Mający problem ze spłatą PIT za 2010 r. mogą się starać o jego rozłożenie na raty. Liczba składanych wniosków o ulgi wzrasta, ale większość jest odrzucana, gdyż urzędnicy skarbowi mają dużą swobodę w ocenie sytuacji materialnej podatnika.
Dane Ministerstwa Finansów pokazują, że w 2010 roku do urzędów skarbowych w całej Polsce wpłynęło blisko czterokrotnie więcej wniosków (z 11 tys. w 2007 r. do 42 tys. w roku 2010) dotyczących rozłożenia na raty PIT niż w latach ubiegłych. Dotyczy to osób prywatnych i indywidualnych przedsiębiorców. Przyczyną może być kryzys ekonomiczny w wielu branżach gospodarki.
Możliwość wnioskowania przez podatnika o rozłożenie podatku na raty lub odroczeniu jego płatności przewidziane są w Ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 z późn. zm.). Przyczynami uzasadniającymi przyznanie takiej ulgi podatkowej jest ważny interes podatnika lub interes publiczny.
Piotr Chmieliński, radca prawny, doradca podatkowy w Kancelarii Ożóg i Wspólnicy, podkreśla, że jest to bardzo nieostre sformułowanie. A decyzja w tej sprawie naczelnika urzędu skarbowego jest podejmowana na podstawie uznania administracyjnego. Daje to organowi swobodę wyboru pozytywnego lub negatywnego rozpatrzenia wniosku.
Jakie więc argumenty mogą wydać się dla fiskusa w obecnej sytuacji najbardziej wiarygodne i dające szansę na uzyskanie pozytywnej decyzji? Pamiętać trzeba, że wnioski dotyczące odroczenia czy rozłożenia na raty zapłaty PIT za 2010 rok należy składać, nie czekając do ostatniego dnia zapłaty podatku (w tym roku 2 maja), aby uniknąć powstania zaległości podatkowej.

Ważny interes

Jak mówi Andrzej Ossowski prowadzący Kancelarię Adwokacką A. Ossowski, nigdzie nie sprecyzowano, co należy rozumieć pod pojęciem ważnego interesu podatnika, dlatego interpretacją tych pojęć musiały się zająć sądy administracyjne.
Ważny interes podatnika to sytuacja, w której z powodów nadzwyczajnych, losowych przypadków nie jest on w stanie uregulować zobowiązań wobec Skarbu Państwa. O zaistnieniu tej przesłanki nie decyduje subiektywne przekonanie podatnika, lecz hierarchia wartości, w której wysoką rangę mają zdrowie i życie, a także możliwości zarobkowe w celu zdobycia środków utrzymania dla siebie i rodziny (wyrok WSA w Bydgoszczy z 13 października 2009 r., sygn. akt I SA/Bd 393/09). Naczelny Sąd Administracyjny wykluczył z takich okoliczności ryzyko gospodarcze w prowadzeniu firmy (wyrok NSA z 18 lutego 2010 r., sygn. akt II FSK 1547/08).
Natomiast „interes publiczny” należy rozumieć w ten sposób, że spełnienie świadczenia podatkowego oznaczałoby w konsekwencji negatywne przesłanki społeczne lub publiczne, przykładowo zwiększenie obciążeń budżetowych państwa (wyrok WSA w Gliwicach z 7 grudnia 2009 r., sygn. akt I SA/Gl 1022/2008).
Filip Siwek, doradca podatkowy w Kancelarii SWS, podkreśla, że musiałoby to być zdarzenie, które w sposób powszechny dotknęło podatników na danym terenie i powodowałoby zwiększenie liczby osób uprawnionych do zasiłków czy zapomóg.
Argumentem, który nie zostanie uwzględniony przez urzędnika, jest odbywanie kary pozbawienia wolności. Przyznanie ulgi takiemu podatnikowi byłoby niesprawiedliwe w stosunku do tych podatników, którzy sumiennie wywiązują się ze spłaty swoich podatków (np. wyrok NSA z 18 marca 2011 r., sygn. akt II FSK 1964/09).

Szczególne przypadki

Okolicznościami, które mogą uzasadniać trudną sytuację podatnika to np. nagła choroba wymagająca okresowo wysokich wydatków na leczenie, utrata bieżących źródeł dochodu.
W ocenie Filipa Siwka uzasadnieniem mogą być także nagłe zdarzenia losowe, np. powódź, pożar, kradzież czy zniszczenie mieszkań w wyniku wybuchu gazu. Istotna jest też sytuacja majątkowa (posiadanie nieruchomości i ruchomości).
– Jeśli podatnik posiada samochód to zdaniem fiskusa nie ma podstaw do udzielenia ulgi, bo można samochód sprzedać, żeby uregulować podatki. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy auto stanowi jedyny środek umożliwiający zarobkowanie lub np. służy osobie niepełnosprawnej – dodaje Filip Siwek.



Zdaniem Andrzeja Ossowskiego podatnik powinien więc przedstawić maksymalnie dużo dowodów potwierdzających ponoszone przez niego koszty utrzymania (np. rachunki za media, rachunki za leki) oraz wskazując na trudną sytuację społeczną (kopie aktów urodzenia osób będących na utrzymaniu, poświadczenia o niepełnosprawności domowników). Jednocześnie powinien wskazać na niewielki majątek (wyciągi z konta itp.) oraz niewielkie dochody (np. dokumenty z pomocy społecznej, zaświadczenia o zarobkach).
– W przypadku inwestorów giełdowych fakt zapłaty dużego podatku w połączeniu z koniecznością zaspokojenia innych potrzeb osobistych nie jest jedynym argumentem przemawiającym za zastosowaniem ulgi. Podatnik nadal dysponuje papierami wartościowymi, które może spieniężyć – mówi Robert Morawski, specjalista podatkowy w CDM Pekao.
Jeśli dodać do tego trudną sytuację budżetową, to nawet w przypadku racjonalnych i obiektywnych przeszkód w możliwości zapłaty podatku w terminie, szanse podatnika na uzyskanie odroczenia czy rozłożenia podatku na raty są bardzo małe.

Wypełnienie wniosku

W praktyce stosowane są odrębne zasady przyznawania ulg w spłacie zobowiązań podatkowych, w zależności od tego, czy podatnik prowadzi działalność gospodarczą, czy też nie.
Filip Siwek wyjaśnia, że w przypadku przedsiębiorców zasady przyznawania ulg są bardziej rozbudowane. W tym zakresie udzielenie ulgi może mieć miejsce tylko w ramach pomocy de minimis zgodnie z regułami przewidzianymi w prawie wspólnotowym.
Natomiast we wniosku podatnika nieprowadzącego działalności gospodarczej należy podać dane identyfikujące, dane dotyczące zakresu wnioskowanej ulgi, np. rozłożenie na raty, oraz rodzaj podatku, np. PIT za 2010 rok.
– We wniosku uwzględnić trzeba też okresowy charakter trudności płatniczych wskazujący na prawdopodobieństwo ich spłaty w przyszłości – dodaje ekspert.

Praktyka urzędów

Jak wyjaśniło „DGP” Ministerstwo Finansów, podatnik we wniosku sam może zaproponować terminy i wysokość poszczególnych rat. Urząd skarbowy nie jest związany wnioskiem, jednak określa harmonogram spłat rat odpowiadający możliwościom finansowym podatnika. Przed wydaniem decyzji prowadzone jest postępowanie, w ramach którego badana jest sytuacja materialna podatnika.
Kwestią budzącą wątpliwości jest termin złożenia wniosku o odroczenie lub rozłożenie na raty podatku.
Jak mówi Robert Morawski, jeśli podatnik złoży go w ostatnich dniach przed upływem terminu, to organ podatkowy nie zdąży wydać decyzji i wystąpi zobowiązanie.
Piotr Chmieliński dodaje, że udzielenie ulg wiąże się z odpłatnością w postaci opłaty prolongacyjnej, która wynosi 50 proc. stawki odsetek za zwłokę i jest ustalana w dniu wydania decyzji o przyznaniu ulgi.