Złożenie przez podatnika wniosku o ulgę w spłacie zobowiązań podatkowych w sytuacji upływu terminu zapłaty podatku nie powstrzyma fiskusa od egzekucji zaległości. Przekonała się o tym czytelniczka, która wraz z zeznaniem PIT złożyła wniosek o rozłożenie podatku na raty.
– Jeszcze nie otrzymałam ostatecznej decyzji w tej sprawie, a już zakład pracy otrzymał pismo w sprawie zajęcia wynagrodzenia – skarży się podatniczka.
Takie postępowanie jest zgodne z przepisami, choć budzą one wątpliwości. Nawet samo Ministerstwo Finansów już w 2009 r. zapowiadało, że przy okazji zmian w ustawie o postępowaniu egzekucyjnym w administracji rozważy wprowadzenie przepisu uniemożliwiającego zajęcia majątku podatnika w przypadku złożenia przez niego wniosku o przyznanie ulgi w spłacie zobowiązań (por. odpowiedź MF na interpelację poselską nr 11862/09). Do takich zmian jednak nie doszło. Nie zawiera ich także projekt założeń do tzw. trzeciej ustawy deregulacyjnej.
– Przepisy pozostawiają podatnika na łaskę organu podatkowego, od którego zależy, czy najpierw rozpatrzony będzie wniosek o udzielenie ułatwienia płatniczego, czy wszczęta egzekucja – komentuje Andrzej Ossowski, adwokat z Kancelarii Adwokackiej A. Ossowski.
Postępowanie egzekucyjne / DGP

Egzekucja należności

Zaległości podatkowe dochodzone są na podstawie przepisów ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 229, poz. 1954 z późn. zm.). Jeżeli należność pieniężna nie jest zapłacona w terminie okreś- lonym w decyzji lub w terminie wynikającym z przepisu prawa, organ podatkowy obowiązany jest podjąć działania zmierzające do wszczęcia egzekucji administracyjnej.
– Przepisy nie dają możliwości wyboru, czy postępowanie takie wszczynać, czy też nie, zatem wszelkie działania mające na celu np. umorzenie zaległości podatkowej lub rozłożenie jej na raty nie wstrzymują egzekucji – potwierdza dr Krzysztof Biernacki, doradca podatkowy z kancelarii Initium.
Andrzej Pośniak, doradca podatkowy, starszy prawnik w kancelarii CMS Cameron McKenna, tłumaczy, że konsekwencją wszczęcia egzekucji zaległego podatku jest możliwość stosowania środków egzekucyjnych.
– Należą do nich m.in. egzekucja z pieniędzy, z wynagrodzenia za pracę, ze świadczeń z zaopatrzenia emerytalnego oraz ubezpieczenia społecznego, z renty socjalnej, z rachunków bankowych, z ruchomości czy z nieruchomości – wylicza Andrzej Pośniak.
Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku gdy dana osoba zadeklarowała odpowiednią kwotę podatku należną do zapłaty i nie otrzymała decyzji określającej, to organ przed wszczęciem postępowania egzekucyjnego powinien doręczyć upomnienie.
– Dopiero w terminie 7 dni od momentu prawidłowego doręczenia upomnienia może wszcząć egzekucję – podkreśla Andrzej Pośniak.

Zawieszenie egzekucji

Nawet gdy już powstanie zaległość, podatnik na prawo wnioskować o ulgę w spłacie długu na podstawie art. 67a
Ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 z późn. zm.). Może ona polegać m.in. na odroczeniu lub rozłożeniu na raty zapłaty zaległości podatkowej wraz z odsetkami bądź umorzeniu w całości lub w części zaległości i odsetek za zwłokę.



– Z racji braku odpowiednich regulacji złożenie takiego wniosku nie jest jednak podstawą do zaniechania egzekucji – mówi Andrzej Pośniak.
Jeżeli czynności egzekucyjne zostały już podjęte, podatnik może wprawdzie powołać się na odroczenie terminu zapłaty bądź rozłożenie na raty spłaty należności pieniężnych. Jednak – jak podkreśla Anna Łukaszewicz-Obierska, radca prawny, partner w WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr – nie chodzi tu o samo złożenie wniosku przez podatnika, ale o wydaną przez organ pozytywną decyzję w tej sprawie (por. m.in. wyrok WSA w Bydgoszczy z 6 października 2009 r., sygn. akt I SA/Bd 585/09).
– Oznacza to, że nie sam wniosek o udzielenie ulgi w spłacie długu, ale dopiero prawomocne rozstrzygnięcie skutkuje zawieszeniem postępowania egzekucyjnego – mówi Waldemar Olichwer, radca prawny w kancelarii Olichwer i Wspólnicy.
Zawieszenie powoduje, że organ egzekucyjny nie jest uprawniony do podejmowania dalszych czynności egzekucyjnych, jednak te, które zostały już dokonane, nie będą cofnięte.
– Skutki prawne wynikające z zajęcia egzekucyjnego pozostają w mocy, a więc wyegzekwowane pieniądze pozostają w organie – tłumaczy Andrzej Ossowski.
Waldemar Olichwer stwierdza, że dzisiejsza konstrukcja przepisów, zgodnie z którą udzielenie ulgi w spłacie zobowiązania podatkowego zależy od uznaniowej decyzji organu skarbowego, a zawieszenie egzekucji możliwe jest dopiero po wydaniu takiej decyzji, powoduje, że podatnik jest w zasadzie bezbronny. Nawet w sytuacji kiedy podejmie wszelkie starania służące dobrowolnej spłacie zobowiązania, może być nękany czynnościami egzekucyjnymi.

Potrzeba nowelizacji

To, że złożenie samego wniosku nie jest więc równoznaczne ze wstrzymaniem postępowania egzekucyjnego, to zdaniem Andrzeja Pośniaka uciążliwa i dotkliwa dla podatników luka w przepisach, która powinna zostać wyeliminowana.
– Doprowadza to do kuriozalnych sytuacji, w których mimo że wnioski części podatników spełniają przesłanki do przyznania ulgi w spłacie, organ egzekucyjny prowadzi postępowanie, egzekwując należność, która w rezultacie okazuje się odroczona bądź rozłożona na raty – komentuje Andrzej Pośniak.
Podatnik powinien mieć gwarancję, że przez czas rozpatrywania jego wniosku o ulgę organ władzy publicznej nie będzie podejmował działań ukierunkowanych na wyegzekwowanie należności. Z drugiej strony wprowadzenie automatycznego zakazu prowadzenia egzekucji w przypadku złożenia przez podatnika samego wniosku o udzielenia ułatwienia płatniczego mogłoby stanowić podstawę do nadużyć.
– Podatnik mógłby w sposób nieograniczony ponawiać składane wnioski o rozłożenie na raty płatności czy też odroczenie terminu płatności, blokując w tym zakresie możliwość zaspokojenia interesów Skarbu Państwa – mówi Andrzej Ossowski.
Anna Łukaszewicz-Obierska dodaje, że przepis uniemożliwiający wszczęcie egzekucji administracyjnej w przypadku złożenia wniosku o przyznanie ulgi kłóciłby się ze specyfiką postępowania egzekucyjnego, która polega na jego przymusowym charakterze, a także szybkości i skuteczności wykonania określonych prawem obowiązków.
Według Andrzeja Ossowskiego najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie przepisów, zgodnie z którymi uwzględnienie wniosku o rozłożenie podatku na raty powinno automatycznie uchylać dokonane czynności egzekucyjne oraz skutkować obowiązkiem zwrotu ściągniętych przez organ kwot, w tym prowizji za skuteczne przeprowadzenie postępowania.