Skrócenie z 60 do 30 dni okresu, w którym urząd skarbowy ma obowiązek zwrócić podatnikowi różnicę pomiędzy podatkiem naliczonym a należnym - zakłada projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług przygotowany przez Ruch Palikota.

Projekt ma trafić do Sejmu w najbliższym czasie.

Poseł Ruchu Jerzy Borkowski mówił na czwartkowej konferencji prasowej, że zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami, urzędy skarbowe mają 60 dni (od dnia złożenia rozliczenia przez podatnika) na zwrot podatnikowi różnicy pomiędzy podatkiem naliczonym a należnym; termin ten może być jednak przedłużony przez naczelnika urzędu skarbowego do czasu zakończenia weryfikacji rozliczenia podatnika.

Istotą projektu noweli autorstwa Ruchu - mówił Borkowski - jest skrócenie tego okresu do 30 dni. W uzasadnieniu do projektu czytamy, że 60 dni to termin zbyt długi, "niesprzyjający rozwojowi gospodarki i krępujący przedsiębiorstwa", który "zwiększa koszty obsługi podatku VAT dla przedsiębiorców, nie pozwalając na szybkie reinwestowanie swych środków".

Projekt RP zakłada ponadto, że naczelnik urzędu skarbowego nie będzie mógł przedłużać okresu na zwrot podatku.

"W praktyce jest taka sytuacja, że urzędy skarbowe często korzystają z (tego) przywileju. (...) To powoduje, że środki, które mogą wrócić do przedsiębiorcy, pracodawcy, które można reinwestować, leżą na koncie urzędu skarbowego i nikt nic z tych środków nie ma" - powiedział Borkowski.

W uzasadnieniu projektu napisano m.in., że proponowane zmiany "z pewnością obniżą koszty obsługi podatku VAT ponoszone przez przedsiębiorców".