Ministrowie w projektach ustaw, które mają wpływ na dochody i wydatki jednostek publicznych, muszą określać limity wydatków na 10 lat.
Od początku roku w przyjmowanych przez rząd projektach ustaw i rozporządzeń trzeba określać limity wydatków na 10 kolejnych lat, źródła finansowania oraz mechanizmy korygujące, na wypadek przekroczenia limitów. Jak przekonuje Marta Postuła, dyrektor departamentu reformy finansów Publicznych w Ministerstwie Finansów, ministrowie w pełnym zakresie wypełniają te obowiązki.
Sprawdziliśmy kilka ustaw. Limity zostały określone np. w projekcie ustawy o wdrożeniu naziemnej telewizji cyfrowej. Jeśli w którymś roku powstałoby zagrożenie przekroczenia limitu, to zostanie wdrożony mechanizm korygujący, który będzie polegał na ograniczeniu form kampanii informacyjnej. Limity wydatków zostały określone również w innych projektach, np. w założeniach do projektu nowelizacji ustawy o czasie pracy kierowców.
Zazwyczaj jako źródło finansowania pojawia się budżet państwa.
Jak mówi dr Michał Bitner z Uniwersytetu Warszawskiego, z prawnego punktu widzenia jest to poprawnie określone źródło finansowania, ale chyba nie o takie źródło chodziło przy wprowadzaniu tego przepisu. Mimo to – w opinii eksperta – obowiązek określania i respektowania limitów jest dobrą metodą ograniczania wydatków.