Ulga rehabilitacyjna przysługuje niepełnosprawnym i opiekunom. Dla części urzędów opiekun odliczy ulgę, gdy podopieczny jest sparaliżowany.
Interweniowaliśmy w Ministerstwie Finansów w sprawie naszego czytelnika. Resort finansów pozwala skorzystać mu z ulgi rehabilitacyjnej, podczas gdy Urząd Skarbowy w Giżycku odmówił tego prawa.
Podatnik razem z żoną są osobami niepełnosprawnymi. Posiadają orzeczenia o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Dochody roczne męża wynoszą ponad 24 tys. zł. Żony niecałe 8 tys. zł.
– Chciałem od dochodu odliczyć wydatki rehabilitacyjne na siebie i żonę, jako jej opiekun. Według Urzędu Skarbowego w Giżycku nie mam do tego prawa, bo ja mam swoje dochody, a żona swoje, od który może odliczyć wydatki – opowiada pan Stanisław Zabłocki.
Urzędnik z Giżycka stwierdził, że nasz czytelnik chce podwójnie skorzystać z ulgi (za siebie i za żonę). Według urzędnika tylko podatnik, który opiekuje się osobą sparaliżowaną, która nie potrafi wykonywać podstawowych czynności wokół siebie, może skorzystać z ulgi w PIT jako mający na utrzymaniu niepełnosprawnego członka rodziny.
Trzeba przyznać, że urzędnik z Giżycka wykazał się bujną fantazją. Żaden przepis ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 51, poz. 307 z późn. zm.) dotyczący ulgi rehabilitacyjnej nie uzależnia odliczenia od dochodu wydatków poniesionych na niepełnosprawnego będącego na utrzymaniu od stopnia jego choroby. A tym bardziej od tego, czy jest sparaliżowany czy nie. Jedynym ograniczeniem jest wysokość dochodu. Opiekun skorzysta z ulgi, gdy dochody osoby niepełnosprawnej będącej na utrzymaniu nie przekraczają w roku 9120 zł.
Zatem nasz czytelnik jak najbardziej ma prawo skorzystać z ulgi za siebie i żonę. Potwierdził nam to resort finansów. Z jego odpowiedzi na nasze pytanie wynika, że nie ma przeszkód, aby małżonek będący osobą niepełnosprawną odliczał od dochodu wydatki poniesione na swoją rzecz, jak i na rzecz współmałżonka będącego osobą niepełnosprawną, o ile współmałżonek ten pozostaje na jego utrzymaniu.

Warunki ustawowe

Podatnik będący osobą fizyczną może odliczyć od podstawy opodatkowania wydatki na cele rehabilitacyjne oraz wydatki związane z ułatwieniem wykonywania czynności życiowych poniesionych w roku podatkowym przez podatnika będącego osobą niepełnosprawną. Zoja Choromańska, konsultant w TPA Horwath, potwierdza, że z ulgi rehabilitacyjnej mogą skorzystać również podatnicy, na których utrzymaniu są osoby niepełnosprawne, jeżeli w roku podatkowym dochody tych osób niepełnosprawnych są na odpowiednio niskim poziomie.
– Katalog osób niepełnosprawnych pozostających na utrzymaniu podatnika, wobec których przysługuje ulga rehabilitacyjna, obejmuje m.in. współmałżonka podatnika – zauważa Małgorzata Pastuszek, asystent podatkowy w Taxplan.
Jednocześnie dodaje, że ustawa nie wymienia innych szczególnych warunków w tym zakresie, o ile poniesione wydatki zostały wymienione w katalogu wydatków rehabilitacyjnych, osoba posiada odpowiednie zaświadczenie potwierdzające stopień niepełnosprawności oraz w konkretnych przypadkach posiada dokumenty potwierdzające poniesienie wydatku. Ponadto wydatki nie powinny być sfinansowane bądź dofinansowane ze środków funduszy, np. z PFRON czy NFZ.
Zoja Choromańska zaznacza, że możliwość odliczenia niektórych wydatków rehabilitacyjnych jest uzależniona od posiadania określonej grupy inwalidztwa (np. I lub II). Do I grupy inwalidztwa są zaliczane osoby, w stosunku do których orzeczono całkowitą niezdolność do pracy oraz niezdolność do samodzielnej egzystencji albo znaczny stopień niepełnosprawności. Natomiast do II grupy inwalidztwa są zaliczane osoby, w stosunku do których orzeczono całkowitą niezdolność do pracy albo umiarkowany stopień niepełnosprawności.



Ważne utrzymanie

Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych nie definiuje terminu „być na utrzymaniu”. Tomasz Napierała, doradca podatkowy, partner w ABC Tax, zakłada, że – tak jak w przypadku naszego czytelnika – jeśli dochody żony nie przekraczają 8 tys. zł, to jest ona na utrzymaniu męża.
– W tej sytuacji nie widzę przeszkód, aby mąż – sam będąc niepełnosprawnym – skorzystał ze zbiegu ulg, czyli w praktyce wykorzystał podwójny limit – argumentuje Tomasz Napierała.
Zdaniem naszego rozmówcy, potwierdza to także znaczenie spójnika „lub”, który w logice stanowi tzw. funktor alternatywy nierozłącznej, gdzie prawdziwe może być zdanie zarówno przed, jak i za funktorem (a nie tylko jedno z nich). Jeżeli zatem przepis mówi, że z ulgi może skorzystać niepełnosprawny lub opiekun, to może z niej skorzystać osoba będąca zarówno niepełnosprawnym, jak i opiekunem – w podwójnej wysokości.
– Wprawdzie, zgodnie z techniką legislacyjną, znaczenie funktorów w logice nie ma decydującego wpływu na wykładnię przepisów, niemniej jednak, w przypadku wątpliwości – a takowe tu się pojawiają – może być stosowane pomocniczo – podpowiada Tomasz Napierała.
Również Małgorzata Pastuszek uważa, że podatnik miał prawo do odliczenia poniesionych wydatków na cele rehabilitacyjne niepełnosprawnej żony pozostającej na jego utrzymaniu, jako że dochody żony nie przekroczyły w roku 9120 zł.
– Wbrew twierdzeniu organu podatkowego, w ustawie nie ma przepisu stanowiącego o tym, że aby możliwe było odliczenie wydatków, konieczny jest szczególnie zły stan zdrowia osoby utrzymywanej przez podatnika – potwierdza Małgorzata Pastuszek.
Eksperci są zgodni: decyzja organu podatkowego w tej sprawie jest nieprawidłowa.

Argumenty dla fiskusa

Zoja Choromańska sugeruje, aby w sytuacji, gdy urząd skarbowy zakwestionuje możliwość odliczenia ulgi rehabilitacyjnej opiekunowi osoby niepełnosprawnej, która nie jest sparaliżowana i przykuta do łóżka, argumentować swoje stanowisko stwierdzeniem, że ustawodawca uzależnił możliwość odliczenia wydatków rehabilitacyjnych jedynie od decyzji z tytułu niezdolności do pracy lub orzeczenia o niepełnosprawności, a w odniesieniu do niektórych wydatków od posiadania I lub II grupy inwalidztwa.
Tymczasem II grupa inwalidztwa została zdefiniowana jedynie jako orzeczenie umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, co nie jest jednoznaczne z paraliżem i przykuciem do łóżka. Tym samym nasz czytelnik może skorzystać z ulgi rehabilitacyjnej za siebie i żonę, którą utrzymuje.