Od 2012 roku będzie stosowane ogólne pełnomocnictwo w administracji, ale z udogodnienia tego nie będzie można korzystać w sprawach podatkowych. Fiskusowi w każdej sprawie trzeba składać oddzielny dokument i opłatę 17 zł.
Przedsiębiorca, który zgłosi pełnomocnictwo ogólne w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), nie będzie musiał posługiwać się osobnymi pełnomocnictwami w kontaktach z administracją. Takie ułatwienie będzie można stosować od 1 stycznia 2012 r. Niestety łatwiej nie będzie w kontaktach z fiskusem.
Ostatnia nowelizacja ustawy o swobodzie działalności gospodarczej zastrzega bowiem, że pełnomocnictwo ogólne wpisane w CEIDG nie będzie miało zastosowania w sprawach prowadzonych na podstawie Ordynacji podatkowej oraz ustawy o kontroli skarbowej.
Tymczasem to właśnie w sprawach podatkowych przepisy dotyczące pełnomocnictw przysparzają najwięcej problemów przedsiębiorcom i ich pełnomocnikom.

Dokument i opłata

Dziś do każdej sprawy toczącej się przed fiskusem trzeba składać odzielne pełnomocnictwo. To z kolei wiąże się z koniecznością uiszczenia 17 zł opłaty skarbowej od każdego dokumentu. Biorąc pod uwagę fakt, że jeden przedsiębiorca może złożyć nawet kilkanaście takich druków, wpływy budżetowe z opłaty skarbowej znacznie wzrastają.
Wprowadzenie pełnomocnictwa ogólnego w sprawach podatkowych znacznie uszczupliłoby budżety jednostek samorządowych. Tam bowiem trafia opłata skarbowa. Może stąd opór do zmiany przepisów podatkowych w tym zakresie.
Zgodnie z art. 137 par. 3 Ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 z późn. zm.) pełnomocnik ma obowiązek dołączyć do akt oryginał lub urzędowo poświadczony odpis pełnomocnictwa. Oznacza to, że osoba, która zamierza występować w postępowaniu jako pełnomocnik strony, musi złożyć stosowny dokument do akt konkretnej sprawy.
– Jeżeli np. naczelnik urzędu celnego zakwestionuje wysokość podatku wykazaną w kilkudziesięciu różnych zgłoszeniach celnych, to pełnomocnik chcąc uczestniczyć w postępowaniach podatkowych, musi złożyć swoje pełnomocnictwo odrębnie do każdej ze spraw – tłumaczy Andrzej Ossowski, adwokat z Kancelarii Adwokackiej A. Ossowski.
Każdorazowe złożenie pełnomocnictwa wiąże się z obowiązkiem uiszczenia opłaty skarbowej. Marcin Sobieszek, doradca podatkowy w Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna, podkreśla, że wprowadzenie tzw. pełnomocnictwa ogólnego wyeliminowałoby konieczność uiszczania opłaty w wysokości 17 zł od każdego złożonego pełnomocnictwa.
Dziś należna opłata skarbowa uzależniona jest od liczby składanych pełnomocnictw.
– Zatem z punktu widzenia podatnika koszt uzyskania pomocy prawnej znacząco rośnie, gdyż to na niego przerzucany jest ciężar ekonomiczny opłaty skarbowej – mówi Andrzej Ossowski.
Rozwiązanie to korzystne jest tylko dla gmin i miast, które uzyskują z tego tytułu dochód.



Stałe zlecenia

Adrian Stępień, ekspert w firmie doradczej KPMG, podkreśla, że zmiany w zakresie pełnomocnictw mogłyby znaleźć najszersze zastosowanie w sprawach podatkowych, m.in. z uwagi na liczne stałe zlecenia dla pełnomocników.
Upowszechnia się bowiem tendencja udzielania maksymalnie szerokiego zakresu umocowania w sprawach podatkowych, włączając w to wszystkie typy procedur podatkowych oraz podpisywanie deklaracji podatkowych. Niestety, jak podkreśla Alicja Sarna, doradca podatkowy w MDDP, nawet jeżeli w aktach innej sprawy znajduje się kopia pełnomocnictwa i organ podatkowy jest świadom jej istnienia, to i tak wszelkie dokumenty dotyczące każdej nowej sprawy, np. postanowienie o wszczęciu postępowania podatkowego, przesyłane jest bezpośrednio do podatnika (przedsiębiorcy), który następnie przesyła je do swojego pełnomocnika. Ten z kolei przesyła do organu podatkowego kopię swojego pełnomocnictwa, które organ już przecież posiada.
– Tymczasem przedsiębiorca nie po to ustanawia pełnomocnika do wszystkich spraw, aby monitorować korespondencję od organów podatkowych – mówi Alicja Sarna.
Zdaniem naszej rozmówczyni warto zastanowić się nad wprowadzeniem podobnej instytucji w sprawach podatkowych – tak jak uregulowano np. pełnomocnictwo do podpisywania deklaracji.
– Szczególnie że decyzja o zakresie udzielonego pełnomocnictwa zależy od przedsiębiorcy – może upoważnić pełnomocnika do działania we wszystkich sprawach, a może też ustanawiać pełnomocników osobno do każdej kontroli czy postępowania – podkreśla Alicja Sarna.
Marcin Sobieszek dodaje, że instytucja pełnomocnictwa ogólnego mogłaby ponadto rozwiązać spory z fiskusem o konieczność przedkładania pełnomocnictwa przy realizacji każdorazowej czynności przez pełnomocnika w tym samym urzędzie, również, gdy wcześniej złożone pełnomocnictwo swoim zakresem obejmuje tę czynność.
Brak prowadzenia pełnomocnictw ogólnych w sprawach podatkowych w nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej uzasadniany był potrzebą uregulowania tej instytucji w ramach odrębnej nowelizacji Ordynacji podatkowej.

Odrębna nowelizacja

Marcin Sobieszek wskazuje, że powodem zwłoki przy jej wprowadzeniu jest duża liczba osób, których wprowadzenie ogólnego pełnomocnictwa w sprawach podatkowych może dotyczyć, oraz związek z wdrożeniem programu e-Podatki, w których pełnomocnictwa takie byłby rejestrowane.
Zmiany powinny zostać wprowadzone jak najszybciej.
– Utrzymywanie stanu obecnego przy obecnych możliwościach technicznych nie znajduje merytorycznego uzasadnienia – podkreśla Adrian Stępień.
Szansa na taką nowelizację jest. W odpowiedzi na interpelację poselską (nr 22383/11) Ministerstwo Finansów poinformowało, że dostrzega niedogodności podatników wynikające z obecnego stanu prawnego odnoszącego się do pełnomocnictw i potrzebę wprowadzenia instytucji pełnomocnika ogólnego w sprawach podatkowych.
Teraz wystarczy, aby resort finansów zajął się opracowaniem nowelizacji odpowiednich przepisów podatkowych. Wtedy rzeczywiście ulży podatnikom. Sam fakt, że MF zdaje sobie sprawę z utrudnień, nie poprawia sytuacji przedsiębiorców.