• Jeżeli urząd nie wyda decyzji, lecz podejmie czynności proceduralne, to nie zwraca opłaty skarbowej • Tymczasem czynności proceduralne nie są zdarzeniem podlegającym opłacie skarbowej • Odmawiając zwrotu pieniędzy, urzędnicy kosztem podatników chcą zabezpieczyć interesy fiskusa

Sposób interpretowania nowej ustawy z 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (Dz.U. nr 225, poz. 1635) przez urzędników powoduje, że podatnicy muszą płacić fiskusowi nawet wtedy, gdy przepisy tego nie wymagają.

Kliknij, aby powiększyć

Liczy się efekt

Ustawa o opłacie skarbowej mówi wyraźnie, że opłacie tej podlega wydanie pozwolenia lub zaświadczenia, a także dokonanie czynności urzędowej. – Katalog czynności urzędowych jest zamknięty, zawarty w załączniku do ustawy – przypomina Piotr Augustyniak, doradca podatkowy z Kancelarii Hogan&Hartson. – W każdym przypadku należy zatem dokładnie określić, o dokonanie jakiej czynności chodzi – mówi ekspert. Tymczasem czytelnicy Gazety Prawnej sygnalizują, że urzędy odmawiają zwrotu opłaty skarbowej, nawet jeśli faktycznie nie doszło do ostatecznego rozstrzygnięcia, a urząd dokonał tylko pewnych czynności proceduralnych. – Moim zdaniem ustawa o opłacie skarbowej w art. 9 ust. 1 pkt 2 stanowi, że jedynym wyjątkiem od generalnej zasady zwracania opłaty skarbowej w przypadku niewydania żądanego zaświadczenia, zezwolenia czy koncesji, jest ten, w którym opłata ta z różnych przyczyn w ogóle nie została przed podatnika zapłacona – stwierdza Piotr Trębicki, radca prawny z Kancelarii Gessel i Wspólnicy. Ustawodawca kładzie bowiem akcent nie na podjęcie przez organ działań mających na celu wydanie np. koncesji, a nawet nie na ewentualne poniesienie przez organ kosztów związanych z rozpatrywaniem wniosku, ale na finalny rezultat tych starań – dodaje Piotr Trębicki. Także w przekonaniu Piotra Augustyniaka, jeśli opłata wniesiona została za – na przykład – wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, to dopiero wydanie tej decyzji będzie podlegać opłacie skarbowej, nawet jeżeli konieczne jest uzyskanie dodatkowych dokumentów lub opinii innych organów. – W mojej ocenie, gdyby ustawodawca chciał obciążyć wnioskodawcę opłatą skarbową – niezależnie od efektu czynności podejmowanych na wniosek, skonstruowałby przepis w inny sposób – podkreśla nasz rozmówca. Piotr Augustyniak wyjaśnia, że ustawodawca, podobnie jak w przypadku opłaty skarbowej za złożenie dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa, wprowadziłby przepis, że opłacie skarbowej podlega złożenie wniosku o wydanie zaświadczenia lub zezwolenia. Tymczasem opłacie skarbowej podlega czynność wydania zezwolenia. Zatem podjęcie pewnych czynności proceduralnych zmierzających do wydania zaświadczenia nie jest zdarzeniem podlegającym opłacie skarbowej. Potwierdza to Piotr Trębicki. Ekspert uważa, że nie ma podstaw do odmawiania zwrotu uiszczonej opłaty skarbowej czy też nieuznawania wcześniejszej wpłaty od wniosku niezakończonego wydaniem np. koncesji, w kolejnym wniosku złożonym przez podatnika.

Podjęcie pewnych czynności proceduralnych zmierzających do wydania zaświadczenia nie jest zdarzeniem podlegającym opłacie skarbowej

Działania urzędnika

Tego stanowiska nie podziela natomiast Antoni Łepkowski, adwokat i senior partner w Kancelarii Łepkowski, Boszko i Wspólnicy. W jego opinii, z samego przepisu art. 1 ustawy o opłacie skarbowej wynika, że opłacie tej podlega w sprawach indywidualnych z zakresu administracji publicznej dokonanie czynności urzędowej na podstawie zgłoszenia lub na wniosek. Przez czynność urzędową należy rozumieć wszystkie działania, które podejmuje urząd. Jak podkreśla nasz rozmówca, gdyby obowiązek taki miał dotyczyć tylko rozstrzygnięć władczych, wówczas ustawodawca zawarłby to jasno w przepisie. Tymczasem przepis mówi wyraźnie o dokonaniu czynności urzędowej. Dokonanie takiej czynności nie podlega opłacie skarbowej tylko w pewnych sytuacjach, gdy ustawa wprowadza wyłączenia. Eksperci zgodnie uważają za bardzo prawdopodobne, że organy skarbowe zechcą w taki właśnie szeroki sposób interpretować przepisy ustawy o opłacie skarbowej. Zdaniem Piotra Trębickiego, ze względu na znaną niechęć do precyzyjnej, wąskiej interpretacji prawa przez organy podatkowe, praktyka będzie zupełnie odmienna niż stanowisko, które prezentują eksperci. W konsekwencji urzędy będą próbowały odmawiać dokonania zwrotu opłaty skarbowej w każdym przypadku niewydania np. zezwolenia czy koncesji, jeśli dojdzie do tego z przyczyn innych niż sama decyzja urzędu.

POSTULUJEMY


Minister finansów podczas prac nad nowelizacją ustawy o opłacie skarbowej powinien wprowadzić jasny przepis dotyczący zwrotu opłaty skarbowej, w sytuacji gdy urząd podjął tylko czynności proceduralne, a nie wydał właściwej decyzji.

Odrzucony wniosek

Możliwa jest też sytuacja, kiedy wniosek nie zostanie rozpatrzony z powodu jego braków formalnych. Także wówczas podatnik powinien mieć prawo do zwrotu opłaty. Opinię tę podzielają prawnicy. Zdaniem Piotra Trębickiego, brak jest podstaw, aby uznać, że nowa ustawa o opłacie skarbowej pozwala organowi podatkowemu na odmowę zwrotu uiszczonej opłaty skarbowej, jeśli wniosek nie zostanie rozpatrzony z powodu braków formalnych. W obowiązującym stanie prawnym nie ma podstaw do jakichkolwiek prób uzasadniania stanowiska, np. tym, że organ był gotowy do wydania koncesji, czy też dlatego, że organ poniósł koszty i starania w celu wydania tej koncesji, ale do jej wydania nie doszło, gdyż organ doznał przeszkód w postaci nieuzupełnionych przez wnioskodawcę braków formalnych – wyjaśnia rozmówca GP. Ustawa mówi jasno, że jeśli nie było zamierzonego efektu końcowego, np. wydania koncesji, organ w razie stosownego wniosku nie ma prawa do zatrzymania jakiejkolwiek części uiszczonej opłaty skarbowej. Tymczasem z informacji naszych czytelników wynika, że praktyka urzędników jest inna. Wolą oni zabezpieczyć interesy fiskusa, nawet gdy odbywa się to kosztem podatników i nie zawsze wynika z przepisów. Pamiętajmy, że obecnie – aby otrzymać zwrot wniesionej opłaty skarbowej – musimy wystąpić o to z właściwym wnioskiem.