Wprowadzenie Międzynarodowych Standardów Rachunkowości Sektora Publicznego poprawi efektywność zarządzania, chociaż będzie kosztowne.
Do końca 2012 roku Komisja Europejska powinna przeprowadzić ocenę przydatności Międzynarodowych Standardów Rachunkowości Sektora Publicznego (MSR SP) dla państw członkowskich Unii Europejskiej. Jest to wynik podpisanego podczas polskiej Prezydencji w Unii Europejskiej tzw. sześciopaku, czyli dyrektywy 2011/85 z 8 listopada 2011 roku. Jednak już teraz eksperci z polskich firm audytorskich twierdzą, że wdrożenie standardów w naszej sferze budżetowej to konieczność.
Podobnie uważa Barbara Balcarczyk, zastępca skarbnika Katowic.
– Już stosujemy wytyczne Eurostatu w zakresie definicji długu w umowach partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP) lub koncesji – podkreśla.
Samorządy obecnie mają trudności z księgowym ujęciem składników majątkowych realizowanych w ramach PPP lub w trybie koncesji. Dlatego według Barbary Balcarczyk jest wskazane, aby regulacje MSR SP miały zastosowanie również w sferze finansów publicznych w Polsce.

Zasada memoriału

Radosław Gumułka, biegły rewident, prezes Grupy Gumułka wyjaśnia, że międzynarodowe standardy dla sektora publicznego charakteryzują się dwiema zasadniczymi cechami: zmieniają podejście z kasowego na memoriałowe oraz uwzględniają brak konieczności ukierunkowania sektora publicznego na zysk. Obydwa aspekty mają kluczowe znaczenie dla właściwej prezentacji sytuacji w sektorze publicznym.
Obecnie ustalenie deficytu budżetu państwa oraz nadwyżki lub deficytu budżetu środków europejskich następuje na odrębnych kontach księgowych w zakresie faktycznie (kasowo) zrealizowanych podatkowych i niepodatkowych dochodów i wydatków budżetu państwa oraz na odrębnych kontach księgowych w zakresie faktycznie (kasowo) zrealizowanych dochodów i wydatków budżetu środków europejskich.
– Tymczasem zasada ta nie alokuje właściwie kosztów i przychodów – nie pozwala na wyrobienie sobie poglądu odnośnie faktycznej sytuacji w perspektywie średnio- i długookresowej – twierdzi Gumułka.

Standardy pokażą bardziej rzetelną ocenę sytuacji jednostek publicznych

Prowadzi również do sztucznych zabiegów mających na celu reperowanie budżetu poprzez zwroty środków na koniec okresu. Odejście od konceptu oparcia wartości na cenie sprzedaży netto ma za zadanie odzwierciedlić, że misją sektora publicznego jest zaspokajanie potrzeb wspólnoty. Dlatego pojęcie wartości nie musi być mierzone wyłącznie poprzez kwotę odzyskiwalną, możliwą do spieniężenia. W tym celu MSR SP wprowadzają rozróżnienie pomiędzy funkcją społeczną sektora publicznego a mającą coraz większe znaczenie funkcją biznesową realizowaną przez podmioty publiczne (cash-generating assets). Dzięki wyodrębnieniu różnych funkcji wartość aktywów i pasywów może zostać lepiej zmierzona i tym samym – odpowiednio przedstawiona odbiorcom sprawozdania.



Przychody i koszty

Do budżetowych dochodów (i przychodów) oraz wydatków (i rozchodów) stosuje się zasadę kasową.
– W praktyce często jest ona mylona z zasadą memoriału, która dotyczy przychodów i kosztów jednostek wykonujących budżet – twierdzi Monika Aksak, biegły rewident z Auxilium Audyt.
Problemy z właściwym zrozumieniem i interpretacją zasad rachunkowości szczególnie mocno widoczne są w tych jednostkach, które czekając na środki na wydatki ze swojego budżetu lub od swojego dysponenta, zbierają faktury, ujmując je w księgach rachunkowych pod jedną pozycją – datą zapłaty. Aksak wskazuje, że w planach kont wielu jednostek wykonujących budżet nie wyodrębnia się przychodów i kosztów z podziałem na okres, którego dotyczą, traktując kasowo dochody i wydatki dotyczące przyszłych okresów również w kwestiach refundacji wydatków czy ich wznowienia, co prowadzi do wykazywania zaniżonych wartości w sprawozdawczości budżetowej.
– Stąd wniosek, że poziom szczegółowości nie jest wystarczający i bardzo często zdarza się, że sporządzając sprawozdanie finansowe dla jednostki sektora publicznego, istnieje wiele wątpliwości – twierdzi Monika Aksak.
Częściowa odpowiedź na te problemy istnieje w MSR SP, które mogłyby być aktywnie wykorzystywane, a następnie wdrożone jako standardy obowiązujące dla całego sektora. Ma to ogromne znaczenie chociażby w kontekście międzynarodowych przepływów pieniężnych również w sferze sektora publicznego, porównywalności danych prezentowanych w sprawozdaniach oraz potrzeby zharmonizowania rachunkowości w skali międzynarodowej.
– Międzynarodowe standardy zawierają też rozwiązania dla obecnych problemów polskiej sprawozdawczości finansowej w sektorze publicznym takich jak zakres ujawnień informacji w sprawozdaniach finansowych, wycena majątku trwałego, wycena i ewidencja zasobów dziedzictwa narodowego czy też kalkulacja rezerw – twierdzi Paweł Zaczyński, menedżer w Deloitte.
Przykładowo obowiązujące w Polsce przepisy nie zawierają żadnych wytycznych w kwestii zamieszczania w sprawozdaniach finansowych jednostek samorządu terytorialnego wprowadzenia czy też wskazówek, co do zakresu dodatkowych objaśnień, a takie wskazówki zawierają MSR SP. Innym problemem – według eksperta – jest np. to, że przy wycenie majątku należy również pamiętać, że zgodnie z ustawą o rachunkowości podmioty, biorąc pod uwagę indywidualne uwarunkowania zgodnie z zasadą ostrożnej wyceny, zobligowane zostały do rozpoznania ewentualnych odpisów z tytułu trwałej wartości. Międzynarodowe standardy definiują utratę wartości aktywów nie- generujących przepływów pieniężnych i odróżniają je od aktywów generujących przepływy pieniężne. Takiego rozróżnienia nie ma w obowiązujących w Polsce przepisach.
Paweł Zaczyński wyjaśnia, że ważną przesłanką przemawiającą za wprowadzeniem MSR SP jest możliwość poprawy efektywności zarządzania finansami publicznymi, co powinno się przełożyć na bardziej rzetelną ocenę sytuacji majątkowo-finansowej, lepszą pomoc przy podejmowaniu decyzji w zakresie opłacalności projektów inwestycyjnych oraz bardziej efektywnym planowaniu finansowania i zarządzaniu długiem publicznym.

Drogie wprowadzenie

Radosław Gumułka przyznaje, że sprawozdania sektora publicznego wciąż są traktowane jako obciążenia biurokratyczne. Jego zdaniem jeśli uczyni je się zrozumiałymi dla odbiorców i stworzy z nich użyteczne narzędzie podejmowania decyzji, to doprowadzi się do tego, że powstanie popyt na dobrą rachunkowość budżetową. Pojawi się zapotrzebowanie na rzetelną informację, co pozwoli wprawdzie śmielej inwestować w sektor publiczny, ale też da szansę oceniać decydentów na podstawie finansowych efektów ich kadencji.
– Paradoksalnie może to stanowić największe zagrożenie dla wdrożenia tych standardów – uważa prezes Grupy Gumułka.
A Paweł Zaczyński podkreśla, że wprowadzenie Międzynarodowych Standardów Rachunkowości Sektora Publicznego będzie się wiązało z wysokimi kosztami, które obejmą opracowanie polityk rachunkowości, szkolenia, zakup i wprowadzenie odpowiedniego oprogramowania.
Międzynarodowe Standardy Rachunkowości Sektora Publicznego stosowane są już teraz w sprawozdawczości Komisji Europejskiej a wiele Instytucji Europejskich posiada polityki rachunkowości oparte właśnie na tych standardach.