Organy podatkowe różnią się w ocenie możliwości odliczenia w prowadzonej działalności gospodarczej wydatków na wyszkolenie zawodowe prawników.
W wydanej 19 lipca interpretacji dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie uznał, że wydatków związanych z uzyskaniem uprawnień zawodowych adwokata (opłaty za egzamin wstępny, wpis na listę aplikantów, opłaty roczne, składki członkowskie, opłata za egzamin zawodowy i wpis na listę adwokatów) nie można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów w działalności gospodarczej (nr IPPB1/415-496/12-2/AM). Analogiczne opłaty, według dyrektora Izby Skarbowej w Łodzi, do kosztów może z kolei zaliczać radca prawny (interpretacja z 5 stycznia 2012 r., nr IPTPB1/415-227/11-2/ASZ).
Andrzej Dębiec, partner w kancelarii Hogan Lovells jest zdania, że traktowanie jednorodnych wydatków w różny sposób w identycznym stanie faktycznym jest nieuzasadnione. Brak jest racjonalnych przesłanek przemawiających za twierdzeniem, że wydatki poniesione na kształcenie i uzyskanie tytułu przez radcę prawnego można zaliczyć do kosztów prowadzonej przez niego działalności, natomiast podobne wydatki pokrywane przez adwokata – już nie.
– Ponoszenie nakładów związanych ze zwiększaniem kwalifikacji zawodowych z pewnością przyczynia się do osiągania przez prawników wyższych przychodów ze źródła, jakim jest działalność gospodarcza – komentuje Andrzej Dębiec.
Podobnego zdania jest Michał Modrzejewski, radca prawny, ekspert podatkowy w KPMG. Wskazuje, że organy podatkowe podkreślają, że możliwość zaliczania do kosztów szeroko pojętych wydatków związanych ze zdobywaniem wiedzy zależy od tego, czy służą podnoszeniu ogólnego poziomu wiedzy i wykształcenia podatnika, czy też są związane ściśle ze zdobywaniem wiedzy i umiejętności niezbędnych do wykonywania określonej działalności.
– Niewątpliwie wydatki związane z uzyskaniem uprawnień zawodowych radcy prawnego lub adwokata zaliczyć należy do tej drugiej kategorii – ocenia Michał Modrzejewski.
Piotr Nowicki, prawnik w kancelarii CMS Cameron McKenna, uważa, że związek przyczynowy pomiędzy ukończeniem aplikacji a prowadzeniem kancelarii jest oczywisty.
– Opłaty za aplikacje powinny być zaliczane do kosztów prowadzenia działalności prawniczej, co potwierdził ostatnio także WSA w Poznaniu w wyroku z 31 maja 2012 r. (sygn. akt I SA/Po 301/12) – podaje Piotr Nowicki.
Generalnie nie budzi wątpliwości możliwość zaliczenia do kosztów wydatków poniesionych bezpośrednio przed rozpoczęciem prowadzenia firmy, np. wszelkiego rodzaju kosztów o charakterze przygotowawczym, tj. opłaty rejestracyjne.

Ustawa o PIT nie zakazuje zaliczania do kosztów uzyskania przychodów wydatków ponoszonych przed rozpoczęciem działalności

– Problem opłat na aplikację jest jednak szczególny, gdyż dotyczy wydatków poniesionych przez podatnika nawet kilka lat przed momentem rozpoczęcia działalności gospodarczej – zwraca uwagę Paweł Włodarczyk, doradca podatkowy w kancelarii Kozłowski Śmigielska i Wspólnicy.
Zdaniem eksperta istotą problemu nie jest tu zatem związek poniesionych kosztów z działalnością, lecz zasady rozliczania tego rodzaju kosztów w czasie. Paweł Włodarczyk wyjaśnia, że co do zasady nie jest możliwe uwzględnienie w wyniku podatkowym wydatków poniesionych w poprzednich latach (choć są wyjątki). Przy kosztach pośrednich, czyli związanych ogólnie z prowadzoną działalnością, a nie z konkretnymi przychodami, potrącenie ich dla celów podatkowych następuje w dacie ich poniesienia.
– Z tego względu podatnik jest uprawniony do potrącenia kosztów poniesionych przed formalnym rozpoczęciem działalności gospodarczej, ale tylko takich, które zostały poniesione w tym samym roku podatkowym co moment jej rozpoczęcia – uważa Paweł Włodarczyk.
W konsekwencji, w ocenie eksperta, żadna z komentowanych interpretacji nie jest do końca prawidłowa.