Rok temu DGP jako pierwszy informował, że uproszczenie polegające na wprowadzeniu pełnomocnictwa ogólnego w administracji publicznej nie obejmie spraw podatkowych (nr 143/2011 – Fiskus nie chce stracić na opłacie). Ministerstwo Finansów, mimo obietnic, nie wprowadziło do tej pory takich zmian do Ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749). Pomyślało o tym jednak Ministerstwo Gospodarki w ramach tzw. trzeciego pakietu deregulacyjnego.

Dr Tomasz Oczkowski, partner w Kancelarii Radców Prawnych Pilarski, Oczkowski, wskazuje, że zmiana będzie sprzyjać wyeliminowaniu praktyk organów podatkowych, które żądają pełnomocnictw o sprecyzowanych treściach dotyczących umocowania pełnomocnika. Są to np. pełnomocnictwa obejmujące zakres czynności, których może dokonywać pełnomocnik w postępowaniu podatkowym, czy wskazujące na etap postępowania podatkowego, w którym pełnomocnik może występować w imieniu strony.

Ekspert podkreśla, że w postępowaniu podatkowym dopuszczalne jest zarówno pełnomocnictwo ogólne, jak i szczególne w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego. Jednak z art. 137 par. 3 Ordynacji podatkowej wynika jednoznaczny obowiązek złożenia oryginału lub odpisu pełnomocnictwa pisemnego do akt każdej sprawy.

– Bez tej czynności organ podatkowy nie uwzględnia faktu ustanowienia przez stronę pełnomocnika i ma pełne prawo uznawać, że strona działa samodzielnie – mówi Tomasz Oczkowski.

Dodaje, że problem nie wiąże się tu z zakresem pełnomocnictwa, ale z koniecznością złożenia go do akt konkretnej sprawy. NSA w wyroku z 24 października 2007 r. (sygn. akt II FSK 1217/2006) przyznał, że jest możliwe udzielenie pełnomocnictwa ogólnego także do prowadzenia wszelkich spraw podatkowych. Jednak udzielenie takiego pełnomocnictwa nie oznacza, że dana osoba jest umocowana do reprezentowania interesów podatnika w konkretnym postępowaniu.

– Sąd słusznie podkreślił, że podobnie jak w sprawach cywilnych czy karnych, w postępowaniu podatkowym, poza właściwym zakresem pełnomocnictwa, konieczne jest jego przedłożenie do akt sprawy – tłumaczy Tomasz Oczkowski.

Zdaniem eksperta przy okazji zmiany przepisów ustawodawca powinien określić zakres czynności, jakich pełnomocnik może dokonywać w toku postępowania w ramach zwykłego czy też ogólnego umocowania. Przykładowo przez wskazanie, że obejmuje ono udział w postępowaniu podatkowym przed organami podatkowymi obu instancji, dokonywanie wszelkich czynności w imieniu strony, reprezentowanie jej w toku postępowania zabezpieczającego, egzekucyjnego. Bez tego sprecyzowania organy podatkowe mogą nadal żądać doprecyzowania zakresu udzielonego pełnomocnictwa.

Etap legislacyjny

Projekt założeń przekazany do konsultacji społecznych