Członkowie, którzy przekazali organizacji własne wypieki i inne wyroby, następnie sprzedane przez nią na festynie, nie uzyskują przychodu w PIT. Ministerstwo Finansów poinformowało o tym w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 15479/13). Resort podkreśla, że uzyskany w ten sposób przychód jest przychodem stowarzyszenia, a nie jego członków.
Wyjątek dotyczy sytuacji, gdy członkowie dokonują sprzedaży we własnym imieniu i na własny rachunek. W takim wypadku uzyskują oni przychód z innych źródeł.
MF przypomina, że zgodnie z art. 17 ust. 1 pkt 39 ustawy o CIT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 74, poz. 397 z późn. zm.), wolne od podatku są dochody m.in. społeczno-zawodowych organizacji rolników. Taką organizacją jest koło gospodyń wiejskich. Ponadto na podstawie art. 17 ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT zwolnienie podatkowe obejmuje również dochody m.in. stowarzyszeń, których celem statutowym jest działalność kulturalna, dotycząca kultury fizycznej i sportu, wspierania inicjatyw społecznych na rzecz budowy dróg i sieci telekomunikacyjnej na wsi oraz zaopatrzenia wsi w wodę, jak też dobroczynności – w części przeznaczonej na te cele.
Jeżeli więc wymienione organizacje uzyskują dochody ze sprzedaży wyrobów domowych w czasie festynów i innych imprez plenerowych i przeznaczą je na cele statutowe, o których mowa w przepisach, wówczas będą zwolnione z CIT.
Natomiast przepisy ustawy o VAT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 z późn. zm.) nie przewidują zwolnienia dla produktów regionalnych, sprzedawanych przez stowarzyszenia i koła gospodyń wiejskich na lokalnych imprezach i festynach. Zwolnienie takie nie występuje w przepisach dyrektywy 2006/112/WE. Oznacza to, że brak jest możliwości wprowadzenia w polskiej ustawie zmian skutkujących odmiennym traktowaniem stowarzyszeń i przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą.
Preferencje podatkowe w VAT dla produktów regionalnych, sprzedawanych przez stowarzyszenia i społeczno-zawodowych organizacji rolników na lokalnych imprezach i festynach, mogłyby być zakwestionowane przez Komisję Europejską jako niezgodne z prawem unijnym. Skierowanie sprawy przed Trybunał Sprawiedliwości UE wiązałoby się natomiast z zagrożeniem określonymi karami finansowymi.