Resort finansów chce, żeby koszty wydawania interpretacji podatkowej w całości pokrywali starający się o nie przedsiębiorcy. Podnosi więc opłaty o 2500 proc.
Resort finansów usilnie szuka dodatkowych wpływów budżetowych. Wskazują na to rewolucyjne zmiany, które zawiera projekt założeń do zmian w Ordynacji podatkowej i ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Jedną z propozycji jest zmiana wysokości opłaty za wydanie interpretacji podatkowej – z 40 zł do 1 tys. zł. Ma być podniesiona tylko dla dużych podmiotów, które rozliczają się w wyspecjalizowanych urzędach skarbowych. Zmiany będą dotyczyć np. podatkowych grup kapitałowych, banków, zakładów ubezpieczeń, oddziałów i przedstawicielstw firm zagranicznych.
Według wyliczeń MF dzięki podniesieniu tej opłaty wpływy budżetowe zwiększą się o 7,2 mln zł. Jednak zdaniem ministerstwa, nadal nie spowoduje to zbilansowania dochodów i wydatków budżetu państwa dotyczących wydawania interpretacji. Resort podkreśla, że całkowity koszt funkcjonowania biur Krajowej Informacji Podatkowej (KIP) zajmujących się wydawaniem interpretacji tylko w 2009 roku wyniósł ponad 30 mln zł.
Trudno stwierdzić, skąd takie wnioski. Być może chodzi o to, aby koszt obsługi KIP był całkowicie pokryty przez podatników. Pozostaje tylko czekać, kiedy opłata za interpretację wzrośnie także dla osób fizycznych.
Wystarczy przypomnieć, że w przeszłości fiskus już podnosił wysokość opłat za interpretacje podatkowe. Do końca 2004 roku opłata za odpowiedź urzędników wynosiła 5 zł. 1 lipca 2007 r. wzrosła do 75 zł. Ostatnia zmiana nastąpiła 20 września 2008 r., gdy opłatę obniżono do 40 zł za każdy stan faktyczny przedstawiony we wniosku. Zdaniem ministerstwa tak niska opłata nie koresponduje z cenami wolnorynkowymi za tego typu usługi. Chodzi tu m.in. o usługi doradców podatkowych, radców prawnych czy adwokatów. Z wyliczeń MF wynika, że szacunkowy koszt wydania interpretacji podatkowej to 1072 zł.
W przypadku dużych firm zagadnienia prezentowane we wnioskach o interpretacje są skomplikowane i wymagają dużego nakładu pracy. Przygotowanie odpowiedzi na takie pytanie generuje – według MF – wyższe koszty. Dzisiejsza niska opłata powoduje, że co czwarty wniosek składany jest przez duży podmiot. Resort ocenia, że opłata w wysokości 1 tys. zł za wniosek będzie odzwierciedlała większy wkład pracy w napisanie odpowiedzi.
To nie koniec zmian w interpretacjach. Minister finansów będzie mógł w drodze rozporządzenia upoważnić podległe mu organy do zmiany interpretacji podatkowych. Organ upoważniony będzie mógł stwierdzić, że interpretacja jest błędna i narusza prawo. Obecnie musi to robić minister.
Kolejna zmiana dotyczy publikacji interpretacji. Z Biuletynu Informacji Publicznej mają zniknąć publikowane dziś wraz z odpowiedzią ministra wnioski podatników o interpretację (po usunięciu danych identyfikacyjnych).