Problem zaliczania do kosztów podatkowych wydatków poniesionych przed założeniem firmy i związanych z uzyskiwaniem odpowiednich kwalifikacji pozostaje nierozstrzygnięty. Ostatnio został poruszony w interpelacji poselskiej (nr 9853/12) w kontekście wydatków na aplikacje prawnicze, których organy podatkowe często nie pozwalają zaliczać w poczet kosztów podatkowych zakładanych kancelarii. Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację daje jedynie wskazówkę: aby wydatki związane z aplikacją mogły być uznane za koszty działalności gospodarczej, muszą być ponoszone w celu osiągnięcia przychodów z tego właśnie źródła.

Zasady ogólne

Ustawa o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 361 z późn. zm.) nie ogranicza możliwości zaliczania do kosztów uzyskania przychodów wydatków, które poniesione zostały przed rozpoczęciem działalności gospodarczej. Dlatego – jak zgodnie podkreślają eksperci – do rozliczania wydatków związanych ze zdobywaniem kwalifikacji zawodowych wykorzystywanych później na potrzeby własnej firmy zastosowanie mają zasady ogólne.
Wydatki na uzyskanie kwalifikacji zawodowych / DGP
– Wydatek stanowi więc koszt podatkowy, o ile wiąże się z uzyskiwaniem przychodu z działalności gospodarczej, także tej, którą podatnik rozpoczyna w późniejszym czasie – mówi Ewa Sobońska, prawnik w kancelarii KSP Legal & Tax Advice.
Izby skarbowe prezentują jednak rozbieżne stanowiska w odniesieniu do opłat poniesionych na zdobycie kwalifikacji zawodowych przed rozpoczęciem działalności przez przedstawicieli wolnych zawodów.
– Dotyczy to np. wydatków na czesne za studia czy opłat związanych ze zdobyciem uprawnień zawodowych, w tym opłat za aplikacje prawnicze, egzaminy zawodowe czy certyfikaty – wymienia Ewa Sobońska.

Osobisty charakter

Urzędnicy kwestionują uznawanie takich opłat za koszty podatkowe, wskazując na osobisty charakter wydatków na kształcenie oraz brak związku przyczynowo-skutkowego z przychodami z konkretnego źródła, jakim jest pozarolnicza działalność gospodarcza.
– Ich zdaniem związek z przychodem z działalności gospodarczej nie występuje, gdyż zdobyte kwalifikacje dotyczą stanu wiedzy danej osoby, a nie działalności gospodarczej – tłumaczy Arkadiusz Michaliszyn, partner w CMS Cameron McKenna. A zdobytą wiedzę można wykorzystać nie tylko na potrzeby własnej firmy, lecz także wykonując zawód w ramach stosunku pracy czy umowy cywilnoprawnej. Arkadiusz Michaliszyn uważa jednak, że podgląd ten jest nieuzasadniony.
– Na tej zasadzie żaden wydatek nie mógłby stanowić kosztu podatkowego, bo zawsze można powiedzieć, że zakupiony towar czy usługa teoretycznie może zostać wykorzystana na inne cele niż działalność gospodarcza – uzasadnia.
Dlatego, jego zdaniem, argument ten nie może być podstawą do uznania, że wydatki na zdobywanie kwalifikacji zawodowych nie mogą być potrącane w rozliczeniach podatkowych.



Moment poniesienia

Inną sprawą jest okres – często bardzo długi – między poniesieniem wydatku a momentem rozpoczęcia działalności gospodarczej. Rodzi się więc pytanie, czy można potrącać koszty poniesione z dużym, nawet kilkuletnim, wyprzedzeniem w stosunku do osiąganych przychodów z działalności. Ekspert CMS Cameron McKenna podkreśla, że przepisy takiej możliwości nie wykluczają, więc problemem wydaje się głównie bariera mentalna urzędników. Po stronie podatników stają sądy administracyjne. Np. WSA w Poznaniu w wyroku z 31 maja 2012 r., sygn. akt I SA/Po 301/12, uznał, że do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć wydatki na aplikację prawniczą poniesione przed rozpoczęciem działalności gospodarczej.
– Bazując na korzystnych wyrokach, podatnicy powinni walczyć o swoje prawa i domagać się od organów skarbowych przyjęcia do wiadomości i zaakceptowania takiej wykładni przepisów – radzi Arkadiusz Michaliszyn.
Ewa Sobońska ostrzega jednak, że występując o wydanie interpretacji indywidualnej, należy się liczyć z ryzykiem uzyskania negatywnego stanowiska i koniecznością toczenia batalii przed sądem.
– Trzeba też pamiętać, że ciężar wykazania, że poniesione wydatki mają wpływ na wysokość osiąganych przychodów bądź na zachowanie lub zabezpieczenie źródła przychodów, spoczywa na podatniku – mówi Piotr Chmieliński, radca prawny z zespołu podatków dochodowych w Kancelarii Ożóg i Wspólnicy.
Ekspert zwraca uwagę, że ustawa o PIT nie zawiera przepisu wprost zabraniającego zaliczenia do kosztów wydatków ponoszonych przed rozpoczęciem działalności gospodarczej. I właśnie ten argument stosują nieliczne organy podatkowe, które prezentują pogląd korzystny dla podatników. Przykładem jest interpretacja dyrektora Izby Skarbowej z Bydgoszczy z 2 lipca 2012 r. (sygn. ITPB1/415-415/12/PSZ). Organ podatkowy uznał, że kosztem uzyskania przychodów są wydatki na studia doktoranckie na kierunku prawo podatkowe, poniesione przed rozpoczęciem działalności w formie doradztwa prawno-podatkowego. Zdobyta wiedza przekształciła się w rozpoznawalność rynku takich usług, co umożliwia założenie firmy oraz pozyskanie pierwszego klienta.

Postawienie granicy

Czy zbyt liberalne podejście nie może jednak doprowadzić do absurdów i uznania, że przykładowo każde płatne studia czy szkoła stanowią koszt późniejszej działalności gospodarczej?
Arkadiusz Michaliszyn uspakaja, że takiego ryzyka nie ma, gdyż należy się liczyć z dwoma ograniczeniami.
– Po pierwsze, studia mają jednak charakter bardziej wszechstronny niż np. aplikacja adwokacka, podporządkowana wyłącznie wykonywaniu zawodu adwokata – stwierdza.
Zatem związek między studiami i działalnością gospodarczą jest mniej oczywisty.
– Po drugie, w przypadku wydatków na studia trudniej będzie wykazać podatnikowi, że to on je ponosił, a nie jego rodzice – mówi.
Dodaje, że w tym względzie należy spodziewać się jednak ciekawych rozstrzygnięć sądowych.
Podatnik musi wykazać związek wydatków z przychodami