Nowe ulgi dla oszczędzających na indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) i zwolnienie z podatku wypłat mają skłonić Polaków do oszczędzania na emeryturę. Jednak gdyby z proponowanych rozwiązań skorzystało tylko 5 proc. podatników, kosztowałoby to budżet 3,4 mld zł rocznie.
Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej Razem popierany przez Polską Izbę Ubezpieczeń skierował do Sejmu projekt zmian w IKZE. Ma on sprawić, że system będzie prostszy i atrakcyjniejszy dla pracujących Polaków. Przede wszystkim zakłada on zwolnienie z podatku wypłat, które będą dożywotnim świadczeniem. Dziś wypłaty są opodatkowane według skali 18 albo 32 proc. Na IKZE można by było przekazywać dowolne sumy, ale od podatku wolno byłoby odliczać 18 proc. z maksymalnie 4 tys. zł rocznie (co daje ulgę w wysokości do 720 zł). Teraz wpłaty na IKZE mogą wynosić do 4 proc. rocznego dochodu (ale nie więcej niż 4030 zł), a to oznacza, że w pełnej wysokości z ulgi podatkowej mogą korzystać tylko najbogatsi Polacy.
W ocenie Adama Sankowskiego, prezesa Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych, w obecnym kształcie IKZE są skazane na porażkę. Jako potwierdzenie przytoczył dane, z których wynika, że w pierwszej połowie roku odnotowano wpłaty zaledwie na 12 tys. kont z 300 tys. założonych. Suma wpłat wyniosła 5,5 mln zł.

12 207 liczba IKZE, na które wpłacono pieniądze w I półroczu

– Wprowadzenie ulg zachęciłoby do oszczędzania. Liczymy, że z nowego rozwiązania skorzystałoby 6-7 mln osób – wyliczył Sankowski. – Minister finansów zaś powinien na projekt spojrzeć nie jak na rozwiązania uszczuplające wpływy z podatków, ale zapewniające gospodarce dopływ długoterminowego kapitału. Dzięki temu państwo mogłoby pożyczać mniej, spadłyby też koszty obsługi zadłużenia – dodał.
Grzegorz Prądzyński, prezes PIU, przypomniał, że w nowym systemie dostaniemy na emeryturze zaledwie 30-40 proc. ostatniego wynagrodzenia, a z badań wynika, że chcielibyśmy dostawać co najmniej 75 proc. – Nie będzie to możliwe bez dobrowolnego odkładania pieniędzy na przyszłą emeryturę, a niestety nie robi tego ponad 80 proc. z nas – dodał.

303 359 liczba istniejących IKZE

Z raportu firmy doradczej Mercer wynika, że podobne rozwiązania funkcjonują w krajach europejskich. Podatku od wypłat, jeśli mają one charakter renty dożywotniej, nie pobiera się w Wielkiej Brytanii i Holandii. Uzależnienie ulgi podatkowej od wypłaty świadczeń po osiągnięciu wieku emerytalnego wprowadzono w Danii i Holandii. Natomiast limit składek lub ograniczenie wypłat określanych kwotowo funkcjonuje w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Danii i Hiszpanii.
Etap legislacyjny Projekt skierowano do Sejmu