W ustawie o finansach publicznych brakuje zapisu, które z danych osobowych podatników mogą być podawane do wiadomości publicznej w przypadku umorzenia, odroczenia lub rozłożenia na raty zobowiązań podatkowych - uważa Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

Na czwartkowej konferencji prasowej GIODO poinformował, że zwrócił się w tej sprawie do ministra finansów. "Każda z blisko trzech tysięcy jednostek samorządu terytorialnego może przetwarzać dane osobowe w dowolny sposób. Chcemy, aby zostało to sprecyzowane i ujednolicone - najlepiej w drodze aktualizacji ustawy lub rozporządzenia" - powiedział generalny inspektor Wojciech Wiewiórski.

Jednostki samorządu terytorialnego mają obowiązek publikować listy osób fizycznych, których zobowiązania podatkowe zostały umorzone, odroczone lub rozłożone na raty.

Według Wiewiórskiego samorządy zazwyczaj ujawniają zbyt wiele danych. "Brakuje zapisu, który by jasno określił, które z danych osobowych można publikować" - powiedział.

Generalny inspektor zwrócił też uwagę na pojawiający się problem odmowy publikacji danych osobowych przez jednostki samorządowe pod pozorem ochrony tych informacji. Jako przykład podał Urząd Miasta Warszawy, który odmówił upublicznienia listy osób zatrudnionych w nim na umowy-zlecenia wraz z pobranymi wynagrodzeniami.

Pismo z prośbą o zainicjowanie zmian w ustawie o finansach publicznych GIODO przesłał 25 listopada do resortu finansów. Minister Jacek Rostowski jeszcze na nie nie odpowiedział - ma na to czas do świąt bożonarodzeniowych.