Osoba, wobec której prowadzone jest postępowanie o nieujawnione źródła, musi sama wykazać, skąd miała pieniądze. Musi to uczynić w sposób wiarygodny.
Duża część wyroków sądów administracyjnych dotyczy skarg na postępowania w sprawie nieujawnionych źródeł przychodów. Sądy wyjaśniają m.in., jakie argumenty nie pomogą podatnikom w wykazaniu, że pieniądze mają pokrycie w ujawnionych źródłach przychodów.
WSA w Rzeszowie (sygn. akt I SA/Rz 412/11) przypomniał, że w przypadku gdy organ podatkowy stwierdzi, że poniesione wydatki nie znajdują pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów oraz w zgromadzonych wcześniej zasobach finansowych, to ma on prawo przyjąć, że podatnik osiągnął przychody ze źródeł, których nie ujawnił.
Organ podatkowy musi więc ustalić, czy poniesione przez podatnika wydatki mają pokrycie w środkach, które podatnik zarobił, pożyczył lub dostał. WSA w Łodzi (sygn. akt I SA/Łd 558/11) wyjaśnił jednak, że organ podatkowy nie ma obowiązku ustalania całkowitej kwoty zgromadzonego przez podatnika majątku. Jeżeli organ podatkowy stwierdzi na pewnym etapie postępowania, że ujawnione źródła przychodów są wystarczające do uznania, że poniesione przez podatnika w roku podatkowym wydatki oraz wartość zgromadzonego w tym roku mienia znajdują pokrycie, nie ma potrzeby prowadzenia dalszego postępowania i należy je umorzyć.
Sądy podkreślają, że w postępowaniu o nieujawnione źródła to podatnik musi wykazać, że środki pochodzą z opodatkowanych lub wolnych od podatku źródeł przychodów (np. wyrok WSA w Olsztynie, sygn. akt I SA/Ol 357/11). Jeśli podatnik nie podejmie inicjatywy i nie wykaże, że uzyskał przychody z ujawnionych źródeł, to takie postępowanie działa na jego niekorzyść (np. wyrok WSA w Bydgoszczy, sygn. akt I SA/Bd 276/11).
Teoretycznie sposób dowodzenia podatnika może być dowolny. W praktyce podatnicy powołują się na różne zdarzenia, które mają świadczyć na ich korzyść.
Z powyższego wyroku WSA w Olsztynie wynika, że podatnik może powołać się na dokumenty i zeznania świadków, ale muszą to być dowody wiarygodne. Sąd nie wyjaśnił jednak, co to oznacza.
Podatnicy często powołują się na udzielenie pożyczki od rodziny lub znajomego. Powinni wiedzieć, że ujawnienie takiej pożyczki, o ile faktycznie do niej doszło, spowoduje konieczność opodatkowania jej sankcyjną 20-proc. stawką podatku od czynności cywilnoprawnych.
Podatnik może powołać się też na fakt przechowywania pieniędzy w domu, ale organy podatkowe i sąd mogą uznać takie działanie za nieracjonalne. WSA w Bydgoszczy (sygn. akt I SA/Bd 814/10) wskazał, że nie ma obowiązku przechowywania oszczędności w instytucjach finansowych (np. na lokatach), ale ze względu na bezpieczeństwo lokowania i przechowywania oszczędności takie oferty są powszechnie wykorzystywane przez podatników.
Ważne!
Podatnik nie może złożyć korekty zeznania podatkowego po wszczęciu postępowania w sprawie nieujawnionych źródeł przychodów