Jeśli przedsiębiorca posiada budynek mieszkalny i nie prowadzi w nim działalności, to musi od niego odprowadzić podatek według stawki właściwej dla mieszkań.

Firmy posiadające nieruchomości nie zawsze mają obowiązek zapłaty podatku według najwyższych stawek. Jak tłumaczy Adam Hellwig, doradca podatkowy i starszy menedżer w PwC, biuro w Katowicach, w przypadku budynków stawki różnią się w zależności od tego, czy są związane z działalnością gospodarczą, czy nie. W przypadku budynków mieszkalnych zależą od tego , czy są faktycznie zajęte na taką działalność. W efekcie – jak tłumaczy ekspert – nie wszystkie nieruchomości, które posiada przedsiębiorca, są automatycznie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 1a ust. 1 pkt 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 95, poz. 613 z późn.zm.) przez budynki związane z prowadzeniem działalności gospodarczej rozumie się te budynki, które są w posiadaniu przedsiębiorcy, z wyjątkiem budynków mieszkalnych. Adam Hellwig podkreśla, że jeżeli przedsiębiorca posiada budynki mieszkalne, będą one podlegać wyższej stawce podatku, pod warunkiem że będą zajęte faktycznie na prowadzenie działalności.

Stanowisko takie potwierdził również WSA w Szczecinie (sygn. akt I SA/Sz 144/11, nieprawomocny). Sąd orzekł, że gdy budynek znajdujący się w posiadaniu skarżącej spółki jest budynkiem mieszkalnym, a zlokalizowane w nim garaże i lokale użytkowe nie są zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej, to należy zastosować stawkę właściwą dla budynków mieszkalnych.

Adam Hellwig zwraca uwagę, że inne budynki niż mieszkalne (np. usługowe) są opodatkowane stawką właściwą dla budynków związanych z działalnością gospodarczą. Wystarczy, aby były one w posiadaniu przedsiębiorcy. W takim przypadku nie ma znaczenia, czy firma faktycznie prowadzi w nich działalność.