W pierwszej połowie roku do sądów wpłynęło ponad 2 tys. wniosków o ogłoszenie upadłości podmiotów gospodarczych. Ogłoszenie upadłości lub postawienie spółki w stan likwidacji wiąże się z koniecznością zamknięcia ksiąg rachunkowych i sporządzenia sprawozdania finansowego.
Wyjątkiem jest przypadek, gdy możliwe jest zawarcie układu. Wówczas nie ma przeszkód do uznania, że działalność spółki będzie kontynuowana (co zwalnia z zamknięcia ksiąg).
Radosław Gumułka, biegły rewident, prezes Grupy Gomułka, wyjaśnia, że jeżeli ogłoszono upadłość z możliwością zawarcia układu i ustanowiono zarząd własny upadłego, kontrolę sprawuje nadzorca sądowy. W razie potrzeby powinien złożyć wniosek do sędziego-komisarza o nakazanie upadłemu podmiotowi sporządzenia sprawozdania finansowego na dzień poprzedzający ogłoszenie upadłości. Dodaje, że mimo iż kierownikiem jednostki jest wciąż dotychczasowy organ (np. zarząd), to jego suwerenność w tym zakresie została ograniczona. Nie może sprzeciwić się decyzji sędziego-komisarza wydanej na wniosek nadzorcy. W ocenie prezesa Grupy Gumułka nie oznacza to jednak, że zarząd nie może samodzielnie podjąć decyzji o zamknięciu ksiąg, choć nadzorca tego nie nakazał.
W przypadku zaś gdy odebrano upadłemu możliwość zarządzania majątkiem, obowiązki przejmuje powołany przez sąd zarządca. Podobnie jak w przypadku syndyka przejmuje on rolę kierownika jednostki i samodzielnie decyduje, czy zamknąć księgi, czy nie.