Urzędnicy sprawdzą kasy fiskalne m.in. w restauracjach, dyskotekach, punktach sprzedaży - mówi Andrzej Parafianowicz, wiceminister finansów.
16 stycznia zaczynają się ferie zimowe. Tego dnia ruszy też akcja „Weź paragon”. Gdzie będzie prowadzona?
To już kolejna tego typu akcja, podczas której urzędnicy skarbowi sprawdzają, czy przedsiębiorcy rzetelnie ewidencjonują sprzedaż w kasach fiskalnych i czy wydają paragony za każdą transakcję. Są to działania prewencyjne oraz edukacyjne. Prowadzimy je zarówno w zimie, jak i w czasie wakacji. Koncentrujemy się na miejscowościach turystycznych. Kontroli mogą się spodziewać punkty usługowe, rozrywkowe, gastronomiczne, sezonowej sprzedaży.
W jakich godzinach będą prowadzone kontrole?
Wielu przedsiębiorców jest przekonanych, że inspektorów kontroli skarbowej można spodziewać się tylko do godz. 15 czy 16. My jednak staramy się kontrolować wszystkie punkty również po normalnych godzinach pracy urzędów, po południu, wieczorem, a nawet w nocy.
Czy za każdy błąd przedsiębiorca dostanie mandat?
Są różne typy uchybień, do których stosuje się różne wysokości kar. Dużo też zależy od tego, czy kontrolowany miał już coś na sumieniu, czy przyłapany został na błędzie po raz pierwszy.
Czy widać jakieś efekty tych akcji, np. w postaci dokładniejszego ewidencjonowania obrotów w kasach?
Owszem. Okazało się, że skontrolowani przedsiębiorcy w trzecim kwartale 2011 r. wpłacili o ponad 20 proc. więcej podatków niż w analogicznym okresie zeszłego roku. U przedsiębiorców, u których fiskus nie przeprowadził kontroli, wzrost wpłat z tytułu podatków wyniósł zaledwie ok. 5 proc.
Te dodatkowe 20 proc. wpływów podatkowych u skontrolowanych przedsiębiorców to ponad 15 mln zł. Chcę podkreślić, że to dane tylko z jednego województwa i tylko z jednego kwartału. A kontrolowany był tylko co pięćdziesiąty punkt handlowy.
Pokusiliśmy się o sporządzenie symulacji: o ile więcej pieniędzy mielibyśmy w budżecie, gdyby wszyscy przedsiębiorcy byli tak zdyscyplinowanymi podatnikami, jak ci skontrolowani. 15 mln zł razy 50 razy cztery kwartały razy 16 województw daje astronomiczną kwotę ok. 50 mld zł dodatkowych dochodów państwa. O tyle więcej mogłoby mieć nasze państwo na poprawę bezpieczeństwa, utrzymanie szkół, szpitali i straży pożarnych. Kwota z naddatkiem wystarczyłaby do wybudowania ponad 3 tysięcy kilometrów autostrad. To mniej więcej tyle, ile w ogóle planuje się wybudować w Polsce.
W Zakopanem zapadła decyzja o wprowadzeniu kas fiskalnych na straganach z oscypkami. Czy podobne pomysły pojawią się w innych miejscowościach?
W Zakopanem decyzja ta została podjęta na wniosek urzędu miasta, a nie skarbówki. Podobne akcje w całej Polsce są prowadzone od dawna. Coraz więcej osób dostrzega korzyści z rzetelnego ewidencjonowania obrotów i brania paragonów.