Coraz więcej podatników poszukuje odpowiedzi na swoje problemy podatkowe najpierw w internecie – przyznaje Zbigniew Maciej Szymik, przewodniczący Komisji Rozwoju i Promocji Zawodu Krajowej Izby Doradców Podatkowych.
Lekarze twierdzą, że pacjenci przychodzą do nich po wizycie u doktora Google’a. Mają gotową diagnozę i oczekują jedynie wystawienia recepty.
– Dotyczy to również usług doradztwa podatkowego. Coraz więcej podatników poszukuje odpowiedzi na swoje problemy podatkowe najpierw w internecie – przyznaje Zbigniew Maciej Szymik, przewodniczący Komisji Rozwoju i Promocji Zawodu Krajowej Izby Doradców Podatkowych.
Ostrzega jednak, że z poradami z Google’a wiąże się ryzyko.
– Szukając pomocy w internecie, użytkownicy często nie zwracają uwagi na istotne detale, np. to, że porady udzielono przed kilkoma laty, a od tego czasu zmieniły się przepisy albo ich interpretacja – mówi Anna Layer-Janiga, radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego Anny Radkowiak-Macuda.
Doradcy nie czują więc zagrożenia ze strony internetu. Przeciwnie, starają się wykorzystać sieć do promowania usług. Anna Layer-Janiga mówi, że na popularności zyskuje Facebook. Ten serwis społecznościowy pozwala dotrzeć do ogromnej liczby potencjalnych klientów.
– Dlatego doradcy coraz częściej zakładają na Facebooku strony związane z ich kancelariami albo prowadzona działalnością, np. fanpage czy blogi prawnicze – stwierdza nasza rozmówczyni.
Zbigniew Maciej Szymik dodaje, że portale społecznościowe są używane do reklamy usług głównie przez młodych doradców. Dostrzegają oni internetową aktywność podmiotów gospodarczych i starają się ją wykorzystać.
Przykładem takiej firmy jest Grant Thornton. Jej doradcy prowadzą bloga na Onecie.
– Uważamy, że jedną z powinności firm doradczych jest dzielenie się ekspercką wiedzą nie tylko z klientami, ale też z szeroko rozumianym środowiskiem biznesowym. Nasz blog pełni rolę edukacyjną i informacyjną – tłumaczy Agnieszka Jankowić-Żelazna, menedżer ds. komunikacji w Grant Thornton.
Firma jest też na Facebooku i Twitterze. Profil na Facebooku jest skierowany do osób zainteresowanych pracą w branży audytorsko-doradczej.
– Tweetujemy natomiast o najciekawszych publikacjach, ważnych zmianach w przepisach i aktualnych wydarzeniach dotyczących naszej firmy w Polsce i na świecie – mówi Agnieszka Żelazna.
Anna Layer-Janiga zwraca uwagę, że przyciągnięcie klientów za pomocą portali społecznościowych wymaga niezwykłej systematyczności i skrupulatności w udostępnianiu kolejnych wpisów. Samo posiadanie profilu w danym serwisie nie wystarcza. Żeby profil spełniał swoje funkcje, ciągle musi się na nim coś dziać.