Agencja celna będzie mogła być przedstawicielem podatkowym zagranicznego podmiotu wyłącznie na potrzeby importu towaru, który następnie zostanie przemieszczony do innego kraju UE przez importera w ramach dostawy wewnątrzwspólnotowej.
Takie zmiany zawiera projekt nowelizacji ustawy o VAT i prawa o miarach, który obecnie znajduje się na etapie prac sejmowych.

Ocena projektu

Przedstawiciel podatkowy jest niezbędny do rejestracji w ramach podatku od towarów i usług podmiotów spoza Unii Europejskiej. Odpowiada on solidarnie za zobowiązania podatkowe podatnika.
Przed wejściem Polski do UE w przepisach prawa funkcjonowała definicja agencji celnej. Przepisy dokładnie określały, jak ją utworzyć. Obecnie polskie przepisy celne regulują jedynie uprawnienia agentów celnych. Tylko w art. 75 prawa celnego jest wzmianka, że przedstawicielem w postępowaniach celnych może być agencja celna.
– Agencja celna będzie mogła prowadzić, w imieniu i na rzecz zagranicznego podatnika dokumentacje i ewidencje VAT oraz sporządzać w jego imieniu i na jego rzecz deklarację podatkową i informację podsumowującą. Oznacza to, że agencja może przejąć od zleceniodawcy wszystkie obowiązki związane z raportowaniem VAT w Polsce – tłumaczy Dominika Cabaj, dyrektor w DLA Piper Wiater.
Nasza rozmówczyni ocenia zmianę pozytywnie, tłumacząc, że podmioty spoza UE mają problem ze znalezieniem przedstawicieli podatkowych w Polsce. Właśnie dlatego planowana zmiana może przyczynić się do tego, że więcej z nich zdecyduje się odprawiać swoje towary w Polsce. Nowelizację pozytywnie ocenia również Rafał Zajączkowski, menedżer w Deloitte, który uważa, że liberalizacja naszych przepisów nie powinna wiązać się ze zbytnim zagrożeniem interesów budżetów. Dodaje, że import towarów, który następnie jest przewożony do innego kraju członkowskiego, jest zwolniony z VAT, a samo wewnątrz-wspólnotowe nabycie towaru podlega 0-proc. stawce VAT. W konsekwencji obowiązek służy tylko jedynie wypełnieniu formalności i nie wiąże się z obowiązkiem płatności VAT.
Jednocześnie ekspert krytykuje projekt, zwracając uwagę na to, że warto wprowadzić obowiązek wykazania się znajomością przepisów o VAT przynajmniej w wąskim zakresie dla pracowników agencji celnych, którzy odpowiadać będą za rozliczenie transakcji wewnątrz-wspólnotowego nabycia towarów. Ograniczałoby to ryzyko, że nowy obszar działalności agencji celnych doprowadzi do narażenia interesów ich klientów.

Brak kompetencji

Brak sprawdzonej wiedzy jest głównym argumentem wysuwanym przez przeciwników rozszerzenia kompetencji agencji celnych. Zdaniem Romana Namysłowskiego, przewodniczącego Komisji Prawnej w Krajowej Radzie Doradców Podatkowych, takie rozszerzenie zakresu uprawnień agencji celnych jest zbędne, jeśli się weźmie pod uwagę ostatnią nowelizację ustawy o doradztwie podatkowym z 10 czerwca 2010 r. (Dz.U. nr 122, poz. 826), która rozszerzyła zakres czynności doradztwa podatkowego na zagadnienia związane z prawem celnym. W ocenie eksperta umożliwienie agencji celnej wykonywania (co prawda w ograniczonej formie) czynności doradztwa podatkowego jest rozwiązaniem nie do końca właściwym.
– Agencja celna nie daje gwarancji stosownego przygotowania do wykonywania przedmiotowych czynności w zakresie kompetencji i wiedzy osób wykonujących te czynności. A gwarancję taką dają osoby posiadające tytuł doradcy podatkowego, które są z jednej strony zobowiązane do zdania egzaminu, a z drugiej do ciągłego podnoszenia kwalifikacji – argumentuje Roman Namysłowski.
W dodatku agencje celne nie są zobowiązane do przestrzegania zasad etyki zawodowej lub obowiązków ustanowionych przez organizacje zawodowe, jak np. Krajowa Izba Doradców Podatkowych i Stowarzyszenie Księgowych.



Brak ubezpieczenia

Podobne argumenty wysuwa Tomasz Michalik, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych.
– Pozwolenie agencjom celnym, by były przedstawicielami podatkowymi w zakresie VAT jest taką samą sytuacją, jak umożliwienie dentystom wykonywania zabiegów neurochirurgicznych. Takie eksperymenty niestety odbywają się kosztem klienta – obrazuje ekspert.
Podkreśla również, że doradcy podatkowi są zobowiązani ustawowo do ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Obowiązek ten daje szczególną gwarancję bezpieczeństwa klientowi, podczas gdy agencja celna do takiego ubezpieczenia nie jest zobowiązana. To sprawia, że ustawodawca wyprowadza spod obowiązkowej ochrony część czynności doradztwa podatkowego wykonywanego przez agencje celne.
– Przyjęcie propozycji nowelizacji ustawy w tej części oznaczać będzie, że ustawodawca stworzy możliwość wykonywania usług doradztwa podatkowego w pewnym zakresie przez podmioty niemające do tego żadnych kwalifikacji.
Co więcej, niezobowiązane do zapewnienia swojemu klientowi minimum bezpieczeństwa, jakim jest ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej – komentuje Tomasz Michalik.
Klient kupując taką usługę od agencji celnej, nie wie, że agencja nie jest ubezpieczona – a ma prawo sądzić, ze skoro kupuje usługę doradztwa podatkowego, to podmiot ją świadczący podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu.

Odszkodowanie za błędy

W przypadku ewentualnych nieprawidłowości w rozliczeniach podatkowych lub niedopełnieniu przez agencję celną obowiązków wynikających z przepisów celnych lub podatkowych brak ubezpieczenia może stanowić znaczącą przeszkodę w dochodzeniu przez podatnika roszczeń wobec przedstawiciela podatkowego.
– Pod tym względem bezpieczniejszym dla podatnika rozwiązaniem byłoby jednak skorzystanie z usług podmiotów uprawnionych do zawodowego wykonywania usług doradztwa podatkowego lub prowadzenia ksiąg rachunkowych – radzi Magdalena Chmielewska, doradca podatkowy w zespole ds. cła i akcyzy KPMG.
Podatnik może się ewentualnie zabezpieczyć, umieszczając w umowie współpracy z agencją celną stosowne zapisy o podziale odpowiedzialności, zadośćuczynieniu w przypadku szkody i rozstrzyganiu sporów.
Omawiane regulacje mają wejść w życie 1 kwietnia 2011 r.