Izby skarbowe uchylają co trzecie rozstrzygnięcie urzędów skarbowych i kontroli skarbowej. Nie oznacza to jednak, że reszta jest prawidłowa.
W postępowaniach dotyczących PIT, CIT i VAT podatnicy składają odwołania zaledwie od 4 proc. decyzji i postanowień wydawanych przez urzędy skarbowe (US). W przypadku rozstrzygnięć wydawanych przez urzędy kontroli skarbowej (UKS) odwołują się w 50 proc. spraw. Z czego wynika ta różnica?
Decyzje i postanowienia urzędów skarbowych i urzędów kontroli skarbowej (dotyczy PIT, CIT i VAT) / DGP
Według Sławomira Czyża, doradcy podatkowego w kancelarii Czyż i Łabno Doradcy Podatkowi, przyczyną może być to, że rozstrzygnięcia UKS dotyczą zobowiązań podatkowych o dużej wartości. W pewnych sprawach urzędy kontroli skarbowej się wyspecjalizowały: np. dotyczących nieujawnionych źródeł dochodów, w których ze względu na 75-proc. stawkę PIT chodzi o znaczne kwoty. Ponadto kontrole prowadzone przez UKS dotyczą częściej przedsiębiorców, u których świadomość prawna dotycząca możliwości zaskarżenia jest dużo większa niż u przeciętnego podatnika.
Organami wyższego stopnia w stosunku do decyzji i postanowień wydawanych zarówno przez naczelników US, jak i dyrektorów UKS są dyrektorzy izb skarbowych. Co do zasady naczelnicy US działają na podstawie przepisów Ordynacji podatkowej i na podstawie tych przepisów wydają decyzje. Dyrektor UKS wydaje zaś postanowienie o wszczęciu postępowania kontrolnego na podstawie ustawy o kontroli skarbowej, natomiast postępowanie to kończy decyzją w myśl przepisów Ordynacji podatkowej. Oba organy stosują też Ordynację podatkową przy wydawaniu postanowień dotyczących kwestii proceduralnych, takich jak np. przywrócenie terminu, zawieszenie postępowania czy też sprostowanie decyzji.
Liczba decyzji i postanowień wydawanych przez US jest dużo większa niż w przypadku UKS. W 2011 roku US wydały ponad 970 tys. różnych rozstrzygnięć, natomiast UKS ponad 34 tys. W okresie styczeń – wrzesień 2012 r. było to odpowiednio 772 tys. i 24,5 tys.
Jeśli jednak podatnicy zdecydują się złożyć odwołanie, to zarówno w przypadku rozstrzygnięć US, jak i UKS izby uwzględniają blisko co trzecie.

Różnorodne sprawy

Adwokat Andrzej Ossowski wyjaśnia, że przyczyną dysproporcji między liczbą decyzji i postanowień wydawanych przez US i UKS jest to, że urzędy skarbowe zajmują się bardzo wieloma sprawami. Przykładowo naczelnik urzędu prowadzi egzekucję administracyjną, wydaje decyzje odnośnie do większości podatków – nie tylko PIT, CIT i VAT, ale także podatku od spadków i darowizn oraz podatku od czynności cywilnoprawnych. Rozstrzyga też w sprawie ulg podatkowych, takich jak umorzenie zaległości czy rozłożenie podatku na raty.
– Sprawy prowadzone przez US dotyczą z reguły niewielkich zobowiązań podatkowych. Stąd też większość wydawanych aktów nie jest zaskarżana przez podatników, co ma niewątpliwy wpływ na to, że wyniki pracy takich urzędów wydają się dobre – dodaje Andrzej Ossowski.
Z drugiej strony wiele urzędów skarbowych działa na obszarze małych miejscowości.
– Tam jest nadal niski poziom kultury prawnej podatników i bez profesjonalnego wsparcia nie są oni w stanie nic zdziałać. Poza tym często brakuje im środków na dochodzenie swych praw – ocenia Wojciech Serafiński, doradca podatkowy.



Skuteczność odwołań

Dariusz Malinowski, partner w KPMG, wyjaśnia, że podatnicy podnoszą nie tylko zarzuty dotyczące kwestii proceduralnych, tj. zgodności sposobu postępowania w sprawie, w tym sposobu prowadzenia kontroli, z regułami, ale również w kwestiach merytorycznych, tj. kiedy ich zdaniem, organ I instancji błędnie zinterpretował konkretny przepis ustawy.
To, że izby skarbowe uchylają niespełna 30 proc. rozstrzygnięć organów I instancji, nie oznacza wcale, że pozostałe decyzje i postanowienia były prawidłowe.
– Z mojego doświadczenia wynika, że nawet 80 proc. decyzji jest wadliwych – stwierdza Wojciech Serafiński.
Wyjaśnia, że organy najczęściej błędnie ustalają stan faktyczny. Poza tym gromadzą dowody tylko pod kątem celu fiskalnego, odrzucając dowody podatników. Wskazuje również, że najwięcej wniosków dowodowych odrzucają UKS.
– W większości decyzji, z jakimi miałem do czynienia, organy nie uzasadniają ich zgodnie z zasadami określonymi w Ordynacji podatkowej, tj. nie wskazują, z jakich konkretnie powodów dowody podatników nie zasługują na uwzględnienie – argumentuje Wojciech Serafiński.
Dariusz Malinowski również uważa, że liczba odwołań uwzględnianych przez izby skarbowe nie świadczy o rzeczywistej prawidłowości rozstrzygnięć organów I instancji. Zwłaszcza że część decyzji izb jest również uchylana przez sądy. Obecnie w zakresie PIT, CIT i VAT uwzględniają one średnio co czwartą skargę podatnika.
Czy zatem podatnicy powinni częściej składać odwołania? Sławomir Czyż, doradca podatkowy, zwraca uwagę, że niekiedy złożenie odwołania może wpisywać się w pewną strategię postępowania podatnika. Tłumaczy, że decyzja, od której złożono odwołanie, nie podlega wykonaniu – staje się nieostateczna.
W niektórych sytuacjach organ może jednak nadać decyzji rygor natychmiastowej wykonalności. Może to zrobić, jeśli okres do upływu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego jest krótszy niż 3 miesiące, a organ uprawdopodobni, że podatnik nie ureguluje podatku.
Adwokat Andrzej Ossowski uważa, że w każdym przypadku należy składać odwołanie od decyzji wymierzającej należności podatkowe. Tłumaczy, że podatnik może być nieświadomy tego, że urząd skarbowy popełnił błąd, a kwota do zapłaty powinna być mniejsza. Poza tym przy braku natychmiastowej wykonalności decyzji podatnik ma więcej czasu na zebranie środków na opłacenie należności.
Eksperci zalecają także, by w uzasadnionych przypadkach kontynuować spór z fiskusem przed sądem. Dariusz Malinowski, partner w KPMG, przyznaje, że w przypadkach kontrowersyjnych dyrektorzy izb skarbowych często rozstrzygają sprawy po myśli organów I instancji, zajmując stanowisko typowo profiskalne.
Jednak i sądy nie dają gwarancji uzyskania prawidłowego rozstrzygnięcia. – Z obserwacji sali sądowej wynika, że w podatkach są równi i równiejsi – mówi Wojciech Serafiński. Jego zdaniem sądy często nie chronią praw podatników i stają po stronie organów podatkowych. – Błędy popełniane przez podatników są konsekwentnie wytykane, natomiast błędów urzędów sądy często nie dostrzegają. Jeśli podatnicy widzą, że takie zjawisko się pogłębia, to ich zaufanie do organów podatkowych i państwa staje się coraz mniejsze.

Obawy szkodzą

Eksperci przyznają, że niewielka liczba odwołań składanych od decyzji organów podatkowych wynika również z tego, że podatnicy świadomie rezygnują ze sporów z fiskusem.
– Część podatników obawia się reakcji organów, np. kontroli podatkowej w szerszym zakresie – przyznaje Sławomir Czyż. Brak odwołania ma jednak jeden poważny skutek – bez niego nie można potem skierować sprawy do sądu.

Podatnicy skarżą już co drugie rozstrzygnięcie dyrektorów UKS