Podatnicy, którzy wysłali e-PIT trzeciego maja, a więc po terminie, powinni złożyć czynny żal, czyli wyjaśnić fiskusowi powody opóźnienia.
Termin rozliczeń za 2010 rok minął 2 maja. Podatnicy, którzy zdecydowali się wysłać zeznanie roczne przez internet, mogli mieć problem. Jak informował resort finansów w ostatnich dniach rozliczeń mogły wystąpić przerwy w dostępie do systemu e-Deklaracje, za pomocą którego zeznania trafiają do fiskusa. Jeśli więc podatnik wysłał e-PIT po terminie, np. trzeciego maja, to powinien teraz złożyć tzw. czynny żal. Innymi słowy podatnik, który chce uniknąć odpowiedzialności karnej skarbowej za nieterminowe rozliczenie, powinien poinformować swój urząd skarbowy, jakie były powody opóźnienia. Zgodnie z art. 16 par. 1 kodeksu karnego skarbowego (t.j. Dz.U. z 2007 r. nr 111, poz. 765 z późn.zm.), nie podlega karze za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe sprawca, który po popełnieniu czynu zabronionego zawiadomił o tym organ powołany do ścigania, ujawniając istotne okoliczności tego czynu.
Teoretycznie czynny żal można złożyć ustnie, ale najlepiej zrobić to na piśmie. Internauci nie złożą jednak takiego pisma tak jak e-PIT, czyli przez internet. Można je wysłać tradycyjną pocztą, ale najlepiej zanieść je osobiście do urzędu. Podatnicy, którzy znaleźli się w takiej sytuacji, powinni się spieszyć. Jeśli o fakcie nieterminowego rozliczenia urząd zorientuje się wcześniej niż zawiadomi o tym podatnik, to czynny żal nie pomoże. Urząd będzie mógł wymierzyć karę grzywny.