W Polsce księgowi powinni podlegać standardom edukacji i wymogowi dokształcania Warto wprowadzić system certyfikatów nieuregulowanych przepisami prawa Może to zwiększyć zaufanie do tworzonych przez księgowych sprawozdań

  • W Polsce księgowi powinni podlegać standardom edukacji i wymogowi dokształcania
  • Warto wprowadzić system certyfikatów nieuregulowanych przepisami prawa
  • Może to zwiększyć zaufanie do tworzonych przez księgowych sprawozdań
ANALIZA
W Polsce nie ma odpowiedniego systemu edukacji księgowych. Jedyną możliwością potwierdzenia kwalifikacji z zakresu rachunkowości jest uzyskanie tytułu biegłego rewidenta, i to nawet wtedy, gdy dana osoba nie zamierza łączyć swojej kariery z audytem. Zdaniem Agnieszki Ostaszewicz, sekretarza generalnego Europejskiej Federacji Księgowych i Audytorów Małych i Średnich Przedsiębiorstw (EFAA) dobrym rozwiązaniem mogłoby być stworzenie systemu renomowanych certyfikatów dla wysoko wykwalifikowanych księgowych. Nie musiałyby one opierać się na uregulowaniach prawnych, ale na uznaniu na rynku i marce. Tak jest już w wielu krajach.
- W Anglii z powodzeniem działa kilka instytutów, wydających certyfikaty dla księgowych i audytorów, które mają wielkie uznanie na rynku i w świecie pracodawców - wyjaśnia nasza rozmówczyni.
System edukacji
Co ważne, system edukacji i certyfikatów powinien opierać się na Międzynarodowych Standardach Edukacji wydanych przez Międzynarodową Federację Księgowych IFAC.
Ekspert podkreśla, że określają one nie tylko minimalne wymagania dla księgowych, ale także odnoszą się do nauczania etyki, organizowania praktyk zawodowych i sposobów sprawdzania nabytych umiejętności i wiedzy (egzaminy, testy itd.).
- Jasno też wskazują na niezbędne umiejętności o charakterze praktycznym, warsztatowym - podkreśla Agnieszka Ostaszewicz.
Zwraca również uwagę, że w okresie harmonizacji nikogo nie powinno dziwić, że odbiorcy informacji finansowych oczekują produktów, które będą porównywalne i zrozumiałe niezależnie od szerokości geograficznej. Przyzwyczajamy się do międzynarodowych standardów rachunkowości i audytu.
- Żeby stosować te standardy w analogiczny sposób, księgowi i biegli powinni posiadać zbliżoną wiedzę i umiejętności - uważa nasza rozmówczyni.
Dodaje, że wspólne kanony edukacyjne są nieodzowne, jeśli wykwalifikowani fachowcy mają w przyszłości posługiwać się międzynarodowymi narzędziami.
Pewność dla pracodawcy
Anna Sirocka, biegły rewident, partner w dziale audytu firmy Ernst & Young, podkreśla że z punktu widzenia pracodawcy możliwość weryfikacji przygotowania merytorycznego pracownika jest bardzo istotna. Obecnie można wykazać się tytułem biegłego rewidenta, który jest tytułem zawodowym, a jego uzyskanie bez praktyki jest trudne. Możliwe jest również uzyskanie certyfikatu uprawniającego do usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych, którego jednak obecny zakres jest dostosowany do innych celów.
- Uważam przede wszystkim, że księgowi powinni mieć obowiązek ustawicznego kształcenia się tak, jak jest w krajach na całym świecie. Jestem również za tym, aby wprowadzić wystandaryzowane certyfikaty, które określałyby podobny poziom wiedzy - podkreśla ekspert.
Obecnie trudno mówić o porównywalności uzyskanej wiedzy chociażby w sytuacji ukończenia studiów podyplomowych.
W Wielkiej Brytanii księgowi mogą zdawać np. egzamin Association of Chartered Certified Accountants (ACCA), który ma swoją markę. Już teraz do ACCA przystępują polscy księgowi. Jednak ta możliwość jest ograniczona ze względu na wysokie koszty (opłata: rejestracyjna ok. 380 zł, wnoszona co roku, egzaminacyjna 270-380 zł) i barierę językową. Z tego względu według Anny Sirockiej dużym zainteresowaniem cieszyłoby się podobne, tańsze rozwiązanie, które można by wdrożyć w Polsce. Przyjęcie takiego standardu kształcenia zwiększyłoby dostępność takiej możliwości dla większej liczby osób.
Uregulowanie zawodu
Konieczność wprowadzenia systemu edukacji i permanentnego szkolenia widzi również prof. Zbigniew Luty, przewodniczący Rady Naukowej Stowarzyszenia Księgowych w Polsce (SKwP). Uważa on, że w Polsce są instytucje, które przygotowują do zawodu księgowego, chociażby uczelnie wyższe, które kształcą w zawodzie księgowego na specjalności rachunkowość, podmioty współpracujące w organizacji studiów podyplomowych, a także organizacje, jak SKwP.
Dodaje, że obecnie brak jest organizacji, która miałaby uprawnienia do certyfikowania zawodu księgowego (poza Ministerstwem Finansów, które wydaje certyfikat uprawniający do usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych). Stąd konieczność podjęcia dyskusji o rozwiązaniach legislacyjnych, które w tym obszarze są niezbędne.
- Zawód księgowego powinien być certyfikowany, a całe przedsięwzięcie musi być pilotowane przez określoną organizację. Nie może się tym jednak zajmować MF, ale przykładowo Stowarzyszenie Księgowych w Polsce lub powołany w przez ustawę samorząd - uważa Zbigniew Luty.
Jego zdaniem, ze względu na różnice kulturowe nie ma możliwości wprowadzenia rozwiązań podobnych do tych, które funkcjonują w Anglii. W ustawie o rachunkowości powinien więc znaleźć się przepis mówiący o tym, że osoba, która podpisuje sprawozdanie finansowe, ma odpowiednie kwalifikacje, czyli np. tytuł dyplomowanego księgowego. W konkluzji stwierdza, że należy opracować system kształcenia, który będzie określał ścieżkę edukacji począwszy od ukończenia szkoły wyższej poprzez pośrednie szczeble do biegłych rewidentów i dyplomowanych księgowych.
Jeżeli domagamy się coraz większej kontroli danych, musimy domagać się również odpowiednich kadr przygotowujących takie informacje.
Agnieszka Pokojska
System edukacji księgowych / DGP