie danych z ksiąg rachunkowych z deklaracją VAT. Zdaniem eksperta, oprócz wyodrębnienia odpowiedniego rejestru VAT należałoby wprowadzić dodatkowe konta analityczne do ewidencji sprzedaży lub zakupu dotyczącego „odwrotnego obciążenia”. Mogą to być na przykład dodatkowe konta „Sprzedaż towarów/materiałów – odwrotne obciążenie”; „Rozliczenie zakupu – odwrotne obciążenie” lub dodatkowy rejestr księgowy, który będzie ujmował wszystkie tego typu zdarzenia gospodarcze. System ten ma pozwolić na szybkie i łatwe uzgodnienie przychodów i kosztów/zakupów z rejestrami VAT i z deklaracją.
– Będzie on bardzo podobny do tego, który księgowi stworzyli już na potrzeby ewidencji obrotów wewnątrzwspólnotowych – mówi Monika Zabzdyr.

41 taka liczba towarów będzie objęta mechanizmem odwrotnego obciążenia

Etap legislacyjny
Projekt przyjęty przez Sejm.