Organy podatkowe oraz sądy administracyjne wydają odmienne interpretacje przepisów, gdyż istnieją trzy sposoby rozliczenia na potrzeby podatku dochodowego przychodów uzyskiwanych z transakcji opartych na instrumentach pochodnych.
Przedsiębiorstwa często lokują firmowe środki pieniężne w instrumenty pochodne, takie jak kontrakty terminowe (np. na waluty – forex, na towary, indeksy) czy opcje (np. na akcje, waluty, towary), które mogą służyć zabezpieczaniu wartości umów handlowych. Transakcje te mają na celu eliminację ryzyka związanego ze zmianą kursów walutowych lub cen towarów.
W rozliczeniu podatkowym takich transakcji opartych na instrumentach pochodnych powstaje jednak wątpliwość, kiedy powstaje przychód. Zarówno organy podatkowe jak i sądy administracyjne wydają różne interpretacje. A wynika to z braku jasnego podziału w przepisach podatkowych na transakcje terminowe o charakterze rzeczywistym i nierzeczywistym oraz braku określenia terminów stosowanych w umowach z brokerami, takich jak: dzień zawarcia transakcji, dzień realizacji, kurs realizacji, dzień płatności premii.

Definicja instrumentów

Pierwszy problem dla rozliczenia podatkowego transakcji opartych na instrumentach pochodnych powoduje przyjęta w ustawach podatkowych nieprecyzyjna definicja instrumentu pochodnego. Ustawa o PIT (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 51, poz. 307 z późn. zm.) oraz ustawa o CIT (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 54, poz. 654 z późn. zm.) określają te instrumenty w różny sposób. Pierwsza odwołuje się do definicji przyjętej w ustawie o obrocie instrumentami finansowymi. Natomiast druga określa instrument pochodny jako prawo majątkowe, których cena zależy bezpośrednio lub pośrednio np. od ceny towarów czy walut obcych.
Zdaniem Roberta Morawskiego, specjalisty ds. podatków w CDM Pekao, przepisy dotyczące instrumentów pochodnych zarówno w ustawie o PIT, jak i ustawie o CIT powinny zostać ujednolicone.
– Przepis ten nie powinien jednak zawierać dodatkowych doprecyzowań, ponieważ na rozwijającym się rynku finansowym występowałaby konieczność częstego dostosowywania go do powstających nowych instrumentów – dodaje Robert Morawski..

Przychód i koszt

W ocenie Roberta Morawskiego problemem jest brak przepisów dotyczących sposobu ustalania samego przychodu lub straty na danym instrumencie. W praktyce powstaje problem, czy przychodem jest różnica wypłacana lub pobierana po rozliczeniu instrumentu, czy też ostateczny przychód lub stratę należy obliczyć dopiero po wykazaniu bieżących przychodów i kosztów generowanych na danym instrumencie.
Innym problem jest jeszcze kwestionowanie przez organy podatkowe możliwości rozliczania transakcji ma instrumentach pochodnych dokonywanych przez przedsiębiorców w ramach pozostałych przychodów z działalności. Dotyczy to przede wszystkim przedsiębiorców będących podatnikami PIT (działającymi również w ramach spółek osobowych).
Katarzyna Ryszard, doradca podatkowy w Kancelarii Skłodowscy, wskazuje, że zarówno podatnicy CIT, jak i indywidualni przedsiębiorcy rozliczający PIT zawierają kontrakty terminowe (walutowe) w ramach środków pieniężnych, gromadzonych na rachunkach bankowych swego przedsiębiorstwa.
Decydujące znaczenie dla kwalifikacji takich przychodów ma ich uzyskiwanie w wykonywaniu działalności, a nie prowadzeniu działalności w zakresie obrotu instrumentami finansowymi.
Różne momenty powstania przychodu
Przychód z instrumentów pochodnych powstaje w momencie:
● zbycia pochodnego instrumentu finansowego,
● realizacji prawa wynikającego z instrumentu,
● rezygnacji z prawa wynikającego z instrumentu.