Trwa walka z palaczami. Komisja Europejska rozpoczęła właśnie drugi etap kampanii „Eks-palacze. Nic ich nie zatrzyma”, która ma na celu pomoc w rzuceniu palenia lub wytrwaniu bez nałogu. Aby zrealizować ten cel, KE udostępniła specjalną aplikację internetową – ICoach – która jest osobistym trenerem i przewodnikiem w walce z nałogiem. Pobranie i korzystanie z aplikacji są darmowe.
Inne formy zwalczania nałogu mogą być jednak kosztowne dla palacza – zwłaszcza jeżeli ich skutkiem jest konieczność zapłaty podatku. Taki problem mają pracownicy, którzy jako zachętę do rezygnacji z papierosa otrzymują od pracodawców tzw. dodatek za niepalenie. Ma on premiować zdrowy tryb życia i jednocześnie mobilizować do jeszcze efektywniejszego wykorzystywania czasu pracy.
Niestety, zdaniem Katarzyny Osińskiej, konsultanta w Auxilium, otrzymanie dodatku pociąga za sobą konieczność zapłacenia podatku. Wśród podstawowych źródeł przychodów podlegających PIT ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 51, poz. 307 z późn. zm.) wymienia bowiem stosunek służbowy, stosunek pracy, w tym spółdzielczy stosunek pracy.
– Za przychód ze stosunku pracy rozumie się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne, bez względu na źródło ich finansowania. W szczególności są to: wynagrodzenie zasadnicze, wynagrodzenie za nadgodziny, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona. W związku z tym dodatek będzie stanowić podstawę dochodu stanowiącego podstawę do obliczenia tego podatku – mówi konsultant Auxilium.
Dodatek ten nie korzysta również z żadnego zwolnienia przedmiotowego wynikającego z ustawy o PIT. Warto pamiętać, że wypłata dodatku nie jest wymagana przez przepisy prawa pracy. Powstanie zatem takiego przychodu po stronie pracownika zależy przede wszystkim od woli pracodawcy.