Podatnik, którego małżonek zmarł w trakcie roku, może się rozliczyć ze zmarłym. Wykorzystana za zmarłego ulga może być kontrolowana przez urząd skarbowy przez prawie 6 lat. Gdy odliczenie okaże się bezpodstawne, konieczna będzie korekta zeznania PIT.
Ojciec naszej czytelniczki, emerytowany strażak, miał przyznaną I grupę inwalidzką. Chorował na nowotwór. Orzeczenie o inwalidztwie zostało mu przyznane przez komisję MSWiA w 2008 roku na dwa lata. W rozliczeniu PIT za 2009 rok skorzystał z ulgi rehabilitacyjnej.
Ponowna komisja zwołana we wrześniu 2010 r. przedłużyła orzeczenie. Niestety, podatnik zmarł w październiku 2010 r. W zeznaniu za 2010 rok żona podatnika we wspólnym rozliczeniu ze zmarłym uwzględniła jego wydatki rehabilitacyjne. Nie spodobało się to w urzędzie skarbowym.
– Urzędniczka poinformowała mamę, że nie może uznać decyzji komisji MSWiA, pokazując fragment wewnętrznej instrukcji urzędu, która nie pozwala uznać inwalidztwa stwierdzonego przez tę komisję – skarży się nam pani Magdalena Jurga.
Dodaje, że wskazówka urzędniczki brzmiała: decyzję jednych lekarzy muszą potwierdzić drudzy.
– Pani z urzędu nie zauważyła niestety, że zmarły podatnik raczej nie może stawić się przed kolejną komisją – stwierdza pani Magdalena.
Jakub Rychlik, doradca podatkowy, ocenia, że ta sytuacja była naganna. Jego zdaniem nie można przywoływać instrukcji wewnętrznej jako podstawy odmowy prawa do skorzystania z ulgi. Nie instrukcja jest źródłem prawa podatkowego. Urzędnik ma obowiązek stosowania przede wszystkim przepisów, a nie wytycznych przełożonych.
Czy w opisanej sytuacji przepisy przyznają rację działaniom urzędnika?

Uwaga na orzeczenie

Urząd skarbowy może badać prawidłowość podstaw skorzystania z ulg przez podatnika do momentu przedawnienia jego zobowiązania podatkowego. W sumie kontrola taka może trwać prawie 6 lat.
Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 51, poz. 307 z późn. zm.) nie wprowadza odrębnych zasad ustalania niepełnosprawności dla celów skorzystania z ulgi rehabilitacyjnej i odsyła w tym zakresie do innych przepisów. Tomasz Rysiak, ekspert z kancelarii prawniczej Magnusson, wyjaśnia, że kluczowa jest tu ustawa z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudniania niepełnosprawnych. Zgodnie z nią o niepełnosprawności orzekają powiatowe i wojewódzkie zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności oraz lekarze orzecznicy ZUS. Dorota Dąbrowska, doradca podatkowy w KNDP, dodaje, że jeżeli podatnik ma inne orzeczenie, wymaga ono odrębnego ustalenia zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności w zakresie stopnia niepełnosprawności. Tylko wtedy da ono możliwość skorzystania z ulg.
Tomasz Rysiak zastrzega, że orzecznictwo komisji lekarskich MSWiA uważane jest za mające zastosowanie jedynie dla celów rentowych i nie daje podstaw do ubiegania się o ulgi lub inne uprawnienia przewidziane dla osób niepełnosprawnych.
– Urząd skarbowy prawidłowo poinformował podatniczkę, że orzeczenie komisji MSWiA jest niewystarczające do skorzystania z odliczenia – stwierdza Tomasz Rysiak.
Zauważa jednak, że organy podatkowe zajmują różne stanowiska w tym zakresie.



Prawo do ulgi

W opisanym przez nas przypadku podatnik nie miał więc prawa do dokonania odliczeń od dochodu wydatków poniesionych na cele rehabilitacyjne. Dorota Dąbrowska uważa, że urząd skarbowy słusznie zakwestionował uprawnienie podatnika do skorzystania z ulgi na wydatki rehabilitacyjne. Orzeczenie komisji MSWiA wydane po 1 stycznia 1998 r. nie jest podstawą do korzystania z ulg i uprawnień przysługujących osobom niepełnosprawnym.
– Innymi słowy orzeczenie komisji MSWiA nie skutkuje uznaniem podatnika za osobę niepełnosprawną w rozumieniu ustawy o PIT – mówi Dorota Dąbrowska.
Oznacza to, że przed skorzystaniem z ulgi rehabilitacyjnej powinniśmy upewnić się, czy posiadane orzeczenie o niepełnosprawności zostało wydane przez odpowiednią komisję. Jeśli nie, fiskus zakwestionuje ulgę.

Postępowanie podatkowe

Gdy organ podatkowy kwestionuje poprawność złożonego zeznania, w tym m.in. skorzystanie z ulgi, a nie zachodzą przesłanki do jego skorygowania, powinien wszcząć postępowanie podatkowe. Według Jakuba Rychlika, jeżeli małżonkowie korzystają z łącznego opodatkowania, postępowanie powinno być wszczęte wobec obydwojga. Wówczas jedną stroną postępowania są małżonkowie i każdy z nich jest uprawniony do działania w imieniu obojga.
– Jeżeli po złożeniu zeznania jeden z małżonków zmarł, postępowanie podatkowe powinno być wszczęte jedynie wobec drugiego małżonka pozostającego przy życiu – tłumaczy doradca podatkowy.
Wynika to z tego – jak sugeruje ekspert – że odpowiedzialność małżonków za zobowiązanie podatkowe wynikające ze wspólnego zeznania jest solidarna. Oznacza to, że organ podatkowy może domagać się spełnienia zobowiązania podatkowego od małżonków łącznie, ale też od każdego z nich z osobna.
Dorota Dąbrowska podpowiada, że w przedstawionej dziś przez nas sytuacji żona zmarłego podatnika powinna skorygować zeznanie za rok 2010 i wpłacić zaległość podatkową z tego tytułu wraz z odsetkami. W przypadku złożenia korekty zeznania za rok 2009, którego urząd skarbowy nie sprawdzał, podatniczce przysługuje możliwość skorzystania z obniżonej stawki odsetek.