Rozwój przedsiębiorczości bez liniowego, stawka w PIT na poziomie 40% dla najlepiej zarabiających, za to 1,5 roku bez ZUS dla pierwszych dwóch pracowników i mikropożyczki na rozkręcenie firmy – takie są nowe pomysły na opodatkowanie osób prowadzących działalność gospodarczą.

Jak zapewnić większe wpływy do budżetu państwa? Narzędzi wiele – od bezpośrednich podwyżek stawek, poprzez ograniczenia w ulgach aż po opodatkowanie tego, co jeszcze nie jest opodatkowane. Swoje pomysły na poprawę sytuacji gospodarczej w kraju przedstawił także SLD, którego strategia opiera się na wyższym opodatkowaniu osób lepiej zarabiających.

Obliczanie podatku / Inne

40% dochodu do fiskusa

Opodatkowanie przy zastosowaniu skali podatkowej wynosić by miało odpowiednio 18%, 32% i 40%. Według SLD, wpływy z trzeciego progu podatkowego mają wynieść 4 mld zł rocznie. Obecnie stawka 18-proc. ma zastosowanie do dochodów nie przekraczających 85 528 złotych. Osoby opodatkowane według skali, uzyskujące wyższe dochody, objęte są stawką 32%. Jak wynika z informacji Ministerstwa Finansów, dotyczącej rozliczenia podatku dochodowego od osób fizycznych za 2011 r., tylko 2,14% osób (czyli ponad 521 tys. osób) rozliczających się według skali podatkowej zarabia więcej niż 85 tys. zł rocznie. Pozostałe 97,86% obejmuje ponad 23,8 mln podatników, których roczne zarobki nie przekraczają 85 tys. złotych.

Koniec liniowego

Politycy SLD uważają także, że aby opodatkowanie według 40-proc. stawki przyniosło zamierzony efekt, konieczna jest likwidacja podatku liniowego. Wybór tej formy opodatkowania jest atrakcyjny dla osób, których dochody przekraczają 100 tys. złotych. Można przyjąć, że znaczna część przedsiębiorców opodatkowanych podatkiem liniowym to potencjalna grupa do opodatkowania przy zastosowaniu stawki 40%. Z informacji resortu finansów wynika, że PIT-36L, przeznaczony dla podatników, którzy prowadzili pozarolniczą działalność gospodarczą (lub działy specjalne produkcji rolnej) i rozliczali się z fiskusem w 2011 r. za pomocą zryczałtowanej, 19-proc. stawki, złożyło tylko 2,06% podatników (niespełna 411 tys. osób). Przeciętny dochód przedsiębiorcy (i podatnika prowadzącego działy specjalne produkcji rolnej) na podatku liniowym, pomniejszony o składki na ubezpieczenia społeczne, wyniósł w 2011 r. 196 tys. 692 zł.
Obecnie przedsiębiorcy mają do wyboru łącznie cztery formy opodatkowania. Poza dwiema formami zryczałtowanymi (kartą podatkową i ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych) mogą wybierać między skalą podatkową i 19-proc. podatkiem liniowym.

30 tys. mniej w kieszeni przedsiębiorcy

W przedstawionym programie nie znalazły się co prawda jeszcze założenia, od jakiej kwoty dochodów miałaby obowiązywać 40-proc. stawka. Gdyby przyjąć, że obowiązywałaby dla dochodów powyżej 150 tys. zł, to przedsiębiorca, który obecnie płaci 19-proc. podatek liniowy straciłby na tym około 31 tys. rocznie.
Opodatkowanie według szerszej, skali podatkowej miało miejsce do końca 2008 roku. Obowiązywały wtedy stawki: 19%, 30%, 40%.

Łatwiej dla nowych przedsiębiorców

Bardziej troskliwie Sojusz myśli o nowych przedsiębiorcach. Planuje wprowadzenie mikropożyczek na rozkręcanie własnych firm - według SLD niezbędne jest co najmniej 80 tysięcy takich pożyczek rocznie. I to nie koniec pomysłów dotyczących małych biznesów. SLD zakłada także wprowadzenie półtorarocznych zwolnień z zapłaty składek ZUS za pierwszego i drugiego pracownika. Według szacunków PSL, takie rozwiązanie miałoby sprzyjać stworzeniu ok. 150 tys. miejsc pracy.

Ministerstwo Przedsiębiorczości, emerytura od przepracowanych lat

Wśród innych pomysłów objętych strategią rozwoju jest też połączenie i przekształcenie Ministerstwa Gospodarki, Skarbu i Polskiej Agencji Inwestycji Zagranicznych w Ministerstwo Przedsiębiorczości, które w założeniu miałoby lepiej odpowiadać dzisiejszym potrzebom. Sojusz podtrzymuje również swoje zdanie w temacie emerytur i proponuje, by nabycie prawa do świadczeń emerytalnych było uzależnione od stażu pracy. Dla kobiet miałby on wynieść 35 lat, a dla mężczyzn 40 lat. Ważną rolę w rozwoju gospodarki miałyby odgrywać inwestycje publiczne, a państwo powinno stworzyć państwowe ośrodki przemysłowe.

34 mld z 0,5-proc. podatku

Jednym z głównych źródeł finansowania miałby być 0,5-proc. podatek od transakcji finansowych (tzw. podatek Tobina). Według szacunków Sojuszu wprowadzenie tego podatku zapewniłoby około 34 mld rocznych wpływów do budżetu państwa.

Katarzyna Rola-Stężycka, Tax Care