Osoby, które handlują zniczami i kwiatami przed cmentarzem, muszą rozliczać się z fiskusem jak każdy inny przedsiębiorca.
Przed 1 listopada wiele osób rozpoczyna sprzedaż zniczy i kwiatów w pobliżu cmentarzy. Nawet jeżeli jest to jedyna forma ich aktywności zarobkowej w całym roku, nie mogą zapominać o związanych z nią obowiązkach podatkowych.
– Taka aktywność może zostać uznana za działalność gospodarczą w rozumieniu przepisów ustawy o PIT – wyjaśnia Michał Kubik, doradca podatkowy w ABC Tax.
Ekspert dodaje, że organy podatkowe uznają tę aktywność za handlową działalność zarobkową, ponieważ ma ona na celu osiągnięcie zysku. Fiskus może też uznać, że jest ona prowadzona w sposób zorganizowany, ponieważ znicze i kwiaty nabywane są w hurtowniach i następnie odsprzedawane z zyskiem. Urzędnicy mogą też przyjąć, że działalność ta jest wykonywana w sposób ciągły.
– Można nawet mówić o pewnej sezonowości, gdy sprzedający zajmuje się tym okazyjnie przed Świętem zmarłych, ale robi to przez kilka lat – tłumaczy Michał Kubik.
Wyjaśnia, że sprzedawca musi dopełnić obowiązków rejestracyjnych, np. mieć wpis do ewidencji działalności gospodarczej. Powinien też odprowadzać podatek, ale może wybrać najbardziej odpowiednią dla siebie formę opodatkowania.
Podatnik może zdecydować się na jedną z trzech form opodatkowania:
● na zasadach ogólnych z zastosowaniem skali podatkowej,
● na zasadach ogólnych z zastosowaniem jednolitej 19-proc. stawki,
● zryczałtowaną formę opodatkowania (tu można wybrać ryczałt od przychodów ewidencjonowanych albo kartę podatkową).
– Aby skorzystać ze zryczałtowanych form, podatnik musi najpierw sprawdzić, czy spełnia wszystkie kryteria niezbędne do skorzystania z nich, a o wyborze zawiadomić urząd skarbowy – dodaje nasz rozmówca.
Sprzedający mogą próbować argumentować, że ich działalność nie ma charakteru ciągłego i nie stanowi działalności gospodarczej. Przy takim założeniu powinni uzyskane w ten sposób dochody opodatkować na zasadach ogólnych. Można wtedy rozważyć, czy nie jest to sprzedaż rzeczy, które znajdowały się w posiadaniu sprzedającego dłużej niż 6 miesięcy. Wtedy jest to zwolnione z opodatkowania.
– Przyjęcie takiego stanowiska jest dość ryzykowne, zwłaszcza w przypadku handlu chryzantemami – wyjaśnia Michał Kubik.
Nie można też zapominać o obowiązku ewidencji przy zastosowaniu kasy fiskalnej. Należy ją rozpocząć, gdy wartość obrotu przekroczy 40 tys. zł lub 20 tys. (w roku, w którym rozpoczęliśmy działalność).
Wiesława Dróżdż z Ministerstwa Finansów potwierdza, że sprzedaż zniczy i chryzantem w celach zarobkowych to normalna działalność gospodarcza. Podatnicy powinni odprowadzać podatek z uzyskanych w ten sposób dochodów.
– Urzędnicy skarbowi monitorują każdą aktywność podatników, choć trudno oczekiwać, aby 1 listopada kontrolerzy skarbowi pojawili się przed cmentarzami – dodaje Wiesława Dróżdż.
Kontrolę tej branży można przeprowadzić inaczej, na przykład przez prowadzenie czynności krzyżowych, czyli sprawdzanie hurtowni i jej klientów.
– Podatnicy powinni mieć świadomość, że unikanie opodatkowania jest coraz trudniejsze, a urzędnicy dysponują coraz lepszymi narzędziami kontroli – ostrzega nasza rozmówczyni.