W krajobrazie stolicy Tatr straszą opustoszałe szopy i bacówki. Coraz mniej górali hoduje zwierzęta, ale nie kwapią się oni do rozbiórki niepotrzebnych budynków.
Twierdzą, że drewniane zwykle budowle nadają niepowtarzalny klimat miastu. Być może niedługo zmienią zdanie, i to z tak prozaicznego powodu jak podatek od nieruchomości.
Wcześniej budynki, w których trzymano zwierzęta, były klasyfikowane jako rolne. W chwili, w której baca przestał prowadzić gospodarstwo, szopa nie może być uznana za nieruchomość o przeznaczeniu rolnym. W Zakopanem właściciel za swój dom mieszkalny płaci 55 gr za 1 mkw. (a jeszcze zwykle na nim zarabia, gdyż wynajmuje pokoje turystom). Podatek za nieużywane budynki gospodarcze typu bacówka wynosi już 11 gr więcej.