Osoba, która złożyła informacje na podatek od nieruchomości, nie może sama zapłacić podatku. Musi czekać na decyzję wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.
W podatku od nieruchomości obowiązują inne zasady dotyczące osób fizycznych i przedsiębiorstw. Firmy muszą same określić, jaki powinny zapłacić podatek od posiadanych gruntów, budynków lub budowli, złożyć deklarację podatkową (miały na to czas do 31 stycznia) oraz nie czekając na wezwanie do zapłaty, uiścić należność na konto budżetu gminy lub miasta. W przypadku osób obowiązuje inna procedura.
Podatnicy, którzy składają informacje o nieruchomościach i obiektach budowlanych po raz pierwszy, mają na to 14 dni od powstania okoliczności uzasadniających powstanie obowiązku podatkowego. Okolicznością taką jest np. kupno mieszkania albo zakończenie budowy domu. Jeśli podatnik jeszcze tego nie zrobił, powinien jak najszybciej dopełnić tego obowiązku. Po złożeniu informacji w urzędzie gminy lub miasta podatnik nie może jednak zapłacić należności. Musi czekać na decyzję ustalająca wysokość podatku na 2012 rok wydaną przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, czyli organ podatkowy.
Teoretycznie organ podatkowy musi wydać taką decyzję najpóźniej 1 marca, tak aby podatnik do 15 marca, a więc w ciągu 14 dni, mógł uiścić pierwszą ratę podatku od nieruchomości. W praktyce zdarza się, że organ podatkowy nie wydaje decyzji w terminie. Właściciel mieszkania lub domu nie ma jednak możliwości działania lub zapłaty podatku. Nie grożą mu również z tego powodu żadne sankcje karne ani finansowe. Dopiero po otrzymaniu decyzji ustalającej będzie wiedział, ile wynosi podatek do zapłaty. Może się zdarzyć, że jego wysokość będzie inna niż kwota, którą wykazał w informacji o nieruchomościach i obiektach budowlanych. Właściciel ma prawo od takiej decyzji odwołać się do samorządowego kolegium odwoławczego. Jeśli jednak otrzyma decyzję po 1 marca, będzie musiał zapłacić pierwszą ratę w terminie 14 dni. Jeśli decyzję dostał wcześniej, należność musi uiścić do 15 marca.