Uchwała NSA i interpretacja ogólna ministra finansów spowodowały, że prowadzenie biznesu w tej formie stało się popularne. Co miesiąc powstaje prawie sto firm tego typu.
Od stycznia do maja zarejestrowano 419 spółek komandytowo-akcyjnych (SKA), czyli niewiele mniej niż w całym 2011 roku (470 spółek). Dziś działa już blisko 2 tys. takich podmiotów, a w połowie zeszłego roku było ich 1200.
Jest coraz więcej spółek komandytowo-akcyjnych, bo prowadzenie działalności w tej formie jest obecnie jedną z najkorzystniejszych podatkowo form inwestowania zarówno przez spółki, jak i osoby fizyczne. Przyczyniła się do tego uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16 stycznia 2012 r. (II FPS 1/11). Wynika z niej, że akcjonariusze będący osobami prawnymi opodatkowani są w związku z działalnością SKA wyłącznie na moment otrzymania dywidendy.
Adam Wacławczyk, doradca podatkowy, starszy menedżer w biurze Deloitte w Krakowie, podkreśla, że prowadzi to w prosty sposób do braku opodatkowania działalności gospodarczej SKA w przypadku reinwestowania przez spółkę uzyskanych dochodów w kolejnych latach. Tak będzie do momentu wypłaty zysków na rzecz akcjonariusza. Taki nieopodatkowany dochód może również posłużyć pokryciu straty SKA w latach kolejnych.
Uchwała NSA rozwiewa wątpliwości jedynie w zakresie opodatkowania akcjonariuszy będących osobami prawnymi. Na szczególną uwagę zasługuje więc wydana przez ministra finansów interpretacja ogólna z 11 maja 2012 r. (DD5/033/1/12/KSM/DD-125), która odnosi się także do osób fizycznych. Wątpliwości w ich przypadku wzbudzało samo źródło przychodów oraz moment opodatkowania dochodu związanego z działalnością SKA. Do tej pory część sądów administracyjnych, np. WSA w Gdańsku w wyroku z 6 marca 2012 r. (I SA/Gd 1104/11), uważała, że jest to przychód odrębny od przychodów z działalności gospodarczej i jako kapitały pieniężne są opodatkowane 19-proc. stawką.
– Chociaż interpretacja ministra nie jest w pełni zgodna ze stanowiskiem NSA, powinna spełniać funkcję ochronną dla podatników opierających się na jej brzmieniu. Co ciekawe, wydanie interpretacji ogólnej wydaje się sprzeczne z dotychczasową strategią ministra finansów. Dotąd walczył on do końca, czyli najczęściej do stosownej zmiany przepisów – podkreśla Adam Wacławczyk.
Dodaje, że jest duże prawdopodobieństwo, że obecna korzystna dla podatników interpretacja przepisów w najbliższych miesiącach zostanie zmieniona.
– Trudno jednak prognozować, czy wiązać się ona będzie z wprowadzeniem zasad opodatkowania dochodu SKA na poziomie akcjonariuszy na bieżąco, czy też z bardziej fundamentalną zmianą podatkowego charakteru spółki komandytowo-akcyjnej – zaznacza nasz rozmówca.