Wydana interpretacja indywidualna ma zastosowanie wyłącznie do tego współwłaściciela, do którego jest skierowana.
Poinformowało o tym Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 6236/12). Oznacza to, że ochrona, jaką daje podatkowa interpretacja indywidualna, przysługuje tylko podmiotowi, który o tę interpretację wnioskował. W praktyce, w przypadku współwłaścicieli może to mieć szczególne znacznie, jeżeli wydana interpretacja indywidualna nie zostanie uwzględniona w rozstrzygnięciu sprawy podatkowej.
– Sytuacja taka nie może szkodzić wyłącznie wnioskodawcy – mówi Dariusz Malinowski, doradca podatkowy, partner w KPMG.

Minister finansów, na pisemny wniosek zainteresowanego, wydaje w jego indywidualnej sprawie pisemną interpretację przepisów prawa podatkowego

Ekspert tłumaczy, że w przypadku gdy skutki podatkowe, których dotyczy interpretacja, miały miejsce po jej doręczeniu, zastosowanie się do interpretacji zwalnia z obowiązku zapłaty podatku. Jeżeli interpretacja dotyczy skutków podatkowych zaistniałych przed jej doręczeniem, zastosowanie się do interpretacji nie zwalnia z podatku, ale nie nalicza się odsetek za zwłokę od zaległości podatkowej oraz nie wszczyna się postępowania w sprawach o przestępstwa lub wykroczenia skarbowe.
– Współwłaściciel, który zastosował się do interpretacji indywidualnej, uzyskanej przez drugiego współwłaściciela, nie jest objęty taką ochroną – podkreśla Dariusz Malinowski.
Jeżeli więc organ podatkowy wyda decyzję sprzeczną z treścią interpretacji, nie będzie on zwolniony z zapłaty podatku. Będzie musiał uiścić należność wraz z odsetkami za zwłokę i nie będzie chroniony przed odpowiedzialnością karną skarbową.
Andrzej Dębiec, partner w kancelarii Hogan Lovells, dodaje, że trudno wyobrazić sobie sytuację (chociaż, jak pokazuje praktyka, niestety jest to możliwe), w której współwłaściciele nieruchomości, posiadający takie same prawa i obowiązki, występując z wnioskami o wydanie interpretacji otrzymują różne rozstrzygnięcia.
– Z całą pewnością godzi to w konstytucyjną zasadę równości – komentuje Andrzej Dębiec.
Wyjaśnia, że nie można różnicować sytuacji prawnej podmiotów charakteryzujących się wspólną cechą istotną, jaką jest właśnie posiadanie udziału we współwłasności nieruchomości.
– Ponadto odmienne potraktowanie podatników w takiej samej sytuacji faktycznej i prawnej narusza zasadę zaufania obywateli do państwa prawa – stwierdza Andrzej Dębiec.
W ocenie eksperta, o ile brzmienie przepisów dotyczących wydawania interpretacji wskazuje na ich indywidualny charakter, to w praktyce niezastosowanie wynikającego z niej stanowiska do współwłaściciela nie powinno mieć miejsca ze względu na zagrożenie naruszenia podstawowych zasad funkcjonowania polskiego systemu prawnego.